Jest sposób na gorsze proszki z Polski.
https://www.money.pl/gospodarka/polski-p...6496a.html
Są odpowiednie regulacje prawne i niemałe kary.
10 % obrotu to nie jest mała kara. To może być nawet 100 % zysku w danym okresie.
UOKiK ma takie uprawnienia a nawet zobowiązania.
Jednak prezes Kaczyński nadal mówi tak jakby był mniej więcej 2014 rok, rządziło PO, w UOKiK ktoś powiedzmy z PO a oni w opozycji prześladowani i skarlali.
Dość podobnie jak z tym podatkiem od supermarketów.
Generalnie tak z 70 % czasu tych spotkań z Kaczyńskim, które widziałem w necie to taki jeden wielki replay. Tak jakby Kaczyński jeszcze raz chciał wygrać tym samym co w 2015 roku. Brakuje jeszcze żeby zaczął mówić " jak dojdziemy do władzy to damy 500 + na każde dziecko".
Rzeczy które zdążyły się zdezaktualizować, ostatnich 7 lat nie było bądź tam gdzie istnieją rozwiązanie i regulacje. Nic nie jest tak na prawdę blokowane.
Za większość rzeczy na które utyskuje Kaczyński na tych spotkaniach które są powtórkami winnym jest Unia Europejska, które nie są nawet prawdą. Jakby Kaczyński stosował taktykę " polexitu". Ciężko oprzeć się takiemu wrażeniu.
Kiedyś, np. w 2015 toku w miejsce winny/winna wpisywany był Tusk/PO jeśli chodzi o te same zarzuty więc niewykluczone że coś jest jednak na rzeczy.
https://www.money.pl/gospodarka/polski-p...6496a.html
Są odpowiednie regulacje prawne i niemałe kary.
10 % obrotu to nie jest mała kara. To może być nawet 100 % zysku w danym okresie.
UOKiK ma takie uprawnienia a nawet zobowiązania.
Jednak prezes Kaczyński nadal mówi tak jakby był mniej więcej 2014 rok, rządziło PO, w UOKiK ktoś powiedzmy z PO a oni w opozycji prześladowani i skarlali.
Dość podobnie jak z tym podatkiem od supermarketów.
Generalnie tak z 70 % czasu tych spotkań z Kaczyńskim, które widziałem w necie to taki jeden wielki replay. Tak jakby Kaczyński jeszcze raz chciał wygrać tym samym co w 2015 roku. Brakuje jeszcze żeby zaczął mówić " jak dojdziemy do władzy to damy 500 + na każde dziecko".
Rzeczy które zdążyły się zdezaktualizować, ostatnich 7 lat nie było bądź tam gdzie istnieją rozwiązanie i regulacje. Nic nie jest tak na prawdę blokowane.
Za większość rzeczy na które utyskuje Kaczyński na tych spotkaniach które są powtórkami winnym jest Unia Europejska, które nie są nawet prawdą. Jakby Kaczyński stosował taktykę " polexitu". Ciężko oprzeć się takiemu wrażeniu.
Kiedyś, np. w 2015 toku w miejsce winny/winna wpisywany był Tusk/PO jeśli chodzi o te same zarzuty więc niewykluczone że coś jest jednak na rzeczy.