TVP mode...
Co by tu na dzisiaj wymyślić...
Wiem, żonglerka poucinanymi wypowiedziami na temat covid 19 i tego co się w związku z tym dzieje różnych osób z opozycji ewentualnie innych osób publicznych których nie lubimy bo się ośmieliły nas nie lubić. Wszystko okrasimy zarzutem " panika totalnej opozycji" na tle spokojnego, opanowanego odpowiedzialnego rządu. Oni Was straszą my pomagamy. My jesteśmy chętni do współpracy i wsłuchani w to co mówicie oni kręcą się bez ładu, udzielają chaotycznych wypowiedzi. Do tego jakieś słynne nasze bon moty, może " a gdzie byli w marcu tego roku?". Ten komunikat warto powtarzać, jeszcze jutro, pojutrze i za tydzień " a gdzie byli w marcu? ".
Oczywiście to że wszelkie ich projekty w Sejmie i w Senacie zgodnie uwalaliśmy bez względu na ich jakość pominiemy bo nie pasuje. O zgłaszanych poprawkach od samego marca już w szeregu wcześniejszych przepisów które wydawaliśmy nie napomkniemy. To że już 7 miesięcy temu przekazywali opinie na przykład środowiska medycznego, nauczycielskiego, to też nieistotne. To że nie raz nie było żadnych dyskusji albo tylko krótkie, byle by zaliczyć że jakakolwiek się odbyła to też strata czasu, naszych widzów to nie interesuje. Oczywiście komentatorzy poopowiadają jak to partia rządząca już dawno ale to dawno chciała współpracować ale się nie dało. Teraz jakieś przypadkowe "przebitki", ujęcia na chybił trafił z Sejmu, Senatu czy z innego miejsca które mają to potwierdzać. Generalnie nie potwierdzają ale powstaje pewne wrażenie, ponadto " nie brakuje opinii że..." . No i tak, dajcie same ich kwaśne miny, groźne spojrzenia, ziewanie itd.
Co bu jeszcze, może o "łapówkach" Grodzkiego? Nasi widzowie to odbiorą że, "no z łapówkarzem to w końcu nie da się współpracować" do tego a co tam dzieje się w Czajce? Już dawno o tym nie było.
Co z " ruskimi onucami" dzisiaj im dajemy spokój czy też jakoś ich wplątać?
Co by tu na dzisiaj wymyślić...
Wiem, żonglerka poucinanymi wypowiedziami na temat covid 19 i tego co się w związku z tym dzieje różnych osób z opozycji ewentualnie innych osób publicznych których nie lubimy bo się ośmieliły nas nie lubić. Wszystko okrasimy zarzutem " panika totalnej opozycji" na tle spokojnego, opanowanego odpowiedzialnego rządu. Oni Was straszą my pomagamy. My jesteśmy chętni do współpracy i wsłuchani w to co mówicie oni kręcą się bez ładu, udzielają chaotycznych wypowiedzi. Do tego jakieś słynne nasze bon moty, może " a gdzie byli w marcu tego roku?". Ten komunikat warto powtarzać, jeszcze jutro, pojutrze i za tydzień " a gdzie byli w marcu? ".
Oczywiście to że wszelkie ich projekty w Sejmie i w Senacie zgodnie uwalaliśmy bez względu na ich jakość pominiemy bo nie pasuje. O zgłaszanych poprawkach od samego marca już w szeregu wcześniejszych przepisów które wydawaliśmy nie napomkniemy. To że już 7 miesięcy temu przekazywali opinie na przykład środowiska medycznego, nauczycielskiego, to też nieistotne. To że nie raz nie było żadnych dyskusji albo tylko krótkie, byle by zaliczyć że jakakolwiek się odbyła to też strata czasu, naszych widzów to nie interesuje. Oczywiście komentatorzy poopowiadają jak to partia rządząca już dawno ale to dawno chciała współpracować ale się nie dało. Teraz jakieś przypadkowe "przebitki", ujęcia na chybił trafił z Sejmu, Senatu czy z innego miejsca które mają to potwierdzać. Generalnie nie potwierdzają ale powstaje pewne wrażenie, ponadto " nie brakuje opinii że..." . No i tak, dajcie same ich kwaśne miny, groźne spojrzenia, ziewanie itd.
Co bu jeszcze, może o "łapówkach" Grodzkiego? Nasi widzowie to odbiorą że, "no z łapówkarzem to w końcu nie da się współpracować" do tego a co tam dzieje się w Czajce? Już dawno o tym nie było.
Co z " ruskimi onucami" dzisiaj im dajemy spokój czy też jakoś ich wplątać?