Powiem tak: Szkoda Tomasza Frankowskiego, nieźle się władował Te konwencje polityczno-wyborcze są coraz gorsze. Coraz więcej tu jest czystego słowotwórstwa mającego niewiele czy też nic wspólnego z rzeczywistością, teatru w złym guście, elementów komediowych. No i nie raz ludzi z którymi ciężko sympatyzować. Nie mówię tu o Frankowskim bo ciepło go wspominam. Ja wiem że w przeszłości, lata temu, różne konwencje to też było najczęściej tzw " lanie wody" ale jednak są jakieś granice. Scena polityczna w Polsce się infantylizuje i pauperyzuje.
https://www.youtube.com/watch?v=dtHQaKrjQbA
https://www.youtube.com/watch?v=dtHQaKrjQbA