31-10-2018, 12:01
Okazuje się że premier znowu skłamał i musi przeprosić. Na łamach Gazety Wyborczej, w Polsat News, TVP Info i na oficjalnym profilu PIS na FB
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-...ref=slider
Rafał Ziemkiewicz dorzucił kilka swoich groszy
https://dorzeczy.pl/kraj/82308/Ziemkiewi...ogach.html
Uzasadnienie sądu pierwszej instancji jest dość... ciekawe. Skoro nie stwierdził faktu to chyba kłamał tak? Otóż nie, to była tylko jego ocena. Tyle że tak można by tłumaczyć każde kłamstwo nie tylko te kampanijne polityków ale każdego jednego. Według mnie na tej podstawie wyrok sądu wyższej instancji jest słuszny.
Jak widać po reformie która była przedstawiana jako zbawienie nadal niektóre sądy osądzają same sobie przecząc. Na bazie wpisu Ziemkiewicza można by rzecz że żeby uniknąć jego oskarżenia o wspieranie KOD i jawną stronniczość sąd musiał by zgodzić się na kłamstwo czy też na " ocenę" jak to nazwał sąd pierwszej instancji. To przecież nie może tak działać że ilekroć jakiś sędzia orzeknie nie pomyśli PIS czy nie po myśli kogoś z jego środowiska, bliżej lub dalej to już wyrok ma zostać uznany za " ustawiony".
Oczywiście tego typu kwiatki czyli przyzwolenie na odstępstwa od prawdy jak orzeczenie wyroku pierwszej instancji zdarzały się już zdecydowanie wcześniej przed reformą sądownictwa autorstwa obecnej formacji rządzącej tyle że może uzasadnienia wtedy były nieco lepsze i maskujące. Powiedzenie że do sądu idzie się nie po sprawiedliwość a po wyrok nie wzięły się znikąd.
Ziemkiewicz nie jest specjalnym wyjątkiem jeśli chodzi o kwestionowanie wyroków w kuriozalny sposób w dość jednoznacznych sprawach bo tego typu ciągoty przejawia większa liczba osób zarówno jeśli chodzi o dziennikarzy, komentatorów czy polityków z różnych stron światopoglądowych jednak chluby mu to nie dodaje.
Oczywiście Ci co nie lubią Majchrowskiego, nie lubią generalnie wymiaru sprawiedliwości, są nadal za reformą tegoż wymiaru przez PIS i nadal w nią wierzą czy też za bardzo ufają opiniom Ziemkiewicza pewnie radośnie przyklasną postawionej przez niego tezie.
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-...ref=slider
Rafał Ziemkiewicz dorzucił kilka swoich groszy
https://dorzeczy.pl/kraj/82308/Ziemkiewi...ogach.html
Uzasadnienie sądu pierwszej instancji jest dość... ciekawe. Skoro nie stwierdził faktu to chyba kłamał tak? Otóż nie, to była tylko jego ocena. Tyle że tak można by tłumaczyć każde kłamstwo nie tylko te kampanijne polityków ale każdego jednego. Według mnie na tej podstawie wyrok sądu wyższej instancji jest słuszny.
Jak widać po reformie która była przedstawiana jako zbawienie nadal niektóre sądy osądzają same sobie przecząc. Na bazie wpisu Ziemkiewicza można by rzecz że żeby uniknąć jego oskarżenia o wspieranie KOD i jawną stronniczość sąd musiał by zgodzić się na kłamstwo czy też na " ocenę" jak to nazwał sąd pierwszej instancji. To przecież nie może tak działać że ilekroć jakiś sędzia orzeknie nie pomyśli PIS czy nie po myśli kogoś z jego środowiska, bliżej lub dalej to już wyrok ma zostać uznany za " ustawiony".
Oczywiście tego typu kwiatki czyli przyzwolenie na odstępstwa od prawdy jak orzeczenie wyroku pierwszej instancji zdarzały się już zdecydowanie wcześniej przed reformą sądownictwa autorstwa obecnej formacji rządzącej tyle że może uzasadnienia wtedy były nieco lepsze i maskujące. Powiedzenie że do sądu idzie się nie po sprawiedliwość a po wyrok nie wzięły się znikąd.
Ziemkiewicz nie jest specjalnym wyjątkiem jeśli chodzi o kwestionowanie wyroków w kuriozalny sposób w dość jednoznacznych sprawach bo tego typu ciągoty przejawia większa liczba osób zarówno jeśli chodzi o dziennikarzy, komentatorów czy polityków z różnych stron światopoglądowych jednak chluby mu to nie dodaje.
Oczywiście Ci co nie lubią Majchrowskiego, nie lubią generalnie wymiaru sprawiedliwości, są nadal za reformą tegoż wymiaru przez PIS i nadal w nią wierzą czy też za bardzo ufają opiniom Ziemkiewicza pewnie radośnie przyklasną postawionej przez niego tezie.