Może jakaś kontrolka to nie przydała by się nie na WUM tylko w NFZecie?
NFZ przyznało się dzisiaj do promowania tej polityki luzowania i szczepienia pacjentów szpitali, w sensie osoby publiczne które miały być dodatkowo ambasadorami szczepienia. Tak podali na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Według mnie to powinno się raczej pozwać NFZ za rozsyłanie tych pism które tak proponowały traktować sprawę ze szczepieniem dodatkowych osób i za efekt tego który mamy od dwóch dni. Czyli przez internet przetacza się fala złości.
Jeśli te pisma które pokazują nie są prawdą mimo ze wyglądają na autentyczne to NFZ powinno pozwać na powoływanie się na nich. Jednak oburzenia czy negowania ze strony przedstawicieli NFZ jak do tej pory nie było.
Coś mi tu nie gra bo od wielu dni można było znaleźć informacje że rząd i ministerstwo na dniach planuje wprowadzić kampanie promująca szczepienie z celebrytami i gwiazdami tak żeby zdążyć przed 17 stycznia i powszechnym zapisem reszty społeczeństwa. Że dogrywane są szczegóły, mieli zacząć kontaktować się z różnymi znanymi osobami. Później NFZ wysyła takie a nie inne pisma, jak do nich zadzwonić to mieli potwierdzać ważność treści pisma, właśnie także w tej kontrowersyjnej czy skandalicznej części. Miało być tak że różne osoby publiczne miały zacząć się przyznawać że się zaszczepiły, że promują w ten sposób szczepienie no bo inaczej nie będzie promocji.
Jak to ma tak wyglądać to nawet jak się zapisze na jakąkolwiek listę chętnych po 17 stycznia to i tak dzwonię do kancelarii premiera żeby uzyskać oficjalną zgodę i potwierdzenie, skoro szpitale niewiarygodne, NFZ niewiarygodne. Bo inaczej i tak wyjdzie jakaś afera.
NFZ przyznało się dzisiaj do promowania tej polityki luzowania i szczepienia pacjentów szpitali, w sensie osoby publiczne które miały być dodatkowo ambasadorami szczepienia. Tak podali na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Według mnie to powinno się raczej pozwać NFZ za rozsyłanie tych pism które tak proponowały traktować sprawę ze szczepieniem dodatkowych osób i za efekt tego który mamy od dwóch dni. Czyli przez internet przetacza się fala złości.
Jeśli te pisma które pokazują nie są prawdą mimo ze wyglądają na autentyczne to NFZ powinno pozwać na powoływanie się na nich. Jednak oburzenia czy negowania ze strony przedstawicieli NFZ jak do tej pory nie było.
Coś mi tu nie gra bo od wielu dni można było znaleźć informacje że rząd i ministerstwo na dniach planuje wprowadzić kampanie promująca szczepienie z celebrytami i gwiazdami tak żeby zdążyć przed 17 stycznia i powszechnym zapisem reszty społeczeństwa. Że dogrywane są szczegóły, mieli zacząć kontaktować się z różnymi znanymi osobami. Później NFZ wysyła takie a nie inne pisma, jak do nich zadzwonić to mieli potwierdzać ważność treści pisma, właśnie także w tej kontrowersyjnej czy skandalicznej części. Miało być tak że różne osoby publiczne miały zacząć się przyznawać że się zaszczepiły, że promują w ten sposób szczepienie no bo inaczej nie będzie promocji.
Jak to ma tak wyglądać to nawet jak się zapisze na jakąkolwiek listę chętnych po 17 stycznia to i tak dzwonię do kancelarii premiera żeby uzyskać oficjalną zgodę i potwierdzenie, skoro szpitale niewiarygodne, NFZ niewiarygodne. Bo inaczej i tak wyjdzie jakaś afera.