18-12-2020, 14:48
Nie jest prawdą że branża hotelarska została objętą rządowa pomocą finansową, nie została wpisana do Tarczy 6.0
https://www.wnp.pl/finanse/zamiast-obiec...38906.html
Nie jest też prawdą jak to słyszałem że "te hotelarze to mają skumulowane środki na dłuższe przetrwanie a coś próbują ciągle wyłudzić, coś im się wiecznie nie podoba" bo ktoś komuś pokazał jedne z najbardziej luksusowych hoteli w Polsce, których budynki i ogólnie teren przylegający luksusowo się prezentują i przytoczył przychody z ostatniego pełnego roku finansowego bez covid 19.
Bo raz że "te hotelarze" to nie tylko te najładniejsze kompleksy pokazane do zdjęcia czy w jakiś materiałach video tylko wiele pomniejszych, dwa że budynek czy posesja nie mają wiele do stanu finansowego całej firmy bo to nie jest tak że bankrutują wyłącznie Ci którzy posiadają obdrapane, od dawna nieremontowane ośrodki, gdzie jeszcze miejscami ma być pleśń. 2019 to nie 2020 i jedne dochody z jednego roku nie mają wiele wspólnego z tego roku, przychód to nie zysk, to że ktoś funkcjonował i zarabiał w stanie dotychczasowego pól lock downu nie oznacza że będzie sobie radził tak jak się obecnie zmieniają warunki. W większości Ci hotelarze nie mają zagregowanych takich pieniędzy jakie niektórzy sądzą czy chcieli by wierzyć że oni posiadają i że to takie jakieś cwaniackie zachowania. Jak sobie radzili do tej pory to raczej te osoby zbytnio nie wiedzą, no bo całą swoją wiedzę czerpią z pierwszych lepszych chwytów które są stosowane a reszta to co tam pogdacze jeden komentator polityczny z drugim w obrębie jednej linii " wszyscy napadają na rząd, wszyscy nie doceniają całej pracy rządu, chcą od nich nie wiadomo czego, ah ah".
W umysłach niektórych osób panuje takie przekonanie jakby wszystkie biznesy w różnych częściach Polski mogły paść a mogli by pozostać jedynie "drobni ciułacze" no bo oni to mają z góra tysiąc więcej ode mnie na miesiąc i im wystarczy. Chociaż nie wiem czy ten tysiąc to i tak nie podałem za dużo.
https://www.wnp.pl/finanse/zamiast-obiec...38906.html
Nie jest też prawdą jak to słyszałem że "te hotelarze to mają skumulowane środki na dłuższe przetrwanie a coś próbują ciągle wyłudzić, coś im się wiecznie nie podoba" bo ktoś komuś pokazał jedne z najbardziej luksusowych hoteli w Polsce, których budynki i ogólnie teren przylegający luksusowo się prezentują i przytoczył przychody z ostatniego pełnego roku finansowego bez covid 19.
Bo raz że "te hotelarze" to nie tylko te najładniejsze kompleksy pokazane do zdjęcia czy w jakiś materiałach video tylko wiele pomniejszych, dwa że budynek czy posesja nie mają wiele do stanu finansowego całej firmy bo to nie jest tak że bankrutują wyłącznie Ci którzy posiadają obdrapane, od dawna nieremontowane ośrodki, gdzie jeszcze miejscami ma być pleśń. 2019 to nie 2020 i jedne dochody z jednego roku nie mają wiele wspólnego z tego roku, przychód to nie zysk, to że ktoś funkcjonował i zarabiał w stanie dotychczasowego pól lock downu nie oznacza że będzie sobie radził tak jak się obecnie zmieniają warunki. W większości Ci hotelarze nie mają zagregowanych takich pieniędzy jakie niektórzy sądzą czy chcieli by wierzyć że oni posiadają i że to takie jakieś cwaniackie zachowania. Jak sobie radzili do tej pory to raczej te osoby zbytnio nie wiedzą, no bo całą swoją wiedzę czerpią z pierwszych lepszych chwytów które są stosowane a reszta to co tam pogdacze jeden komentator polityczny z drugim w obrębie jednej linii " wszyscy napadają na rząd, wszyscy nie doceniają całej pracy rządu, chcą od nich nie wiadomo czego, ah ah".
W umysłach niektórych osób panuje takie przekonanie jakby wszystkie biznesy w różnych częściach Polski mogły paść a mogli by pozostać jedynie "drobni ciułacze" no bo oni to mają z góra tysiąc więcej ode mnie na miesiąc i im wystarczy. Chociaż nie wiem czy ten tysiąc to i tak nie podałem za dużo.