16-03-2021, 21:53
Czy to wzmożenie propagandowe braci Karnowskich nie jest czasem aby napędzane tym?
https://www.press.pl/tresc/63761,_sieci_...ych-spolek
Powiedzmy sobie szczerze, te reklamy, w sensie kwoty nijak mają się do tych osiąganych zasięgów. Trzeba powiedzieć wprost że są ostro przepłacani.
W żadnym wypadku nie można powiedzieć że to jest to samo co w przypadku na przykład Gazety wyborczej czy ogólnie mówiąc mediów Agory, czy na przykład TVN albo grupy ITI. Można by nawet rzec że jest odwrotnie.
Tamte media w tych osławionych latach 2007-2015 czy nawet biorąc ostatni rok rządów PO- PSL otrzymywały mniejsze pieniądze od spółek skarbu państwa za większe zasięgi od mediów Karnowskich. Różnice są zdecydowanie zbyt duże, ciężko to czymkolwiek wytłumaczyć niż względami czysto politycznymi, wręcz wolą przepłacania tych mediów ( naturalnie mediów Karnowskich). Media Karnowskich i nie tylko, media Sakiewicza również do dzisiaj ubolewają że nie otrzymywali większego wsparcia od spółek skarbu państwa, spółek miejskich czy jakichkolwiek publicznych za PO-PSL. Mimo że już dziesiątki razy się mówiło że mieli mikroskopijny udział w rynku i w sumie do dzisiaj mają, ich sytuacja od tamtej pory tak naprawdę niewiele się zmieniła.
Do dzisiaj powtarzają że spółki skarbu państwa którymi rządziła PO-PSL chciały ich zagłodzić, i dalej zestawiają same kwoty porównując sumy na przykład na TV Republikę, Sieci itd. z mediami głównego nurtu, oczywiście dalej pomijając parametry rynku. Dla nich nie liczy się pod tym względem ani klikalność, ani oglądalność, ani słuchalność ani zainteresowanie opinii publicznej.
Politycy PISu, przynajmniej niektórzy i tamtejsi dziennikarze za czasów opozycyjnych wręcz zarzekali się że trzeba zlikwidować te wszystkie reklamy i inne akcje państwowych spółek czy po prostu instytucji bo to jest psucie mediów, że to byłby wyższy stan demokracji. Do dzisiaj tego nie wprowadzili. Wątpię że kiedykolwiek był tam taki szczery zamiar.
Znowu z kolei inni politycy tego obozu i trochę innych ludzi mediów sprzyjających temu obozowi politycznemu z kolei wymyślili sobie że wedle hasła: "wszystkim po równo" nie ważne jaki ma dana reklama/akcja zasięg czy to obejrzy 10 tys. czy 500 tys ludzi. czy to przeczyta 15 tys. czy 200 tys. wszyscy powinni otrzymywać po równo, tak będzie sprawiedliwie. Odkąd rządzą nigdy tego nie wprowadzili, nawet nie było próby. Oczywiście tamtejsi ludzie mediów o tym niby zapomnieli, już tego nie wygłaszają bo się im nie opłaca.
https://www.press.pl/tresc/63761,_sieci_...ych-spolek
Powiedzmy sobie szczerze, te reklamy, w sensie kwoty nijak mają się do tych osiąganych zasięgów. Trzeba powiedzieć wprost że są ostro przepłacani.
W żadnym wypadku nie można powiedzieć że to jest to samo co w przypadku na przykład Gazety wyborczej czy ogólnie mówiąc mediów Agory, czy na przykład TVN albo grupy ITI. Można by nawet rzec że jest odwrotnie.
Tamte media w tych osławionych latach 2007-2015 czy nawet biorąc ostatni rok rządów PO- PSL otrzymywały mniejsze pieniądze od spółek skarbu państwa za większe zasięgi od mediów Karnowskich. Różnice są zdecydowanie zbyt duże, ciężko to czymkolwiek wytłumaczyć niż względami czysto politycznymi, wręcz wolą przepłacania tych mediów ( naturalnie mediów Karnowskich). Media Karnowskich i nie tylko, media Sakiewicza również do dzisiaj ubolewają że nie otrzymywali większego wsparcia od spółek skarbu państwa, spółek miejskich czy jakichkolwiek publicznych za PO-PSL. Mimo że już dziesiątki razy się mówiło że mieli mikroskopijny udział w rynku i w sumie do dzisiaj mają, ich sytuacja od tamtej pory tak naprawdę niewiele się zmieniła.
Do dzisiaj powtarzają że spółki skarbu państwa którymi rządziła PO-PSL chciały ich zagłodzić, i dalej zestawiają same kwoty porównując sumy na przykład na TV Republikę, Sieci itd. z mediami głównego nurtu, oczywiście dalej pomijając parametry rynku. Dla nich nie liczy się pod tym względem ani klikalność, ani oglądalność, ani słuchalność ani zainteresowanie opinii publicznej.
Politycy PISu, przynajmniej niektórzy i tamtejsi dziennikarze za czasów opozycyjnych wręcz zarzekali się że trzeba zlikwidować te wszystkie reklamy i inne akcje państwowych spółek czy po prostu instytucji bo to jest psucie mediów, że to byłby wyższy stan demokracji. Do dzisiaj tego nie wprowadzili. Wątpię że kiedykolwiek był tam taki szczery zamiar.
Znowu z kolei inni politycy tego obozu i trochę innych ludzi mediów sprzyjających temu obozowi politycznemu z kolei wymyślili sobie że wedle hasła: "wszystkim po równo" nie ważne jaki ma dana reklama/akcja zasięg czy to obejrzy 10 tys. czy 500 tys ludzi. czy to przeczyta 15 tys. czy 200 tys. wszyscy powinni otrzymywać po równo, tak będzie sprawiedliwie. Odkąd rządzą nigdy tego nie wprowadzili, nawet nie było próby. Oczywiście tamtejsi ludzie mediów o tym niby zapomnieli, już tego nie wygłaszają bo się im nie opłaca.