04-11-2020, 16:36
Cytat:Bardzo ważną sprawą byłoby oszczędzanie budżetu w kraju, aby zaprzestać "rozdawnictwa" i zabierania przez polityków więcej dla siebie.Jakby spojrzeć obiektywnie na zarobki polityków, to oni w gruncie rzezy zarabiają mało. Z punktu widzenia kogoś, kto zarabia najniższą krajową 20K może robić wrażenie, ale jak weźmie się pod uwagę: rodzaj stanowiska, prestiż, odpowiedzialność, wagę państwową, to okaże się, że że prezydent lub posłowie nie zarabiają jakoś specjalnie dużo. Opłacenie obiadu, mieszkania czy też tzw. kilometrówek z publicznych pieniędzy też jakoś specjalnie nie podnosi ich apanaży, a obciążenie dla budżetu też nie jest jakoś specjalnie duże.
Żeby skończyć z SAMOWOLĄ polityków ( tak jak to robią w rządzie PiS, gdzie np. z kart płatniczych wypłacają sobie, ze środków publicznych po kilkanaście milionów złotych w bardzo krótkim czasie, co jest kpiną ).
Gdyby nie to rozdawnictwo, z ogromnych miliardów, gdyby nie zbyt duże koszty biurokracji i administracji, gdyby nie koszty ogromne na Kościół i związki wyznaniowe, to ile by budżet na tym zaoszczędził, miesięcznie, rocznie?
Tak wskazują na to ekonomiści.
Z budżetu na kościół każdego roku przeznacza się ok. 2 mld zł i to już są konkretne pieniądze. Moim zdaniem nie ma żadnego sensu, aby płacić panu księdzu 2000 zł tylko za to, że ten uczy religi . Powinni robić to za darmo lub "co łaska", a 2 mld powinny zostać wpompowane w służbę zdrowia.
Jeżeli ksiądz chce zarabiać pieniądze, to powinien uczyć się od mistrza biznesu czyt. Rydzyka, który obecnie sprzxedaje świętą mąkę za 51 zł za kg
https://www.o2.pl/informacje/drozyzna-u-...788641056a