Kolejny przekaz dla idiotów. Gomułkowszczyzna i gierkowszczyzna.
https://www.money.pl/podatki/rzad-szykuj...0576a.html
Bogaty od teraz jest ten który nie jest biedny czyli klasa średnia. Czyli innymi słowy załapie się na to właściwie większość z nas. Bo wiadomo przecież że z pieniędzy wyłącznie bogatych nie da rady pokryć tak ogromnych kosztów jakie są związane z ta propozycją. Znając też tych bogatych w jakiś sposób przerzucą koszty tego podatku na resztę czyli na pensje oraz ceny usług a to podbije jeszcze bardziej inflację.
Mateusz Morawiecki ma to do siebie że odkrywa tylko pewien skrawek ale całkowitych kosztów finansowania danego projektu nie przedstawia, czyli tak jak w przypadku słynnego finansowania 500 + i tego że pochodzi z pieniędzy odzyskanych od Polaków z mafii vatowskich innych tzw grup kolesi posługując się tym slangiem. Bo raz że te pieniądze są zabezpieczone jako dowód procesowy i nawet te z 2015 roku nie znajdują i nie znajdowały w kasie państwa ani żadnych jednostek publicznych a dwa co może najważniejsze te kwoty nie wystarczyły by nawet na pokrycie 3 % rocznego wydatku na samo 500 +, nie wspominając o reszcie programów socjalnych. Jak wziąć pod uwagę jeszcze pozostałe to nie wystarczyło by nawet na 1 %. Podkreślam gdyby te pieniądze mogły być wydawane a nie mogą.
Innym słowy, my to wszyscy pokryjemy, nie żadni bogaci. Biedni też pokryją tyle że nie w podatku od dochodu ale w zwiększonych podatkach od towarów i usług gdzie nawet nie wiedzą że je płacą. O tym że Morawiecki podwyższył praktycznie wszystkie pośrednie podatki/daniny/akcyzy/solidarnościówki/bzdety-pierdolety też oczywiście nie wiedzą.
Co więcej zapłacą podwójnie, z racji na zwiększającą się inflację jak my wszyscy, ale też o tym nie chcą słyszeć.
Mamy do czynienia z jeszcze większą ignorancją podatkowo-ekonomiczną niż w PRLu. Dlaczego? Bo teraz ta wiedza jest powszechna. Wtedy z racji na system, wszystkie jego ewidentne przewagi, posiadane instrumenty, wprowadzoną cenzurę, brak wolnych mediów i wszelkie ograniczenia. Teraz jest na wyciągnięcie ręki, podana przez internet. Dalej to jest za mało.
Za to ta grupa społeczna na przykład wywiad sprzed dwóch dni Meghan Markle i księcia Harrego z "Oprychem" ( żarcik) mają opanowany na wyrywki. Wszystko już praktycznie wiedzą, od analizy słów, poprzez mowę ciała, nawet i telepatię.
Cały życiorys Meghan Markle już mówiąc kolokwialnie "przetrzepany". Tylko w Gierkowszczyźnie i Gomułkowszczyźnie od 50 lat lat się nie połapali, nie wspominając o Morawieczczyźnie która trwa "dopiero" 5 lat, dla nich to przecież jeszcze o 50 lat za mało.
O tym że niektórzy z nich nie są biedni tylko są klasą średnią też naturalnie nie wiedzą, ale co Megan miała powiedzieć jak była na dworze w UK z kilka lat temu "wiedzą" co miała pomyśleć w trakcie wywiadu z Oprychem " wiedzą".
Bo jak jest mowa o programach socjalnych czy o podatkach dla bogatych to nagle praktycznie każdy czuje się biedny.
Śledząc to muszę sobie przygotować melisę, oraz zrobić na przyszłość zapasy bo przecież teraz latami będą wmawiać że " opodatkowali bogatych" i z tego drodzy państwo są dla Was te ulgi, zwolnienia podatkowe itd. Oczywiście najbardziej wycelowane to jest we własny target czyli rencistów oraz emerytów. Jeszcze tylko czekać jak wyjdzie Mateusz Morawiecki na konferencji i powie że dokonał tego co nie udało się Gierkowi, co nie wyszło Gomułce, przełamali kolejny imposybilizm, trwający co najmniej z 60 lat, może jak się rozpędzi to dojdzie do początków II RP czyli przełamany 100 letni imposybilizm.
https://www.money.pl/podatki/rzad-szykuj...0576a.html
Bogaty od teraz jest ten który nie jest biedny czyli klasa średnia. Czyli innymi słowy załapie się na to właściwie większość z nas. Bo wiadomo przecież że z pieniędzy wyłącznie bogatych nie da rady pokryć tak ogromnych kosztów jakie są związane z ta propozycją. Znając też tych bogatych w jakiś sposób przerzucą koszty tego podatku na resztę czyli na pensje oraz ceny usług a to podbije jeszcze bardziej inflację.
Mateusz Morawiecki ma to do siebie że odkrywa tylko pewien skrawek ale całkowitych kosztów finansowania danego projektu nie przedstawia, czyli tak jak w przypadku słynnego finansowania 500 + i tego że pochodzi z pieniędzy odzyskanych od Polaków z mafii vatowskich innych tzw grup kolesi posługując się tym slangiem. Bo raz że te pieniądze są zabezpieczone jako dowód procesowy i nawet te z 2015 roku nie znajdują i nie znajdowały w kasie państwa ani żadnych jednostek publicznych a dwa co może najważniejsze te kwoty nie wystarczyły by nawet na pokrycie 3 % rocznego wydatku na samo 500 +, nie wspominając o reszcie programów socjalnych. Jak wziąć pod uwagę jeszcze pozostałe to nie wystarczyło by nawet na 1 %. Podkreślam gdyby te pieniądze mogły być wydawane a nie mogą.
Innym słowy, my to wszyscy pokryjemy, nie żadni bogaci. Biedni też pokryją tyle że nie w podatku od dochodu ale w zwiększonych podatkach od towarów i usług gdzie nawet nie wiedzą że je płacą. O tym że Morawiecki podwyższył praktycznie wszystkie pośrednie podatki/daniny/akcyzy/solidarnościówki/bzdety-pierdolety też oczywiście nie wiedzą.
Co więcej zapłacą podwójnie, z racji na zwiększającą się inflację jak my wszyscy, ale też o tym nie chcą słyszeć.
Mamy do czynienia z jeszcze większą ignorancją podatkowo-ekonomiczną niż w PRLu. Dlaczego? Bo teraz ta wiedza jest powszechna. Wtedy z racji na system, wszystkie jego ewidentne przewagi, posiadane instrumenty, wprowadzoną cenzurę, brak wolnych mediów i wszelkie ograniczenia. Teraz jest na wyciągnięcie ręki, podana przez internet. Dalej to jest za mało.
Za to ta grupa społeczna na przykład wywiad sprzed dwóch dni Meghan Markle i księcia Harrego z "Oprychem" ( żarcik) mają opanowany na wyrywki. Wszystko już praktycznie wiedzą, od analizy słów, poprzez mowę ciała, nawet i telepatię.
Cały życiorys Meghan Markle już mówiąc kolokwialnie "przetrzepany". Tylko w Gierkowszczyźnie i Gomułkowszczyźnie od 50 lat lat się nie połapali, nie wspominając o Morawieczczyźnie która trwa "dopiero" 5 lat, dla nich to przecież jeszcze o 50 lat za mało.
O tym że niektórzy z nich nie są biedni tylko są klasą średnią też naturalnie nie wiedzą, ale co Megan miała powiedzieć jak była na dworze w UK z kilka lat temu "wiedzą" co miała pomyśleć w trakcie wywiadu z Oprychem " wiedzą".
Bo jak jest mowa o programach socjalnych czy o podatkach dla bogatych to nagle praktycznie każdy czuje się biedny.
Śledząc to muszę sobie przygotować melisę, oraz zrobić na przyszłość zapasy bo przecież teraz latami będą wmawiać że " opodatkowali bogatych" i z tego drodzy państwo są dla Was te ulgi, zwolnienia podatkowe itd. Oczywiście najbardziej wycelowane to jest we własny target czyli rencistów oraz emerytów. Jeszcze tylko czekać jak wyjdzie Mateusz Morawiecki na konferencji i powie że dokonał tego co nie udało się Gierkowi, co nie wyszło Gomułce, przełamali kolejny imposybilizm, trwający co najmniej z 60 lat, może jak się rozpędzi to dojdzie do początków II RP czyli przełamany 100 letni imposybilizm.