27-10-2020, 14:50
Jak ktoś ma "układy" w sądach, w prokuraturach to zawsze będzie bezkarny, w różnych sprawach i taki zawsze będzie z tego korzystał, na swoją korzyść.
W Polsce: prawnicy, sędziowie, prokuratorzy mają IMMUNIET, jak wszyscy politycy i to ich chroni nawet przed: przekrętami, przed popełnianiem przestępstw.
Tylko uczciwi, mający sumienie i empatie ludzie o takich zawodach nie dopuszczają się złych, nie etycznych rzeczy i nie wykorzystują swoich uprawnień, immunitetu do bezkarności.
Ale, różni ludzie pełnią różne funkcje społeczne i są ludzie: źli i dobrzy.
Źli zawsze będą wykorzystywali pewne rzeczy, będą "naginali prawo", będą nadużywali swoich uprawnień, by osiągnąć zły cel dla siebie.
Jak wiemy, wszystkim teraz rządzą pieniądze i uczucia ludzkie, sentymenty nie mają nic do gadania.
Duży pieniądz wielu ludzi skusi, bo jest: łatwy i szybki.
Trzeba zauważyć, że niemal każdy polityk, minister w Polsce może czuć się bezkarny, bo na to mu przyzwala prawo, które jest przychylne bardziej politykom, niż zwykłym ludziom.
W przypadku jakiegoś, złodziejstwa, przekrętów, kombinacji trudno jest udowodnić winę takim ludziom, a nawet jeżeli są na to dowody, to takim zależy na tym, by dowody na to zniszczyć.
Jeżeli ludzie mają "czyste sumienie", są uczciwi to nie mają się czego obawiać.
W Polsce jest za łagodne prawo, co jest błędem Konstytucji i Wymiaru Sprawiedliwości.
W USA jest takie prawo ( to też w zależności od stanu, ale praktycznie w każdym stanie w USA prawo jest bardzo dobre ), że tam nie ma znaczenia, że przestępstw dokonują ludzie wysoko postawieni, prawnicy, policjanci.
Wszyscy są tak samo karani. Policjant, który dopuści się jakiegoś przestępstwa ( działania śledcze, zbieranie dowodów winy przez policję i służby amerykańskie jest na wiele wyższym poziomie niż w Polsce ), nie tylko że traci od razu prace w policji, ale też odbiera mu się prawo do emerytury i on zostaje z niczym.
Bez pracy w zawodzie, bez emerytury na starość, a do tego jeszcze sprawa karna w sądzie i więzienie.
Takie jest od zawsze prawo w USA.
Prawo karne, amerykańskie powinno być najlepszym przykładem dla Europy i całego Świata.
Chociaż są też inne kraje na świecie, gdzie kary są jeszcze bardziej dotkliwe, za złe czyny, niż w USA.
Np. kraje islamskie.
W Polsce jest od lat pobłażanie przestępcom, którzy dokonują złych czynów, często tacy, którzy pełnią poważne funkcje, są nawet prawnikami, sędziami, lekarzami.
Jak w Polsce ktoś ma: kontakty i znajomości, robiąc złe rzeczy to z tego "wyjdzie obronną ręką", bo ma układy i znajomości.
Prawo karne jest nieskuteczne od lat, za różnych rządów, gdzie nadal się w wielu sądach nie dzieje dobrze, gdzie nawet ORGANY ŚCIGANIA potrafią nieudolnie prowadzić sprawy o różne przestępstwa, co doprowadza do utraty ważnych dowodów, do zacierania śladów.
Gdyby coś takiego się działo w USA, to tam już by tacy policjanci nie pracowali w zawodzie, prokuratorzy i sami mieli sprawy karne o zaniedbania i błędy.
Poza tym, w USA dysponują znacznie lepszą technologią, bo są najbogatszym krajem na świecie.
Więc nie ma nawet porównania: Polska, a USA.
W Polsce: prawnicy, sędziowie, prokuratorzy mają IMMUNIET, jak wszyscy politycy i to ich chroni nawet przed: przekrętami, przed popełnianiem przestępstw.
Tylko uczciwi, mający sumienie i empatie ludzie o takich zawodach nie dopuszczają się złych, nie etycznych rzeczy i nie wykorzystują swoich uprawnień, immunitetu do bezkarności.
Ale, różni ludzie pełnią różne funkcje społeczne i są ludzie: źli i dobrzy.
Źli zawsze będą wykorzystywali pewne rzeczy, będą "naginali prawo", będą nadużywali swoich uprawnień, by osiągnąć zły cel dla siebie.
Jak wiemy, wszystkim teraz rządzą pieniądze i uczucia ludzkie, sentymenty nie mają nic do gadania.
Duży pieniądz wielu ludzi skusi, bo jest: łatwy i szybki.
Trzeba zauważyć, że niemal każdy polityk, minister w Polsce może czuć się bezkarny, bo na to mu przyzwala prawo, które jest przychylne bardziej politykom, niż zwykłym ludziom.
W przypadku jakiegoś, złodziejstwa, przekrętów, kombinacji trudno jest udowodnić winę takim ludziom, a nawet jeżeli są na to dowody, to takim zależy na tym, by dowody na to zniszczyć.
Jeżeli ludzie mają "czyste sumienie", są uczciwi to nie mają się czego obawiać.
W Polsce jest za łagodne prawo, co jest błędem Konstytucji i Wymiaru Sprawiedliwości.
W USA jest takie prawo ( to też w zależności od stanu, ale praktycznie w każdym stanie w USA prawo jest bardzo dobre ), że tam nie ma znaczenia, że przestępstw dokonują ludzie wysoko postawieni, prawnicy, policjanci.
Wszyscy są tak samo karani. Policjant, który dopuści się jakiegoś przestępstwa ( działania śledcze, zbieranie dowodów winy przez policję i służby amerykańskie jest na wiele wyższym poziomie niż w Polsce ), nie tylko że traci od razu prace w policji, ale też odbiera mu się prawo do emerytury i on zostaje z niczym.
Bez pracy w zawodzie, bez emerytury na starość, a do tego jeszcze sprawa karna w sądzie i więzienie.
Takie jest od zawsze prawo w USA.
Prawo karne, amerykańskie powinno być najlepszym przykładem dla Europy i całego Świata.
Chociaż są też inne kraje na świecie, gdzie kary są jeszcze bardziej dotkliwe, za złe czyny, niż w USA.
Np. kraje islamskie.
W Polsce jest od lat pobłażanie przestępcom, którzy dokonują złych czynów, często tacy, którzy pełnią poważne funkcje, są nawet prawnikami, sędziami, lekarzami.
Jak w Polsce ktoś ma: kontakty i znajomości, robiąc złe rzeczy to z tego "wyjdzie obronną ręką", bo ma układy i znajomości.
Prawo karne jest nieskuteczne od lat, za różnych rządów, gdzie nadal się w wielu sądach nie dzieje dobrze, gdzie nawet ORGANY ŚCIGANIA potrafią nieudolnie prowadzić sprawy o różne przestępstwa, co doprowadza do utraty ważnych dowodów, do zacierania śladów.
Gdyby coś takiego się działo w USA, to tam już by tacy policjanci nie pracowali w zawodzie, prokuratorzy i sami mieli sprawy karne o zaniedbania i błędy.
Poza tym, w USA dysponują znacznie lepszą technologią, bo są najbogatszym krajem na świecie.
Więc nie ma nawet porównania: Polska, a USA.
Jestem sobie.