Pod względem PKB Ukraina dogoni Polskę za 50 lat przy obecnym tempie. Agresja Rosji i ostatnia wojna kosztowały ich do tej pory spadek 16 % PKB.
https://www.rp.pl/Gospodarka/305249972-U...wieku.html
Ukraina ma 5 krotnie mniejsze PKB od Polski mimo że mieszka tam ponad 6 milionów ludzi więcej niż u nas. PKB obecnie wynosi tam 400 miliardów złotych a w Polsce przekroczyło 2 biliony.
W średniej wartości nabywczej wypłaty według międzynarodowych statystyk wychodzi że jest mniejsza od polskiej ponad 3.5 krotnie.
Niestety bardziej jest mi przykro z powodu ich sytuacji niż czuję dumę z Polski. Jakoś tak mam.
Mnie to wcale nie dziwi. Mój tato miał sprawę sądową tam były chyba jeszcze większe błędy. Sprawę miał 14 lat temu a w polskich sądach dalej takie wtopy.
https://wiadomosci.wp.pl/dziwne-przypadk...080931457a
Tak w telegraficznym skrócie bo nie chce się rozpisywać. Mój tata miał wypadek samochodowy, wjechał w niego pewien facet, wariat drogowy który rozbijał się samochodem, miał w przeszłości już więcej wypadków. Raz jechał na podwójnym gazie, innym razem w wyniku jego szarży zginęła osoba. Tym razem wpadł na mojego tatę i ... sprawę wygrał.
W uzasadnieniu wyroku przysłanego do mojego taty poza błędami stylistycznymi, interpunkcyjnymi mylono podstawowe fakty. Mój tata jechał polonezem a oni w kilku miejscach raz podawali polonez a w kilku innych miejscach wprost podawali że tata jechał...traktorem z przyczepą W tym zdarzeniu uczestniczyły tylko dwa samochody, traktora z przyczepą nie było na drodze nawet w pobliżu, no chyba że stał jakiś u jakiegoś okolicznego mieszkańca na podwórku. Błędów faktograficznych było naturalnie więcej ale ten był najbardziej spektakularny.
W ogóle na jednych stronach opisywano wypadek taty a na innych stronach jakby zupełnie inny, różnice były tam spore że ciężko było się nie połapać. W ogóle mieliśmy wrażenie że w pisemnych uzasadnieniu skompilowano dwa odrębne zdarzenia drogowe. Jak to czytałem to się śmiałem.
Coś mi się tak wydaje że chyba ja się deczko bardziej staram dodając swoje posty na forum czy jakieś dłuższe komentarze w sieci niż w tym niby to profesjonalnym uzasadnieniu.
https://www.rp.pl/Gospodarka/305249972-U...wieku.html
Ukraina ma 5 krotnie mniejsze PKB od Polski mimo że mieszka tam ponad 6 milionów ludzi więcej niż u nas. PKB obecnie wynosi tam 400 miliardów złotych a w Polsce przekroczyło 2 biliony.
W średniej wartości nabywczej wypłaty według międzynarodowych statystyk wychodzi że jest mniejsza od polskiej ponad 3.5 krotnie.
Niestety bardziej jest mi przykro z powodu ich sytuacji niż czuję dumę z Polski. Jakoś tak mam.
Mnie to wcale nie dziwi. Mój tato miał sprawę sądową tam były chyba jeszcze większe błędy. Sprawę miał 14 lat temu a w polskich sądach dalej takie wtopy.
https://wiadomosci.wp.pl/dziwne-przypadk...080931457a
Tak w telegraficznym skrócie bo nie chce się rozpisywać. Mój tata miał wypadek samochodowy, wjechał w niego pewien facet, wariat drogowy który rozbijał się samochodem, miał w przeszłości już więcej wypadków. Raz jechał na podwójnym gazie, innym razem w wyniku jego szarży zginęła osoba. Tym razem wpadł na mojego tatę i ... sprawę wygrał.
W uzasadnieniu wyroku przysłanego do mojego taty poza błędami stylistycznymi, interpunkcyjnymi mylono podstawowe fakty. Mój tata jechał polonezem a oni w kilku miejscach raz podawali polonez a w kilku innych miejscach wprost podawali że tata jechał...traktorem z przyczepą W tym zdarzeniu uczestniczyły tylko dwa samochody, traktora z przyczepą nie było na drodze nawet w pobliżu, no chyba że stał jakiś u jakiegoś okolicznego mieszkańca na podwórku. Błędów faktograficznych było naturalnie więcej ale ten był najbardziej spektakularny.
W ogóle na jednych stronach opisywano wypadek taty a na innych stronach jakby zupełnie inny, różnice były tam spore że ciężko było się nie połapać. W ogóle mieliśmy wrażenie że w pisemnych uzasadnieniu skompilowano dwa odrębne zdarzenia drogowe. Jak to czytałem to się śmiałem.
Coś mi się tak wydaje że chyba ja się deczko bardziej staram dodając swoje posty na forum czy jakieś dłuższe komentarze w sieci niż w tym niby to profesjonalnym uzasadnieniu.