20-01-2021, 20:26
Nowy ambasador Polski w Moskwie Krzysztof Krajewski współpracownikiem Jerzego Urbana w jego biurze pod koniec lat 80-tych oraz miał mieć jakieś związki z komunistycznymi służbami, konkretnie wywiadem, nie takie jednoznacznie dyskwalifikujące.
Buntuje się część środowiska PISu również tej medialnej części co jest trochę dziwne bo Krajewski jest związany z nimi już od dawna, kiedyś był zaufanym pracownikiem Lecha Kaczyńskiego. Jego przeszłość jest od dawna znana i była weryfikowana. Dorota Kania wcale nie musiała robić jakiegoś śledztwa, bo to wygląda tak jakby to nagle teraz odkryła.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...x,79cfc278
Ta reakcja wydaje się spóźniona co najmniej o kilkanaście lat, jeśli jest szczera. Stąd chyba wniosek że to jest jakiś element wewnętrznej rozgrywki w szeroko pojętym obozie władzy.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych z ministrem na czele w pewnej części PISu się nie podoba a jeszcze bardziej postępowanie prezydenta Andrzeja Dudy i jego kancelarii więc można przypuszczać że to może być powód tego nagłego odkrycia, zgorszenia itd.
Buntuje się część środowiska PISu również tej medialnej części co jest trochę dziwne bo Krajewski jest związany z nimi już od dawna, kiedyś był zaufanym pracownikiem Lecha Kaczyńskiego. Jego przeszłość jest od dawna znana i była weryfikowana. Dorota Kania wcale nie musiała robić jakiegoś śledztwa, bo to wygląda tak jakby to nagle teraz odkryła.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...x,79cfc278
Ta reakcja wydaje się spóźniona co najmniej o kilkanaście lat, jeśli jest szczera. Stąd chyba wniosek że to jest jakiś element wewnętrznej rozgrywki w szeroko pojętym obozie władzy.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych z ministrem na czele w pewnej części PISu się nie podoba a jeszcze bardziej postępowanie prezydenta Andrzeja Dudy i jego kancelarii więc można przypuszczać że to może być powód tego nagłego odkrycia, zgorszenia itd.