25-05-2020, 22:30
PIS dalej w najlepsze robi sobie co chce udając że nie rozumie na czym polega krytyka i problem. Mimo że inny sędzia dostał najwięcej głosów w głosowaniu sędziów SN i on w takiej sytuacji powinien być nowym prezesem SN, prezydent Andrzej Duda wybrał sobie sędzinę z mniejsza ilością głosów która kiedyś była ministrem w rządzie PIS, nadal nimi sympatyzuje i to jawnie, nawet się z tym nie kryjąc, konkretnie Małgorzatę Manowską.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci...st/ptg5nlz
Ponoć wszyscy włącznie z UE, RE, TSUE nie wspominając o różnych środowiskach w Polsce uwzięli się na biedny PIS i nie rozumieją że oni tylko reformują system sprawiedliwości w Polsce, na to dostali mandat od narodu. Później wszystko zamyka się w zasadzie w tym samym czym kończy od 4.5 roku od pierwszego konfliktu wokół Trybunał Konstytucyjnego czyli kto tej reformy nie popiera i jedynego słusznego stanowiska czyli polskiego rządu ten... nie może o sobie powiedzieć że jest patriotą, jest za komunistami, jest za patologiami sędziowsko-prokuratorskimi plus dowolnie inne wymyślone zarzuty.
Jak można dyskutować i to w dodatku latami z kimś kto w ogóle nie próbuje nawet zrozumieć co się do niego mówi i każde zdanie jeśli nawet nie słowo jest w stanie przekręcić i użyć przeciwko rozmówcy, nawet nie oddając sensu jego wypowiedzi? Kiedy wreszcie dyskurs zostanie uwolniony od tej wieloletniej propagandy który najbardziej sączy się z TVP, ponoć telewizji publicznej, ponoć telewizji wszystkich Polaków? Ileż można rozmawiać z ewidentnymi kłamcami i manipulatorami? Długo jeszcze PIS z kancelarią prezydenta i samym prezydentem będą wmawiać że przestrzegają prawa w Polsce, że przywracają polskim sądom, prokuraturom i innym organom niezależność i apolityczność?
Dlaczego obywatel tego kraju ma przestrzegać wyroków tych sądów, dlaczego ma się z nimi liczyć? Władza nie liczy się z prawem, sędziowie ściśle powiązani z tą władza również je sobie omijają jak chcą udzielając sztucznych wywiadów, sprawiają wrażenie nie rozumiejących zarzutów nielegalności, wygląda na to że dobrze się czują na swoich nowych stanowiskach to dlaczego obywatel ma szanować te wyroki? Dlaczego ma nawet stawiać się przed ich oblicze? Nie traktujecie poważnie nas, my nie traktujemy poważnie Was. Mnie już zmęczyła ta dziecinna zabawa w piaskownicy jaką się prowadzi od końca 2015 roku. Ja nie zamierzam udawać tak jak politycy PISu, ani jak prezydent naszego kraju, ani jak urzędnicy jego kancelarii, ani jak znajomi sędziowie i zarazem byli politycy w jednej osobie umieszczani na wszystkie stanowiska, włącznie z miejscami w którym ich umieszczać nie wolno.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci...st/ptg5nlz
Ponoć wszyscy włącznie z UE, RE, TSUE nie wspominając o różnych środowiskach w Polsce uwzięli się na biedny PIS i nie rozumieją że oni tylko reformują system sprawiedliwości w Polsce, na to dostali mandat od narodu. Później wszystko zamyka się w zasadzie w tym samym czym kończy od 4.5 roku od pierwszego konfliktu wokół Trybunał Konstytucyjnego czyli kto tej reformy nie popiera i jedynego słusznego stanowiska czyli polskiego rządu ten... nie może o sobie powiedzieć że jest patriotą, jest za komunistami, jest za patologiami sędziowsko-prokuratorskimi plus dowolnie inne wymyślone zarzuty.
Jak można dyskutować i to w dodatku latami z kimś kto w ogóle nie próbuje nawet zrozumieć co się do niego mówi i każde zdanie jeśli nawet nie słowo jest w stanie przekręcić i użyć przeciwko rozmówcy, nawet nie oddając sensu jego wypowiedzi? Kiedy wreszcie dyskurs zostanie uwolniony od tej wieloletniej propagandy który najbardziej sączy się z TVP, ponoć telewizji publicznej, ponoć telewizji wszystkich Polaków? Ileż można rozmawiać z ewidentnymi kłamcami i manipulatorami? Długo jeszcze PIS z kancelarią prezydenta i samym prezydentem będą wmawiać że przestrzegają prawa w Polsce, że przywracają polskim sądom, prokuraturom i innym organom niezależność i apolityczność?
Dlaczego obywatel tego kraju ma przestrzegać wyroków tych sądów, dlaczego ma się z nimi liczyć? Władza nie liczy się z prawem, sędziowie ściśle powiązani z tą władza również je sobie omijają jak chcą udzielając sztucznych wywiadów, sprawiają wrażenie nie rozumiejących zarzutów nielegalności, wygląda na to że dobrze się czują na swoich nowych stanowiskach to dlaczego obywatel ma szanować te wyroki? Dlaczego ma nawet stawiać się przed ich oblicze? Nie traktujecie poważnie nas, my nie traktujemy poważnie Was. Mnie już zmęczyła ta dziecinna zabawa w piaskownicy jaką się prowadzi od końca 2015 roku. Ja nie zamierzam udawać tak jak politycy PISu, ani jak prezydent naszego kraju, ani jak urzędnicy jego kancelarii, ani jak znajomi sędziowie i zarazem byli politycy w jednej osobie umieszczani na wszystkie stanowiska, włącznie z miejscami w którym ich umieszczać nie wolno.