Pani Lichocka chyba nie wie co się naprawdę znajduje w obecnej konstytucji. Może odnosi się do jakiejś innej, może do tej którą swego czasu napisała partia i opublikowała na swojej stronie a później usunęła. To było kilka lat temu.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020...ref=slider
Co więcej chyba nie zaktualizowała tego co mówi się od kilku dni w TVP przynajmniej czasami oraz co mówią różni politycy partii rządzącej o tym wyroku i konstytucji czyli o wyjątkach. Aczkolwiek wydaje mi się że mamy do czynienia z podwójnym myśleniem oraz podwójnym przekazem. Bo jedna grupa związana z rządzącą koalicją nie tylko politycy ale ludzie mediów zwracają się najwyraźniej do pewnej części swojego elektoratu i jak można chyba sądzić pewnej części kościoła która nie uznaje wyjątków aborcyjnych a druga grupa również związana z koalicją rządzącą i także nie tylko politycy ale ludzie ich mediów mówią do innej części swojego elektoratu oraz pozostałej części Polaków w tym protestujących. Z tego powodu ludziom może się wydawać i chyba się wydaje że w tej konstytucji jest wszystko i każda z tych grup ma jednocześnie rację. Później na bazie tego wychodzą jakieś kwiatki o wewnętrznej sprzeczności konstytucji. To ma być chyba jakiś sposób na to by jednocześnie zjeść ciastko i mieć ciastko wedle PISu, stronnictw i pewnych ośrodków medialnych. Najprędzej jednak wyjdzie z tego jeszcze większa kłótnia bo każdy usłyszy coś innego i na tą opinie będzie się powoływał.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020...ref=slider
Co więcej chyba nie zaktualizowała tego co mówi się od kilku dni w TVP przynajmniej czasami oraz co mówią różni politycy partii rządzącej o tym wyroku i konstytucji czyli o wyjątkach. Aczkolwiek wydaje mi się że mamy do czynienia z podwójnym myśleniem oraz podwójnym przekazem. Bo jedna grupa związana z rządzącą koalicją nie tylko politycy ale ludzie mediów zwracają się najwyraźniej do pewnej części swojego elektoratu i jak można chyba sądzić pewnej części kościoła która nie uznaje wyjątków aborcyjnych a druga grupa również związana z koalicją rządzącą i także nie tylko politycy ale ludzie ich mediów mówią do innej części swojego elektoratu oraz pozostałej części Polaków w tym protestujących. Z tego powodu ludziom może się wydawać i chyba się wydaje że w tej konstytucji jest wszystko i każda z tych grup ma jednocześnie rację. Później na bazie tego wychodzą jakieś kwiatki o wewnętrznej sprzeczności konstytucji. To ma być chyba jakiś sposób na to by jednocześnie zjeść ciastko i mieć ciastko wedle PISu, stronnictw i pewnych ośrodków medialnych. Najprędzej jednak wyjdzie z tego jeszcze większa kłótnia bo każdy usłyszy coś innego i na tą opinie będzie się powoływał.