https://www.youtube.com/watch?v=bXTEXwYlTlo
Eh. Już chodzi wersja o prowokacjach na Marszu Niepodległości 2018 a ma się odbyć dopiero za 11 dni. Oczywiście żadne inna wersja nie wchodzi w grę, jak się pojawi jakaś niechciana, brzydko pachnąca symbolika to musi być to tylko prowokacja i nic poza nią. Tych poprzednich prowokatorów sprzed roku nie złapali, nie udowodnili tej tezy. Wiadomo że w ich interesie nie jest ich załapanie bo po złapaniu mogło by się okazać że prowokatorami nie byli i trzeba by wymyślić jeszcze bardziej zawiłą intryge.
Obecny rząd chciał przejąc organizacje w tym roku bo organizatorzy sami rok temu stwierdzili ze maja za mało ludzi, marsz jak na ich możliwości był za duży i nie są w stanie wszystkiego kontrolować ani przegonić czy też złapać tych domniemanych prowokatorów. Państwo takie możliwości jak najbardziej ma no ale po co korzystać z ich oferty no bo oni mają swoje oczekiwania. Chodziło tylko o to żeby darować sobie wszystkie symbole typu " mieczyk Chrobrego", " Falanga" nie wspominając o swastykach czy mniej oczywistych symbolach neonazistowskich no ale organizatorzy nie wyrazili zgody. Bo oczywiście nie dało by się przejść tylko z biało czerwonymi flagami, z hasłem tegorocznych obchodów czyli " Bóg Honor Ojczyzna" czy tego typu neutralną i typową patriotyczną symboliką i hasłami. Nie, my koniecznie musimy dać ekstremie się wyszaleć a później będzie dalej płacz i jęczenie jak to wszyscy uwzięli się na marsz, na prawdziwych patriotów, chcą zniszczyć Polskę, polskość, patriotyzm i czego chce od nas to całe " lewactwo". To że wtedy nie czepia się tylko lewactwo to już szczegół no ale żeby pasowało o tym się nie wspomina bo po co. Od kilkunastu lat mówi się im jaka jest różnica między patriotyzmem a neofaszyzmem czy neonazizmem, jakich symbolów używali hitlerowcy, co wywoła skandal a oni dalej nie chcą się tego nauczyć tylko po raz 15 odstawią opowiastkę o " prowokacjach, agentach, lewakach".
PIS tak naprawdę postawił małe wymagania, o wiele łatwiej było by im się dogadać z nimi niż na przykład z PO- PSL nie wspominając już o SLD czy Razem wtedy by mogli by mieć prezydenta Andrzeja Dudę o co mają do niego pretensje udając że nie rozumieją z czego wynika jego odmowa bo widzę że kręcą jak tylko mogą w sprawie jego stanowiska i lansują tezy typu " Andrzej Duda zdradził prawice razem z PISem, chcieli ukraść nam nasz marsz, nasze święto!!".
Prezydent Andrzej Duda nie przyjdzie bo nie chce się skompromitować tak samo jak nie chce tego Bronisław Komorowski, Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski czy oficjele z innych państw. Część co bardziej znanych polityków PISu też już deklaruje że na te imprezę nie przyjdzie.
Eh. Już chodzi wersja o prowokacjach na Marszu Niepodległości 2018 a ma się odbyć dopiero za 11 dni. Oczywiście żadne inna wersja nie wchodzi w grę, jak się pojawi jakaś niechciana, brzydko pachnąca symbolika to musi być to tylko prowokacja i nic poza nią. Tych poprzednich prowokatorów sprzed roku nie złapali, nie udowodnili tej tezy. Wiadomo że w ich interesie nie jest ich załapanie bo po złapaniu mogło by się okazać że prowokatorami nie byli i trzeba by wymyślić jeszcze bardziej zawiłą intryge.
Obecny rząd chciał przejąc organizacje w tym roku bo organizatorzy sami rok temu stwierdzili ze maja za mało ludzi, marsz jak na ich możliwości był za duży i nie są w stanie wszystkiego kontrolować ani przegonić czy też złapać tych domniemanych prowokatorów. Państwo takie możliwości jak najbardziej ma no ale po co korzystać z ich oferty no bo oni mają swoje oczekiwania. Chodziło tylko o to żeby darować sobie wszystkie symbole typu " mieczyk Chrobrego", " Falanga" nie wspominając o swastykach czy mniej oczywistych symbolach neonazistowskich no ale organizatorzy nie wyrazili zgody. Bo oczywiście nie dało by się przejść tylko z biało czerwonymi flagami, z hasłem tegorocznych obchodów czyli " Bóg Honor Ojczyzna" czy tego typu neutralną i typową patriotyczną symboliką i hasłami. Nie, my koniecznie musimy dać ekstremie się wyszaleć a później będzie dalej płacz i jęczenie jak to wszyscy uwzięli się na marsz, na prawdziwych patriotów, chcą zniszczyć Polskę, polskość, patriotyzm i czego chce od nas to całe " lewactwo". To że wtedy nie czepia się tylko lewactwo to już szczegół no ale żeby pasowało o tym się nie wspomina bo po co. Od kilkunastu lat mówi się im jaka jest różnica między patriotyzmem a neofaszyzmem czy neonazizmem, jakich symbolów używali hitlerowcy, co wywoła skandal a oni dalej nie chcą się tego nauczyć tylko po raz 15 odstawią opowiastkę o " prowokacjach, agentach, lewakach".
PIS tak naprawdę postawił małe wymagania, o wiele łatwiej było by im się dogadać z nimi niż na przykład z PO- PSL nie wspominając już o SLD czy Razem wtedy by mogli by mieć prezydenta Andrzeja Dudę o co mają do niego pretensje udając że nie rozumieją z czego wynika jego odmowa bo widzę że kręcą jak tylko mogą w sprawie jego stanowiska i lansują tezy typu " Andrzej Duda zdradził prawice razem z PISem, chcieli ukraść nam nasz marsz, nasze święto!!".
Prezydent Andrzej Duda nie przyjdzie bo nie chce się skompromitować tak samo jak nie chce tego Bronisław Komorowski, Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski czy oficjele z innych państw. Część co bardziej znanych polityków PISu też już deklaruje że na te imprezę nie przyjdzie.