19-08-2020, 13:02
Magia kreowania wizerunku. Jak można krytykować ministra który sfotografował się z matką Teresą będąc na misji? Nie ma jakiegoś zdjęcia z Janem Paweł II? Jeszcze tylko zrobić z tego kolejny atak na kościół. Innym zgranym chwytem może być "atak na polityka Zjednoczonej Prawicy jest atakiem na Polskę." ewentualnie jest "atakiem na mnie- na obywatela".
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...f,79cfc278
Nie mówię że minister Łukasz Szumowski był najgorszym ministrem zdrowia jakiego sobie można tylko wyobrazić zwłaszcza w dobie koronawirusa, że popełnił wszystkie błędy jakie można było popełnić. Tyle że były plusy i minusy, a minusy chcecie wymazać. Sądzę że najwięcej błędów popełnił wtedy kiedy kalkulacje medyczne zaczęły się ścierać z wyborczymi a minister musiał jakoś grać w jednym chórze żeby dostosować się do polityki rządu i nie wyjść na zdrajce. Wtedy zaczęły się zmiany zdania, wycofywanie się z decyzji, sprzeczności. Również będzie oceniany inaczej w zależności od tego kto ma jaki pogląd na koronowirusa i tego co trzeba było zrobić, czy poświecić ileś ludzi czy nie. Czy bardziej patrzymy na biznes czy na zdrowie, kto jak liczy straty a i pewnie od tego czy w ogóle uważa że koronawirus istnieje. Wbrew temu co tam zaczynają twierdzić na TVP to wcale nie najgorsza była presja płynąca z opozycji czy jakiś innych wrogich ośrodków tylko ta z własnego środowiska politycznego, to według mnie spowodowało największe straty wizerunkowe ministra. W pewnych momencie zaczął bardziej cytować polityków swojej opcji niż być sobą.
Jeszcze bym poszukał w domowym albumie zdjęcia z dziećmi albo zdjęcie z żoną w trakcie ciąży z tezą że atakują takiego człowieka. Ojca dzieci, męża swojej żony, to nie ludzie to wilki. Zapętlić i puszczać od rana do wieczora. Upewnić się czy Karnowski, Stankowski, Maliszewski nauczyli się wszystkich tekstów do deklamowania. Przećwiczyć wszystkie zatroskane i smutne miny.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...f,79cfc278
Nie mówię że minister Łukasz Szumowski był najgorszym ministrem zdrowia jakiego sobie można tylko wyobrazić zwłaszcza w dobie koronawirusa, że popełnił wszystkie błędy jakie można było popełnić. Tyle że były plusy i minusy, a minusy chcecie wymazać. Sądzę że najwięcej błędów popełnił wtedy kiedy kalkulacje medyczne zaczęły się ścierać z wyborczymi a minister musiał jakoś grać w jednym chórze żeby dostosować się do polityki rządu i nie wyjść na zdrajce. Wtedy zaczęły się zmiany zdania, wycofywanie się z decyzji, sprzeczności. Również będzie oceniany inaczej w zależności od tego kto ma jaki pogląd na koronowirusa i tego co trzeba było zrobić, czy poświecić ileś ludzi czy nie. Czy bardziej patrzymy na biznes czy na zdrowie, kto jak liczy straty a i pewnie od tego czy w ogóle uważa że koronawirus istnieje. Wbrew temu co tam zaczynają twierdzić na TVP to wcale nie najgorsza była presja płynąca z opozycji czy jakiś innych wrogich ośrodków tylko ta z własnego środowiska politycznego, to według mnie spowodowało największe straty wizerunkowe ministra. W pewnych momencie zaczął bardziej cytować polityków swojej opcji niż być sobą.
Jeszcze bym poszukał w domowym albumie zdjęcia z dziećmi albo zdjęcie z żoną w trakcie ciąży z tezą że atakują takiego człowieka. Ojca dzieci, męża swojej żony, to nie ludzie to wilki. Zapętlić i puszczać od rana do wieczora. Upewnić się czy Karnowski, Stankowski, Maliszewski nauczyli się wszystkich tekstów do deklamowania. Przećwiczyć wszystkie zatroskane i smutne miny.