30-04-2020, 13:55
Szykuje się niezłe zamieszanie, już widzę te wojenki internetowe. Domyślam się co poleci w TVP, a najbardziej w Wiadomościach.
https://www.donald.pl/artykuly/tZDGKsXG/...-wywiadzie
https://twitter.com/bweglarczyk/status/1...9471976449
Mam pewne przypuszczenia co tak naprawdę się dzieje. To do czego dotarli dziennikarze " W Polityce" to może nie być faktyczna treść pozwu, przynajmniej nie w części omawianego deep fake. Możliwe że w jakimś stopniu cytują i powołują się na prawdziwą treści pozwu ale nie tam gdzie mówią wprost czy zarzucają że druga strona broni się obrazem wygenerowanym komputerowo itd. Najprawdopodobniej to jest konkretna próba dyskredytacji i kompromitacji przeciwnika przypisując jemu słowa które nie padły, linii obrony której nie przyjął.
Ciekawy jestem skąd mają ten pozew, ale tego się już pewnie nie dowiemy bo zasłonią się tajemnicą dziennikarską, chronieniem źródła informacji itp.
Według mnie to teraz będzie to wyglądało tak, prawnicy RASPu pozwą za jakiś czas W Polityce oraz TVP za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji odnośnie treści pozwu, mieszania jego prawdziwej części i tej sensacyjno kabaretowej, Ci drudzy z kolei najprawdopodobniej wypuszczą informacje w stylu " Po naszych doniesieniach, RASP nagle zmienił treść pozwu sądowego, wykreślił część o " deep fake", teraz nie chcą się do tego przyznać". Czyli najprawdopodobniej część której tam od samego początku nie było. Do tego będzie już teraz podkreślana silnie "polskość" mediów czyli TVP oraz w Polityce i że właściciel mediów Onet czyli RASP to konsorcjum zagraniczne, konkretnie niemiecko-amerykańskie. Kto nie opowie się za linią propagandową TVP, W Polityce oczywiście w pierwszej kolejności ma wyjść na nie polaka, zdrajce, pro niemieckiego osobnika czy tam nawet folksodjcza itd. To co w takich sytuacjach zazwyczaj jest klepane jak pacierz, nie bardzo mam ochotę na odtwarzanie całej tej ścieżki emocjonalnej.
Nawet jak prawnicy RASP pokażą to co naprawdę zostało złożone, całą treść pozwu to i tak nie będzie miało znaczenia kiedy wcześniej kogoś wpuści się w tak głęboki błąd i rozbudzi w nim pewne silne emocje, które mają być rzekomo patriotyczne. Bo zwyczajnie zostanie to skwitowane " że nie pokazują prawdziwej treści pozwu". Sprawa zostanie tak splątana, zawikłana że mało kto się już w niej odnajdzie, szczególnie jak będzie się poznawczo kierował silnymi nerwami, kalkami.
Coś tak czuję że po tym materiale TVP o tej sprawie, o rzekomym deep fake`u, hologramach, czy co oni sobie tam wymyślili, jako drugi poleci coś o II Wojnie światowej, bądź o reparacjach dla Polski. W ten sposób komponuje się mocną propagandę po której ludzie nie wiedzą co dzieje się w danej sprawie, co jest faktem a co fikcją, kto kłamie a kto mówi prawdę, wzajemnie się atakują, wyzywają, oskarżają o jakieś zdrady i inne urojone rzeczy.
Mogę się już teraz założyć, że multum ludzi nabierze się na tą zagrywkę makiawelistyczna wypuszczoną przez W Polityce przy wsparciu TVP. Im ktoś ma lepsze zdanie o TVP w kwestii informacyjnej tym jest bardziej na to podatny, im ktoś ma gorsze zdanie o Onecie czy pozostałych mediach RASPu, tym również prędzej trafi do niego taki przekaz i się zakorzeni.
Coś podobnego stało się z materiałem Superwizjera TVN o urodzinach Hitlera w Wałbrzychu ale również o pozostały grupkach, neo nazistowskich, neo faszystowskich które pojawiły się w rzeczywistości i zostały nagrane. Przez " W polityce" oraz " TVP został on całkowicie wykoślawiony jako rzekomy atak na Polskę i Polaków, urodziny które zorganizował sobie sam TVN i zatrudnił podstawionych ludzi etc. Do dzisiaj po internecie latają tego typu komentarze. To czym jest faktycznie tzw " prowokacja dziennikarska" zostało całkowicie wypaczone, zdeformowane, tak że odbiorcy, widzowie, czytelnicy a więc i wyborcy nie rozumieją czym ona jest w istocie. Dlatego padają zarzuty, także i tu że media prowadzone przez polityków PIS, związanych z nimi dziennikarzy także i tu niczego tak naprawdę nie uczą. Prędzej pokazują czym dany termin nie jest, na czym nie polega dane zjawisko.
To jest właśnie sposób na kreowanie wszystkich i wszystkiego co się rusza na rzekomych wrogów a to tej władzy, a to państwa polskiego, a to Polski i Polaków i w zasadzie wszystkiego co się może pozytywnie kojarzyć i co zostanie wstawione w to miejsce.
TVP w obecnej postaci, za obecnej koalicji rządzącej oraz media satelickie, od kilku lat są znane z przekręcenia czyichś wypowiedzi, wyjątkowo niedbałego by nie powiedzieć kłamliwego cytowania, jeżeli to nawet można nazwać cytowaniem.
Jak inne media mają swoje wady, można je krytykować, na różnych rzeczach przyłapać, mają swoich fanów ale i też antyfanów, występują tam różne nurty, tak TVP oraz w Polityce zdecydowanie pokazuje wręcz udowadnia czym media nie tyle że nie powinny być ale nie mogą być, to są najbardziej szkodliwe media jakie działają na terenie naszego kraju i nie pomaga ani nie usprawiedliwia ich że są polskie. Działają jak grupa pseudo medialna, różnych politruków i pseudo ekspertów do niszczenia tego co uznają za swoich przeciwników. Maciej Łopiński nie jest w żadnym razie lepszym prezesem od Jacka Kurskiego, to jest ten sam styl.
Nie wiem czym to się skończy ale obawiam się że kiedyś może się skończyć jakimś dramatem. Jak się ludzie kiedyś nie pozabijają to będzie można to uznać za pewien sukces.
https://www.donald.pl/artykuly/tZDGKsXG/...-wywiadzie
https://twitter.com/bweglarczyk/status/1...9471976449
Mam pewne przypuszczenia co tak naprawdę się dzieje. To do czego dotarli dziennikarze " W Polityce" to może nie być faktyczna treść pozwu, przynajmniej nie w części omawianego deep fake. Możliwe że w jakimś stopniu cytują i powołują się na prawdziwą treści pozwu ale nie tam gdzie mówią wprost czy zarzucają że druga strona broni się obrazem wygenerowanym komputerowo itd. Najprawdopodobniej to jest konkretna próba dyskredytacji i kompromitacji przeciwnika przypisując jemu słowa które nie padły, linii obrony której nie przyjął.
Ciekawy jestem skąd mają ten pozew, ale tego się już pewnie nie dowiemy bo zasłonią się tajemnicą dziennikarską, chronieniem źródła informacji itp.
Według mnie to teraz będzie to wyglądało tak, prawnicy RASPu pozwą za jakiś czas W Polityce oraz TVP za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji odnośnie treści pozwu, mieszania jego prawdziwej części i tej sensacyjno kabaretowej, Ci drudzy z kolei najprawdopodobniej wypuszczą informacje w stylu " Po naszych doniesieniach, RASP nagle zmienił treść pozwu sądowego, wykreślił część o " deep fake", teraz nie chcą się do tego przyznać". Czyli najprawdopodobniej część której tam od samego początku nie było. Do tego będzie już teraz podkreślana silnie "polskość" mediów czyli TVP oraz w Polityce i że właściciel mediów Onet czyli RASP to konsorcjum zagraniczne, konkretnie niemiecko-amerykańskie. Kto nie opowie się za linią propagandową TVP, W Polityce oczywiście w pierwszej kolejności ma wyjść na nie polaka, zdrajce, pro niemieckiego osobnika czy tam nawet folksodjcza itd. To co w takich sytuacjach zazwyczaj jest klepane jak pacierz, nie bardzo mam ochotę na odtwarzanie całej tej ścieżki emocjonalnej.
Nawet jak prawnicy RASP pokażą to co naprawdę zostało złożone, całą treść pozwu to i tak nie będzie miało znaczenia kiedy wcześniej kogoś wpuści się w tak głęboki błąd i rozbudzi w nim pewne silne emocje, które mają być rzekomo patriotyczne. Bo zwyczajnie zostanie to skwitowane " że nie pokazują prawdziwej treści pozwu". Sprawa zostanie tak splątana, zawikłana że mało kto się już w niej odnajdzie, szczególnie jak będzie się poznawczo kierował silnymi nerwami, kalkami.
Coś tak czuję że po tym materiale TVP o tej sprawie, o rzekomym deep fake`u, hologramach, czy co oni sobie tam wymyślili, jako drugi poleci coś o II Wojnie światowej, bądź o reparacjach dla Polski. W ten sposób komponuje się mocną propagandę po której ludzie nie wiedzą co dzieje się w danej sprawie, co jest faktem a co fikcją, kto kłamie a kto mówi prawdę, wzajemnie się atakują, wyzywają, oskarżają o jakieś zdrady i inne urojone rzeczy.
Mogę się już teraz założyć, że multum ludzi nabierze się na tą zagrywkę makiawelistyczna wypuszczoną przez W Polityce przy wsparciu TVP. Im ktoś ma lepsze zdanie o TVP w kwestii informacyjnej tym jest bardziej na to podatny, im ktoś ma gorsze zdanie o Onecie czy pozostałych mediach RASPu, tym również prędzej trafi do niego taki przekaz i się zakorzeni.
Coś podobnego stało się z materiałem Superwizjera TVN o urodzinach Hitlera w Wałbrzychu ale również o pozostały grupkach, neo nazistowskich, neo faszystowskich które pojawiły się w rzeczywistości i zostały nagrane. Przez " W polityce" oraz " TVP został on całkowicie wykoślawiony jako rzekomy atak na Polskę i Polaków, urodziny które zorganizował sobie sam TVN i zatrudnił podstawionych ludzi etc. Do dzisiaj po internecie latają tego typu komentarze. To czym jest faktycznie tzw " prowokacja dziennikarska" zostało całkowicie wypaczone, zdeformowane, tak że odbiorcy, widzowie, czytelnicy a więc i wyborcy nie rozumieją czym ona jest w istocie. Dlatego padają zarzuty, także i tu że media prowadzone przez polityków PIS, związanych z nimi dziennikarzy także i tu niczego tak naprawdę nie uczą. Prędzej pokazują czym dany termin nie jest, na czym nie polega dane zjawisko.
To jest właśnie sposób na kreowanie wszystkich i wszystkiego co się rusza na rzekomych wrogów a to tej władzy, a to państwa polskiego, a to Polski i Polaków i w zasadzie wszystkiego co się może pozytywnie kojarzyć i co zostanie wstawione w to miejsce.
TVP w obecnej postaci, za obecnej koalicji rządzącej oraz media satelickie, od kilku lat są znane z przekręcenia czyichś wypowiedzi, wyjątkowo niedbałego by nie powiedzieć kłamliwego cytowania, jeżeli to nawet można nazwać cytowaniem.
Jak inne media mają swoje wady, można je krytykować, na różnych rzeczach przyłapać, mają swoich fanów ale i też antyfanów, występują tam różne nurty, tak TVP oraz w Polityce zdecydowanie pokazuje wręcz udowadnia czym media nie tyle że nie powinny być ale nie mogą być, to są najbardziej szkodliwe media jakie działają na terenie naszego kraju i nie pomaga ani nie usprawiedliwia ich że są polskie. Działają jak grupa pseudo medialna, różnych politruków i pseudo ekspertów do niszczenia tego co uznają za swoich przeciwników. Maciej Łopiński nie jest w żadnym razie lepszym prezesem od Jacka Kurskiego, to jest ten sam styl.
Nie wiem czym to się skończy ale obawiam się że kiedyś może się skończyć jakimś dramatem. Jak się ludzie kiedyś nie pozabijają to będzie można to uznać za pewien sukces.