Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polityczny miszmasz
(05-04-2021, 17:04 )DziedzicPruski napisał(a):
(05-04-2021, 1:38 )Odporny napisał(a): Po prostu, wiele restauracji upadnie w Polsce i zacznie ich brakować. Bo, ponowne otworzenie tej branży już po pandemii łatwe nie będzie, gdyż na to są potrzebne pieniądze, a właściciele są bardzo stratni finansowo. Niby, "pozorny" rząd PiS proponuje właścicielom gastronomii jakieś bony, aby pokryło to ich straty, ale już są opinie przedstawicieli tej branży, iż: nie będzie to i tak wystarczająca pomoc, bo straty są dużo wieksze i rząd ich nie pokryje realnie w całości. 
Po prostu gówno im dają, a nie rekompensatę. Spisali ich na straty i tyle.  Restauratorzy zamiast wyjść na ulice i walczyć o swoje, to wolą siedzieć w domu i narzekać. Nie ma w naszym kraju kultury protestu i dlatego pisowcy robią taki syf.
Cytat:No i ci ludzie staną się bezrobotni i będą otrzymywali zasiłki dla bezrobotnych, które też nie są przyznawane na stałe, tylko do jakieś terminu. W zależności od lat pracy.
Jakie oni dostaną te zasiłki skoro przeciętny restaurator ma z 1 000 000 kredytu?

Cytat:Mamy do czynienia z tchórzliwym rządem, który bardzo się boi utraty wyborców i boi się społeczeństwa, dlatego nie wprowadzili odszkodowań, adekwatnych do strat na rynku pracy.

Mamy do czynienia ze zjebami, którzy podejmują złe decyzję, tylko po to, aby nie stracić w sondażach. Szczytem debilizmu było:
https://polskatimes.pl/karczewski-rzad-n...1-15511053

To prawda i masz racje. 

Restauratorzy, gdyby nawet wyszli na ulicę protestować i walczyć o swoje, to i tak nic by tym nie uzyskali, bo rząd PiS ma "wywalone" na społeczeństwo i na to niezwraca uwagi. 

Jak się chciało popierać złodziei i podłych ludzi, to teraz ludzie mają taki rząd i tyle. 
Ja nie boję się użyć takiego słowa. 
Oczywiście, mowa jest o wyborcach tego rządu, bo część ludzi w Polsce nigdy nie popierała tego rządu. 
Ale, mniejszość się nie liczy, tylko większość. 

Powinny być w Polsce wprowadzone właściwe przepisy, które by pozwalały na wysokie odszkodowania, w całości i adekwatne do wszystkich strat w branżach i wtedy, branża gastronomiczna i inne branże, które są jeszcze nadal zamknięte nie musiałyby bankrutować. 
Ale dlaczego nie wprowadzono takich przepisów? Bo, tchórzliwy PiS boi się, ze nie ma takich środków w budżecie, bo przypuszczam, ze straty, jakie w niektórych branżach ludzie mają, to są liczone w setkach miliardów, a budżet polski nawet takich środków nie ma, żeby pokrył te wszystkie straty. Nawet jeszcze mogłoby brakować i rząd musiałby, dodatkowo poszukać środków na pokrycie strat w odszkodowaniach, a rząd nie miałby z czego i gdzie poszukać jeszcze większych pieniędzy. 
Rząd może tylko dysponować i wydawać środkami z budżetu, z pieniędzy podatników. Żadnych innych środków nie ma. 
W innych krajach, w niektórych przynajmniej, bogatych i cywilizowanych w Europie na pewno wprowadzono przepisy, które pozwalają na dobre odszkodowania dla wszystkich, poszkodowanych w gospodarce i dlatego tam nic nie bankrutuje. Po pandemii dalej będą branże działały. 
Ale są to kraje znacznie bogatsze od Polski, gdzie mają EURO-walutę i są trzeźwe, dobre i sprawiedliwe rządy, które nie pomijają nikogo i nikt nie jest na niczym stratny. 

Nie dziwi mnie wcale, że Komisja Europejska ma słuszne zarzuty pod adresem rządów PiS, bo ten rząd nie przestrzega do końca Konstytucji, wprowadził ponad pięć lat temu: nierówność społeczną, podział ludzi, a w Unii Europejskiej nie ma na takie rzeczy miejsca i ja się z tym zgadzam. 
Jestem sobie. 
Odpowiedz
Ale też już coraz częściej i wyborcy PiS mają dosyć tego rządu, bo ludzie tracą zaufanie do tego rządu.
Niestety, to tak działa, że jeżeli wybrany rząd nie zachowuje się normalnie, wprowadza podział ludzi, nierówność społeczną i tak dalej, to nie można z czasem ufać takiemu rządowi.

Każde zaufanie z czasem można do kogoś stracić. Na początku ludzie, wyborcy zaufają, a potem się zawiodą.

Przypuszczam, że po tym jak się PiS zachowuje, jak się Pan Kaczyński zachowuje, całe te protesty kobiet i próba odebrania prawa wyboru kobietom, co do sprawy aborcji, już większość ludzi nie powinno poprzeć ponownie tego rządu. A szczególnie większość ludzi młodych.
Ale też, z drugiej strony, dzięki "rozdawnictwu" za pieniądze podatników większość rodzin może nadal popierać ten rząd, ale tylko i wyłącznie z korzyść finansową. Bo zapewne i wiele rodzin też ma gdzieś takie rządy, ale jeśli dostają kasę z programu, bez pracy to tylko za to mogą ten rząd popierać.
Gdyby inny rząd został wybrany na najwyższą władzę w Polsce, już po rządach PiS, to nie wiadomo, czy kontynuowałby program 500 plus i pozostałe programy rządowe. Mógłby uznać, że budżetu na to nie stać, że to są zbyt duże wydatki i, z oszczędności po prostu wycofałby inny rząd 500 plus i inne programy.
Albo wprowadziłby mądre wydawanie środków, w innej formie.

Mogłoby też być to kontynuowane, ale środki na te programy społeczne mogłyby być pomniejszone i np. rodziny nie otrzymywałyby po 300 i 500 zł. ale tylko po 200 zł.
Jeżeli inny rząd, który zdobyłby najwyższe poparcie w Polsce chciałby zacząć oszczędzać w budżecie ( bo tak powinno być zrobione już dawno temu ), to musiałby z czegoś zrezygnować. Musiałby się wycofać z programów rządowych albo tylko by je pomniejszył.

Pytanie, jaki to byłby rząd, po rządach PiS, który by zaczął robić w końcu coś lepszego dla społeczeństwa polskiego? Ja widzę tylko jeden, jedyny rząd w tym kraju i nawet chętnie pójdę i zagłosuję na ten rząd przy kolejnych wyborach.

To rząd Lewicy.

Rząd, który najbardziej mnie przekonuje, bo przynajmniej politycy tego rządu wspierali protesty kobiet i byli też na tych protestach.
Bo, Lewica jest za pełną równością społeczną, za równymi prawami dla wszystkich, bez wyjątku i jak najbardziej popiera kobiety i wolność w aborcji. I tu nie chodzo o żadne, celowe zabijanie nienarodzonych dzieci, bo to nie o to chodzi.
Chodzi o takie same prawa, o taką samą równość społeczną, o całkowitą wolność wyboru, tak jak to jest w każdym, cywilizowanym kraju w Europie i na świecie.
Polska jest w Unii Europejskiej, zgodziła się wstąpić do Wspólnoty, więc rządy w Polsce mają święty obowiązek dbać o praworządność, o równe prawa, jak w każdym kraju Europy Zachodniej i w krajach unijnych.

No ale w Polsce ludzie są bardzo podzieleni, mają różne poglądy na różne sprawy i niektórzy obrażają rząd Lewicy, a robią to niepotrzebnie.

Największym złem i kpiną są tylko rządy PiS. Oczywiście pewnie też PO i Konfederacja, i tak dalej, bo to są rządy, które tak naprawdę wiele się nie różnią od rządów PiS. Gdyby te rządy doszły do najwyższej władzy w Polsce to nie jest wykluczone, że robiłyby to samo i miałyby podobne zachowanie, jak rządy PiS. Może tylko innym stylem by rządziły.
Przed PiS-em, jak rządziło PO to też nie były to właściwe, całkiem dobre rządy. No ale to byli inni ludzie, inni politycy. Teraz są nowi w każdym rządzie i dobrze byłoby, gdyby to byli ludzie uczciwi, sprawiedliwi, szczerzy.
Żeby ta, mentalność paskudna rządów i polityków w końcu się zmieniła tylko na lepsze.
Ale kto to wyborcom, społeczeństwu zagwarantuje na sto procent? To sobie można tylko podyskutować na taki temat.

Natomiast, co do sprawy pandemii, restrykcji i ograniczeń w Polsce, to ja nie mam nic przeciwko, aby wprowadzać nawet mocne ograniczenia społeczne, restrykcje, ale tylko wtedy jeżeli byłyby one skuteczne w stu procentach i na krótko.
Jeżeli to byłoby tylko przez trzy tygodnie, przez miesiąc i po tym czasie sytuacja pandemiczna już byłaby dobra, nie byłoby prawie zachorowania i śmierci na wirusa, to wtedy nikt by strat żadnych nie poniósł w gospodarce. Nie odbiłoby się to też na psychice ludzi, gdyż miesiąc przerwy w gospodarce, to łatwo byłoby to wszystkim zrekompensować, to byłyby to żadne straty albo bardzo minimalne, w pełni do odrobienia.
Ale jeżeli już od roku czasu są cały czas ograniczenia ( gdzie, jak były lekkie poluzowania, to też nie całkiem wszystko otwierano, a jeżeli otwierano to z ograniczeniami ), to straty są tak poteżne, że to musi grozić bezrobociem i bankructwem w wielu sytuacjach.
Bo tu ważny jest czas, a on się bardzo liczy dla każdego usługodawcy i przedsiębiorcy.
Każdy, kolejny dzień straty, w tygodniu, w miesiącu nie zarabiania, to prowadzi do upadku działalności, usługi.

No i można sobie też zadać pytanie, czy: Polski stać na wprowadzanie lockdownów? Nie, nie stać, bo Polska jest gospodarczo za biedna. Polski pieniądz jest słaby i traci na wartości.
Dlatego ja mam takie zdanie, że każdy biedny kraj, który się boryka często z brakiem pracy, ze słabą wartością pieniądza nie powinien mieć żadnych lockdownów. Tylko powinny być wprowadzane ograniczenia w niektórych usługach, w branżach, ale powinno to cały czas funkcjonować i zarabiać.
I być może niektóre kraje biedne nie decydowały się na lockdowny, a z tego co wiem to: Rumunia z tego zrezygnowała, bo jest to kraj dużo biedniejszy od Polski, ma słabszą gospodarkę i ten kraj nie mógł sobie na to pozwolić, bo kraj by zbankrutował. Albo bezrobocie byłoby tak duże, że gospodarka tego kraju tego by nie wytrzymała.

Pandemia, pandemią, ale biedne gospodarki w wielu krajach muszą się też jakoś ratować, bo tam nie ma innego wyjścia.
Jestem sobie. 
Odpowiedz
Czy obóz rządzący zagryzie się sam?

https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/ar...remba.html
Odpowiedz
(06-04-2021, 2:24 )Odporny napisał(a): Ale też już coraz częściej i wyborcy PiS mają dosyć tego rządu, bo ludzie tracą zaufanie do tego rządu.
Gdy wyborcy pisu zaczynają wątpić w partię i spadają sondaże to rząd reaguje. Dzisiaj emeryci dostali 13 emeryturę i czekają na 14. Jak zajdzie taka potrzeba to dodrukują pieniędzy i będzie 15

Cytat:Pytanie, jaki to byłby rząd, po rządach PiS, który by zaczął robić w końcu coś lepszego dla społeczeństwa polskiego? Ja widzę tylko jeden, jedyny rząd w tym kraju i nawet chętnie pójdę i zagłosuję na ten rząd przy kolejnych wyborach.
Żaden. Ich po prostu profilaktycznie trzeba wymieniać co 4 lata, bo zaczynają kraść w bezczelny sposób.

Stary pryk, a infantylny jak dzieciak - żenada.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/...eniem.html
Odpowiedz
(06-04-2021, 19:26 )DziedzicPruski napisał(a):
(06-04-2021, 2:24 )Odporny napisał(a): Ale też już coraz częściej i wyborcy PiS mają dosyć tego rządu, bo ludzie tracą zaufanie do tego rządu.
Gdy wyborcy pisu zaczynają wątpić w partię i spadają sondaże to rząd reaguje. Dzisiaj emeryci dostali 13 emeryturę i czekają na 14. Jak zajdzie taka potrzeba to dodrukują pieniędzy i będzie 15

Cytat:Pytanie, jaki to byłby rząd, po rządach PiS, który by zaczął robić w końcu coś lepszego dla społeczeństwa polskiego? Ja widzę tylko jeden, jedyny rząd w tym kraju i nawet chętnie pójdę i zagłosuję na ten rząd przy kolejnych wyborach.
Żaden. Ich po prostu profilaktycznie trzeba wymieniać co 4 lata, bo zaczynają kraść w bezczelny sposób.

Stary pryk, a infantylny jak dzieciak - żenada.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/...eniem.html

No przecież PiS bazuje na tym, że rozdaje kasę za pieniądze podatników po to, żeby utrzymywał swoich wyborców. I głupi ludzie, również emeryci na to się kuszą. A i tak dają tylko wybranym przez siebie. Wszystko się rozbija o kasę, bo dzisiejszym światem rządzi pieniądz. 
A głupich, niemyślących ludzi można kupić za parę złotych w społeczeństwie i na tym rządowi bardzo zależy. 

Ale ci sami emeryci, którzy dostają te, dodatkowe pieniądze od rządu i tak ponoszą wyższe koszty za usługi, za produkty, za leki i prawda jest taka, że oni niewiele odczuwają z tego, co od rządu dostają. Bo, rynek równoważy ceny do pieniądza, do paru złotych więcej z tego, co emeryci dostają w programach rządowych. Jest coraz drożej i ceny nie spadają. Tylko o tym w rządzie nie wspominają głośno. O tym mówią publicznie ekonomiści, bo potrafią liczyć i się znają na gospodarce i ekonomii. 
Jestem sobie. 
Odpowiedz
Niespecjalnie się dziwię

https://www.donald.pl/artykuly/PBPfwtCf/...ladalnosci

Można wysiąść psychicznie.
Szczególnie jeden program, jednej stacji jest za to odpowiedzialny. Pozostałe dwa nie są idealne, można wyszukać różne słabości czy uchybienia jednak trzeci jest propagandówką orającą umysły i jest nawet z tego dumny, wykonuje to z uśmiechem na twarzy.
Odpowiedz
Wyniki Orlenu w pandemie.

https://www.money.pl/gielda/burza-w-spra...3840a.html

Niektórzy twierdzą że doszło do kreatywnej księgowości w Orlenie, inaczej wyniki były by gorsze.
Można spotkać się z zarzutami czy ocenami że Orlenowi brakuje pełnej przejrzystości.

Najczęściej zestawiając wyniki Orlenu, w sensie " za PIS" a " za PO" nie bierze się pod uwagę że w latach 2007-2015 mieliśmy do czynienia z kryzysem światowym który naturalnie miał ujemny wpływ na rynek paliwowy. Ten kryzys w owym czasie różnie się objawiał, miał różne swoje wahania, sinusoidy, ale sporą część z lat 2007-2015 w tej kwestii można jak najbardziej porównywać z okresem pandemii i z kolei jego negatywnym wpływem.
Co należy dodać jeśli chodzi o Orlen i lata 2007-2015 i jego funkcjonowanie nie da się wszystkiego zrzucić na kryzys ekonomiczny i różne tąpnięcia, czasami dłuższe na rynku paliw. Orlen w tamtym czasie nie był wzorowym przykładem na to jak się przechodzi długookresowe kryzysy, część decyzji były błędna, występowały patologie. Nawet jak na tamta sytuacje i na tamte lata dało się zarządzać Orlenem lepiej.
Można sądzić że największy negatywny wpływ na Orlen w latach 2007-2015 miał nielegalny obrót paliwami i jego skala, zdecydowanie zbyt duża. Tutaj przez lata zbyt dużo pieniędzy wypłynęło. Gdyby nie niefrasobliwa działanie ówczesnego aparatu władzy, można by się pokusić o niższą ceną paliw czy usług dla konsumentów. Stagnacja w tej materii trwała wtedy o wiele za długo. Na pewno można było wtedy zrobić więcej i walczyć z tymi stratami lepiej i szybciej. Słabość organów publicznych była wtedy podejrzana, zwłaszcza rozpatrując w czaso-okresie.
W tamtych latach, za poprzednich rządów również padały zarzuty odnośnie kreatywnej księgowości i różnych tym podobnych zabiegów w obrębie Orlenu. Dochodziło do różnych prób kreowania wizerunku. Być może to nie wychodziło poza naturalny pr, to już zależy od oceny.

Jakich można się doszukać różnic w Orlenie ad 2007-2015 i 2015-2020?
Wydaje się że Orlen za poprzednich rządów więcej inwestycji starał się realizować z bieżących finansów, poprzez relatywnie wysoką cenę paliw czy niektórych usług w Polsce.
Orlen za następnej ( aktualnej) ekipy rządzące więcej starał się pokryć z zaciągania dużych długów niż poprzez wysoką cenę paliwa. Co nie oznacza jednocześnie że ta cena nie jest uciążliwa i nie mogła by być niższa. Do 2020 roku, przez prawie 5 lat sytuacja na rynkach i koniunktura światowa była dodatnia, szczególnie w porównaniu z tym co działo się wcześniej przez 8 lat w latach 2007-2015, co w dużej mierze wywołali Amerykanie.
Obecny Orlen postawił na większa dywersyfikacje dostawców paliw, co bywa oceniane różnie.
Niektórzy podkreślają że relatywnie niską cenę paliw czy gazu można uzyskać jedynie poprzez większe kontrakty z Rosjanami, bo w porównaniu z innymi dostawcami mają najczęściej niższe ceny, a dywersyfikacja aktualnego Orlenu jest za duża.
Pozostają jeszcze kwestie niestabilności dostawcy rosyjskiego, jego upolitycznienia, traktowania tego jako instrument do uprawiania polityki, kalekiej formy "argumenty" czy tez " kary". Niektórzy dodają że takie podejście, koncentrujące się jedynie na cenie tego kontrahenta, względnej bliskiej odległości wobec Polski kanałów dostawczych, może ułatwiać Rosjii ekspansje.
Odpowiedz
CBA zatrzymała dwie osoby oskarżane o proceder korupcyjny. Chodzi o jedną spółkę z siedzibą w Emiratach Arabskich która podpisała umowę ze spółką córką PGNiG.

https://dorzeczy.pl/kraj/178725/przedsta...e-cba.html

Miało się to dziać w latach 2016- 2018 a korupcja miała wynieść ponad 750 tys. złotych. Doszło też do nielegalnego, ujawnienia informacji przetargowych. Wynika z tego że próbowano w ten sposób wypromować jedną spółką spośród pozostałych konkurujących i starających się o zlecenie.
Według informacji śledczych CBA określona spółka miała otrzymać zapłatę i nie wykonać usługi. Prawdopodobnie działano z zamiarem nie wykonania usługi a miało to posłużyć jako uzasadnienie transferu pieniędzy jak się można dowiedzieć z aktualnego komunikatu.
Jak na razie CBA nie podaje większej ilości informacji. Nie ma stanowiska drugiej strony, cały temat jest dość enigmatyczny.
Sprawę prowadzi Prokuratura Regionalna w Poznaniu.
Wcześniej w tej samej sprawie, w 2019 roku CBA zatrzymało pięć osób.
Odpowiedz
Co się dzieje w ZM Bumar-Łąbędy?

Tutaj z perspektywy związków zawodowych przy tych zakładach

https://www.youtube.com/watch?v=EDXVsjqgEJI

Ogólne informacje o Zakładach Mechanicznych Bumar Łąbędy

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bumar_%C5%81ab%C4%99dy
Odpowiedz
Czy ta interwencja policyjna była na pewno prawidłowo przeprowadzona?

https://streamable.com/8ax6n3


Typowe policyjne zagrywki. Jeden policjant nieco nadużywa swojej funkcji i przepisów wobec jednego obywatela tak jak tutaj, ten zareaguje tylko trochę emocjonalnie, czy nie od razu mu się podda bo tak mężczyzna jak tutaj nie dał się tak spychać, kwituje się to później że tenże obywatel był agresywny, sytuacja zmierzała w stronę przemocy i to było powodem takich a nie innych działań w trakcie interwencji, czy późniejszego zatrzymania.
Pomija się cały początek sytuacji i zachowanie takiego a nie innego policjanta. Nie uzasadnia właściwie czego ten obywatel miał być emocjonalny czy unieść głos.
Zagrywki policji, jak nie umie czegoś wyegzekwować, przegrywa w dyskusji, nie chce im się stać z obywatelem i tłumaczyć itd. Nawet jak wiedzą że są nagrywani to i tak będą mieli to gdzieś. Liczą na to że pozostałe organa państwowe opowiedzą się po ich stronie, bo tego są uczeni.

Pewnie kolejna mgiełka przemocy gdzieś tam się unosiła ;p Jak to mawia towarzysz Manasterski.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości