Wojciech Mucha będąc nie tak dawno na Węgrzech dziwił się tamtejszym dziennikarzom w mediach przejętych wcześniej przez podmioty powiązane z rządem. Teraz zostaje jednym z naczelnych mediów kontrolowanych przez Orlen. Oceniał między innymi media regionalne. Sam podawał że to wszystko pod hasłami rehungaryzacjii mediów, przeganiania zachodniego czy w ogóle obcego kapitału, potrzeby uprawiania patriotyzmu itd. W akompaniamencie różnych wycieczek personalnych i zarzutów odnośnie zwolnionych, byłych właścicieli czy w ogóle innych mediów które były prywatne a nie w jednej drużynie z Fideszem. Zarzuty dotyczyły między innymi właściwej postawy patriotycznej, zdrady, sprzedawania się obcym aczkolwiek generalnie szukano wszystkich haków jakie udało się tylko znaleźć i rzucano nimi na prawo i na lewo jak w amoku, dodając że Fidesz przed tym wszystkim tak naprawdę ratuje Węgrów. Nikt się tam już niczym po stronie " mediów rządowych" nie przejmuje a coś takiego jak etyka zawodowa czy choćby czysto ludzka nie istnieje.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...5,79cfc278
Wzbraniał się nieco przed używaniem słów dziennikarze a bardziej używał " osoby które zastąpiły dziennikarzy". Nazywał to nawet kołchozem. Nie mógł zrozumieć że osoby pełniące obowiązki dziennikarzy nie widzą żadnego problemu i tak się dobrze czując, nawet specjalnie nie ukrywając co tak naprawdę robią przed obserwatorami zewnątrz czyli między innymi przed nim.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...5,79cfc278
Wzbraniał się nieco przed używaniem słów dziennikarze a bardziej używał " osoby które zastąpiły dziennikarzy". Nazywał to nawet kołchozem. Nie mógł zrozumieć że osoby pełniące obowiązki dziennikarzy nie widzą żadnego problemu i tak się dobrze czując, nawet specjalnie nie ukrywając co tak naprawdę robią przed obserwatorami zewnątrz czyli między innymi przed nim.