Dzięki ABC za komplement
Ze stroną nie wiem czy dałbym sobie rade. Jednego dnia mógłbym jej poświęcić dzień, drugiego może z pół albo z 2 godziny a jeszcze innego wcale. Zresztą nawet jak mam czas to jednego dnia mam może coś do powiedzenia a drugiego niekoniecznie.
Część z tego to jest w sumie opierania się na czyichś linkach i treściach, a w innych po prostu streszczanie artykułu to nie wiem czy jest nawet z czym do ludzi W dalszym ciągu jestem w fazie uczenia się, jestem jeszcze zbyt dużym laikiem i ignorantem. Nie czuje się wystarczająco pewnie, bardziej jestem takim zwykłym "czytaczo-komentatorem". Ani nie mam wykształcenia w tym kierunku, ani warsztatu, ani nie będę działał w terenie w danej sprawie którą opisuje, to tylko takie zza komputera, za dużo w tym powtarzania po innych. Tak poza tym dalej mam zbyt dużo typowo fobicznych problemów, inter-personalnych, takich które chyba nawet i niejednego fobika mogą czy mogły by zaskoczyć.
Nie wiem komu by się chciało czytać wypociny jakiegoś anonima w sieci. To takie strony czy blogi z prawdziwego zdarzenia, naprawdę jakościowe mają problem żeby się utrzymać , nie bardzo ma kto ich czytać. Więcej sensu ma chyba video, bo ludziom bardziej chce się oglądać czy słuchać niż czytać, zwłaszcza dłuższe materiały a ja się tak nadaje do video jak zawodnik sumo do baletu Nawet ze swoim zdjęciem mam problem a co dopiero...
Jednak jeszcze raz dzięki za komplement
Ze stroną nie wiem czy dałbym sobie rade. Jednego dnia mógłbym jej poświęcić dzień, drugiego może z pół albo z 2 godziny a jeszcze innego wcale. Zresztą nawet jak mam czas to jednego dnia mam może coś do powiedzenia a drugiego niekoniecznie.
Część z tego to jest w sumie opierania się na czyichś linkach i treściach, a w innych po prostu streszczanie artykułu to nie wiem czy jest nawet z czym do ludzi W dalszym ciągu jestem w fazie uczenia się, jestem jeszcze zbyt dużym laikiem i ignorantem. Nie czuje się wystarczająco pewnie, bardziej jestem takim zwykłym "czytaczo-komentatorem". Ani nie mam wykształcenia w tym kierunku, ani warsztatu, ani nie będę działał w terenie w danej sprawie którą opisuje, to tylko takie zza komputera, za dużo w tym powtarzania po innych. Tak poza tym dalej mam zbyt dużo typowo fobicznych problemów, inter-personalnych, takich które chyba nawet i niejednego fobika mogą czy mogły by zaskoczyć.
Nie wiem komu by się chciało czytać wypociny jakiegoś anonima w sieci. To takie strony czy blogi z prawdziwego zdarzenia, naprawdę jakościowe mają problem żeby się utrzymać , nie bardzo ma kto ich czytać. Więcej sensu ma chyba video, bo ludziom bardziej chce się oglądać czy słuchać niż czytać, zwłaszcza dłuższe materiały a ja się tak nadaje do video jak zawodnik sumo do baletu Nawet ze swoim zdjęciem mam problem a co dopiero...
Jednak jeszcze raz dzięki za komplement