09-03-2021, 15:49
Jak wyglądała korespondencja Rzecznika Praw Obywatelskich z wójtem gminy na Podkarpaciu, tam gdzie ustanowiono strefy wolne od LGBT
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...m,79cfc278
Według TVP te strefy nie istnieją a to ma być kłamstwo zagranicy, opozycji, mediów/ wpiszcie sobie sami kogo jeszcze, poza tym pomówienia, nagonka, akcja propagandowa itp. Kiedy same organy które sprawują władzę w danym miejscu nie kryją się z tym, przyznają w oficjalnych pismach. Można to też usłyszeć z posiedzeń rad w danym miejscu które są nagrywane. TVP też swoim sposobem próbowało sprowadzić całą sprawę jedynie do zawieszania tabliczek z napisem "strefa wolna od LGBT" zawieszane przez pewnego działacza.
Według TVP jeśli sami mieszkańcy/władze jej nie zawiesiły to w ogóle nie ma żadnej sprawy ze strefami wolnymi od LGBT, WSZYSTKO zmyślił jeden działacz, inni aktywiści czy politycy Lewicy. Działacz tłumaczył że on to zawiesił, nie przypisywał samego zawieszania tabliczek innym osobom z danego regionu. Powiedział że w ten sposób chciał pokazać gdzie istnieje takie prawo, podkreślając też że nie funkcjonuje w całej Polsce a dane miejsca w ten sposób są pewnego typu anomalią.
W TVP sobie wymyślono że powiedział że tak jest w całej Polsce więc to jest straszne kłamstwo. Tyle że TVP podobnie jak Zjednoczona prawica stosują pewien trick, sami wymyślają sobie pewien zarzut, sami później z jego powodu się oburzają i go obalają. To mają być według nich kolejne fake newsy.
Kiedy od samego początku w danej sprawie chodzi o coś innego. TVP ma tendencje do wyciągania wniosków na przykład po jednym zdjęciu, na bazie jednego krótkiego wpisu z twiterra czy pełnoprawnego wywiadu z którego wybierają pojedyncze zdania a reszty celowo nie zauważają. Teorie mają być mocne, skrajne i kompromitujące osobę która według nich je rozpowiada.
Można by rzecz że jaki research taki później jego efekt.
Co więcej nie da się ich wyprowadzić z błędu, jak już raz coś padnie to się później z tego nie wycofują tylko to jest powielane miesiącami, a niektóre sprawy latami. Tak samo jest z tym działaczem, tymi strefami i uchwałami w niektórych gminach.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...m,79cfc278
Według TVP te strefy nie istnieją a to ma być kłamstwo zagranicy, opozycji, mediów/ wpiszcie sobie sami kogo jeszcze, poza tym pomówienia, nagonka, akcja propagandowa itp. Kiedy same organy które sprawują władzę w danym miejscu nie kryją się z tym, przyznają w oficjalnych pismach. Można to też usłyszeć z posiedzeń rad w danym miejscu które są nagrywane. TVP też swoim sposobem próbowało sprowadzić całą sprawę jedynie do zawieszania tabliczek z napisem "strefa wolna od LGBT" zawieszane przez pewnego działacza.
Według TVP jeśli sami mieszkańcy/władze jej nie zawiesiły to w ogóle nie ma żadnej sprawy ze strefami wolnymi od LGBT, WSZYSTKO zmyślił jeden działacz, inni aktywiści czy politycy Lewicy. Działacz tłumaczył że on to zawiesił, nie przypisywał samego zawieszania tabliczek innym osobom z danego regionu. Powiedział że w ten sposób chciał pokazać gdzie istnieje takie prawo, podkreślając też że nie funkcjonuje w całej Polsce a dane miejsca w ten sposób są pewnego typu anomalią.
W TVP sobie wymyślono że powiedział że tak jest w całej Polsce więc to jest straszne kłamstwo. Tyle że TVP podobnie jak Zjednoczona prawica stosują pewien trick, sami wymyślają sobie pewien zarzut, sami później z jego powodu się oburzają i go obalają. To mają być według nich kolejne fake newsy.
Kiedy od samego początku w danej sprawie chodzi o coś innego. TVP ma tendencje do wyciągania wniosków na przykład po jednym zdjęciu, na bazie jednego krótkiego wpisu z twiterra czy pełnoprawnego wywiadu z którego wybierają pojedyncze zdania a reszty celowo nie zauważają. Teorie mają być mocne, skrajne i kompromitujące osobę która według nich je rozpowiada.
Można by rzecz że jaki research taki później jego efekt.
Co więcej nie da się ich wyprowadzić z błędu, jak już raz coś padnie to się później z tego nie wycofują tylko to jest powielane miesiącami, a niektóre sprawy latami. Tak samo jest z tym działaczem, tymi strefami i uchwałami w niektórych gminach.