[quote='DziedzicPruski' pid='9077' dateline='1619468807']
[quote]
Oczywiście, bo ludzie potrafią nie być szczerzy i zmieniają myślenie pod wpływem danej sytuacji i okoliczności. Ja mam np. jakiegoś znajomego, który jest zwykłym pracownikiem za grosze i też krytykuje złodziejski rząd, że: okradają go z wyższych podatków, że wprowadzają niesprawiedliwe ustawy i nierówność społeczną.Weź
[/quote]
Weź się nie zgrywaj. Gdybyś miał okazję przyssać się do kasy, to byś to zrobił - jak każdy normalny mężczyzna. Politycy sa złodziejami, ale w ich przypadku złodziejstwo ma wymiar czysto symboliczny i jest pojęciem względnym, bo oni kradną, ale nie jest to złodziejstwo za które grozi więzienie: rozdają między sobą wysokopłatne stanowiska, pobierają dotacje, biorą nisko oprocentowane kredyty itd. Natomiast dieta poselska, to śmiech na sali.
Nie, ja się nie zgrywam.
Powiedziałem tak jak jest i tyle.
Akurat mnie w tym kraju polityka nie interesuje i nie będzie mnie interesowała.
Ja to traktuje obojętnie i tyle. Nie, nie poszedłbym do rządu, gdyby nawet mi tam dawali potężną kasę.
Dla mnie, pieniądze nigdy nie były, nie są i nie będą najważniejsze. Możesz wierzyć lub nie, ale taka jest prawda.
Ja się wolę trzymać z daleka od tego "burdelu" rządowego w tym kraju.
Poza tym, rząd i politycy bez podatników pracujących nie byliby w rządzie i rządu by nie było. To, podatnik jest pracodawcą każdego polityka i całego rządu i, polityk powinien być wdzięczny, że może brać sporą kasę, dzięki podatnikowi i jego uczciwej pracy.
I, rząd jest wybierany dla zwykłych ludzi, bo jest to: misja. Natomiast wielu ludzi i wcześniej i teraz siedzi w rządzie dla własnych interesów i za pieniądze podatników, nie za własne zarobione cieżką pracą i wysiłkiem, robią różne: kombinacje.
To jest bezkarność, a ona narasta. Jeżeli panuje przyzwolenie na: złodziejstwo, to dlaczego z tego nie korzystać do woli?
To tak, jakbyś dał złodziejowi lub oszustowi okazję do popełniania przestępstw, pozwoliłbyś mu na to, to okradłby Ciebie ze wszystkiego. Bo, złodziej bazuje na: okazji.
A jak ktoś widzi, że ma na coś przyzwolenie, że mu wolno to tak robi.
Dlatego, polityka to jest chyba najlepsze miejsce w kraju, by się dobrać do: szybkich pieniędzy w jak najrótszym czasie, zamiast "zasuwać" z miesiąca na miesiąc za najnizszą, upodlającą pensję i nic z tego nie mieć. Który polityk by chciał pracować za najnizszą pensje? Żaden by się na to nie zgodził, bo do takiego stopnia by się nie poniżył.
Ich nie zadowalają marne i śmieszne kwoty pieniędzy.
[quote]
Oczywiście, bo ludzie potrafią nie być szczerzy i zmieniają myślenie pod wpływem danej sytuacji i okoliczności. Ja mam np. jakiegoś znajomego, który jest zwykłym pracownikiem za grosze i też krytykuje złodziejski rząd, że: okradają go z wyższych podatków, że wprowadzają niesprawiedliwe ustawy i nierówność społeczną.Weź
[/quote]
Weź się nie zgrywaj. Gdybyś miał okazję przyssać się do kasy, to byś to zrobił - jak każdy normalny mężczyzna. Politycy sa złodziejami, ale w ich przypadku złodziejstwo ma wymiar czysto symboliczny i jest pojęciem względnym, bo oni kradną, ale nie jest to złodziejstwo za które grozi więzienie: rozdają między sobą wysokopłatne stanowiska, pobierają dotacje, biorą nisko oprocentowane kredyty itd. Natomiast dieta poselska, to śmiech na sali.
Nie, ja się nie zgrywam.
Powiedziałem tak jak jest i tyle.
Akurat mnie w tym kraju polityka nie interesuje i nie będzie mnie interesowała.
Ja to traktuje obojętnie i tyle. Nie, nie poszedłbym do rządu, gdyby nawet mi tam dawali potężną kasę.
Dla mnie, pieniądze nigdy nie były, nie są i nie będą najważniejsze. Możesz wierzyć lub nie, ale taka jest prawda.
Ja się wolę trzymać z daleka od tego "burdelu" rządowego w tym kraju.
Poza tym, rząd i politycy bez podatników pracujących nie byliby w rządzie i rządu by nie było. To, podatnik jest pracodawcą każdego polityka i całego rządu i, polityk powinien być wdzięczny, że może brać sporą kasę, dzięki podatnikowi i jego uczciwej pracy.
I, rząd jest wybierany dla zwykłych ludzi, bo jest to: misja. Natomiast wielu ludzi i wcześniej i teraz siedzi w rządzie dla własnych interesów i za pieniądze podatników, nie za własne zarobione cieżką pracą i wysiłkiem, robią różne: kombinacje.
To jest bezkarność, a ona narasta. Jeżeli panuje przyzwolenie na: złodziejstwo, to dlaczego z tego nie korzystać do woli?
To tak, jakbyś dał złodziejowi lub oszustowi okazję do popełniania przestępstw, pozwoliłbyś mu na to, to okradłby Ciebie ze wszystkiego. Bo, złodziej bazuje na: okazji.
A jak ktoś widzi, że ma na coś przyzwolenie, że mu wolno to tak robi.
Dlatego, polityka to jest chyba najlepsze miejsce w kraju, by się dobrać do: szybkich pieniędzy w jak najrótszym czasie, zamiast "zasuwać" z miesiąca na miesiąc za najnizszą, upodlającą pensję i nic z tego nie mieć. Który polityk by chciał pracować za najnizszą pensje? Żaden by się na to nie zgodził, bo do takiego stopnia by się nie poniżył.
Ich nie zadowalają marne i śmieszne kwoty pieniędzy.
Jestem sobie.