05-02-2020, 12:55
Niestety to jest prawda. Jakoś specjalnie nie wierzyłem PISowi ponad 4 lata temu że on te media naprawdę odpolityczni ale nie sądziłem ze to będzie aż taka propaganda. Pisałem od samego początku, że prezesem mediów publicznym nie może być polityk, żaden. W ogóle na żadnym stanowisku nie powinno być tam polityka, ani na dyrektorskim, ani jako vice dyrektor ani w zarządzie.
https://wiadomosci.wp.pl/lukasz-warzecha...971914369a
https://www.press.pl/tresc/60296,tematy-...propaganda
https://wiadomosci.wp.pl/siostrzeniec-pr...807898241a
Mówiłem już co najmniej kilka razy jak nie więcej, nie byłem fanem mediów publicznych za Platformy Obywatelskiej. Jeszcze za czasów pierwszej ich kadencji czyli w latach 2007-2011 było lepiej, można było rzeczywiście mówić o pluralizmie z prawdziwego zdarzenia, byli ludzie z prawicy, lewicy, centryści. W drugiej kadencji PO było już gorzej, zaczęli się tam miedzy sobą kłócić, w sensie dziennikarze, publicyści, niektórzy ludzie byli zwalniani ale i tak mimo wszystko granice nie były przekroczone. Od czasu do czasu jakiś prowadzący był nieco irytujący, uszczypliwy, zaliczył gafę ale i tak lepiej to się prezentowała niż od początku 2016 r. Teraz to przypomina jeden wielki spot wyborczy kręcony non stop, taki spot jak partie same sobie kręcą i później wrzucają do mediów społecznościowych.
https://wiadomosci.wp.pl/lukasz-warzecha...971914369a
https://www.press.pl/tresc/60296,tematy-...propaganda
https://wiadomosci.wp.pl/siostrzeniec-pr...807898241a
Mówiłem już co najmniej kilka razy jak nie więcej, nie byłem fanem mediów publicznych za Platformy Obywatelskiej. Jeszcze za czasów pierwszej ich kadencji czyli w latach 2007-2011 było lepiej, można było rzeczywiście mówić o pluralizmie z prawdziwego zdarzenia, byli ludzie z prawicy, lewicy, centryści. W drugiej kadencji PO było już gorzej, zaczęli się tam miedzy sobą kłócić, w sensie dziennikarze, publicyści, niektórzy ludzie byli zwalniani ale i tak mimo wszystko granice nie były przekroczone. Od czasu do czasu jakiś prowadzący był nieco irytujący, uszczypliwy, zaliczył gafę ale i tak lepiej to się prezentowała niż od początku 2016 r. Teraz to przypomina jeden wielki spot wyborczy kręcony non stop, taki spot jak partie same sobie kręcą i później wrzucają do mediów społecznościowych.