Kolejny wywiad z Kramkami. Odnoszą się do do Muchtara Abliazowa i jego działalności. Można się dowiedzieć kto kilka lat temu go bronił w Europarlamencie razem z innymi politykami. Odnoszą się także do rzekomego finansowania przez Abliazowa Fundacji Otwarty Dialog. Wypowiadają się na temat pani Balli Marzec która jest opozycjonistką w Kazachstanie i oskarża ich o bycie agentami Rosji i za kilka innych rzeczy. Można się także dowiedzieć co z wydaleniem Kozłowskiej i ABW ma wspólnego Agnieszka Romaszewska i o pewnym kręgu towarzyskim który miał wpływ na taką a nie inną decyzję zdaniem Kramków. Jest także o Marcinie Reyu.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci...ka/rgx0gf8
Rzecz jasna nie ręczę za prawdziwość tych informacji. Każdy może powiedzieć wszystko. Zobaczymy co zostanie udowodnione, a co obalone.
Według mnie jeśli obecnie rządzący naprawdę wierzą że Fundacja Otwarty Dialog to jest agentura rosyjska lub też osoby nieświadomie działające na korzyść Rosji, dodatkowo takie które próbowały przeprowadzić zamach stanu w Polsce, obalić legalne władze w Polsce, finansowani sa przez międzynarodowego złodzieja który wyprowadził ok. 9 mld dolarów, dodatkowo jak jeszcze dodają miał kogoś zamordować to Fundacja Otwarty Dialog powinna zostać zdelegalizowana, bo co z tego że wydalili Kozłowską jak FOD nadal funkcjonuje a reszta osób z nią związanych nadal działa? To jeszcze czekają jak im drugi zamach zorganizują czy mają kogoś zamordować? Poza tym uważam że jeśli te zarzuty są prawdziwe, mają twarde dowody to te osoby powinny zwyczajnie siedzieć. Powinien odbyć się jakiś proces sądowy. Dlaczego nic na razie nie zmierza w tym kierunku? Ile już minęło od tego słynnego zamachu stanu wedle tej wersji? Jak na tak poważne zarzuty to zaskakuje brak poważnych działań.
Jak na razie to mamy jedno zdaniowy komunikat ABW, uzupełniony wypowiedziami że ABW nie może nic powiedzieć bo to tajemnica państwowa ale poza tym to muszą mieć racje bo to ABW, ciągłe wojenki medialne, przekrzykiwanie się że to my mamy racje a my jesteśmy niewinni. Większość osób przecież tego nie zweryfikuje bo nie ma takiej możliwości i albo uwierzy albo nie. Chyba trochę więcej wymaga się od państwa.
Tutaj o tzw "aferze radomskiej".
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/a...a-pis.html
Mnie dziwi że według tych informacji do korupcji miało dochodzić od 2007 r. w dodatku z udziałem polityków PISu. CBA wpadła na trop dopiero w 2013 r. i przez 2 lata do utraty rządów przez PO nic nie udowodnili i nikogo nie wsadzili mimo że prace trwały w trybie przyśpieszonym. Teraz jakoś próbują tą aferę przerzucić na CBA za rządów PISu sugerując że kryją swoich. Coś się ta historia raczej nie klei.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci...ka/rgx0gf8
Rzecz jasna nie ręczę za prawdziwość tych informacji. Każdy może powiedzieć wszystko. Zobaczymy co zostanie udowodnione, a co obalone.
Według mnie jeśli obecnie rządzący naprawdę wierzą że Fundacja Otwarty Dialog to jest agentura rosyjska lub też osoby nieświadomie działające na korzyść Rosji, dodatkowo takie które próbowały przeprowadzić zamach stanu w Polsce, obalić legalne władze w Polsce, finansowani sa przez międzynarodowego złodzieja który wyprowadził ok. 9 mld dolarów, dodatkowo jak jeszcze dodają miał kogoś zamordować to Fundacja Otwarty Dialog powinna zostać zdelegalizowana, bo co z tego że wydalili Kozłowską jak FOD nadal funkcjonuje a reszta osób z nią związanych nadal działa? To jeszcze czekają jak im drugi zamach zorganizują czy mają kogoś zamordować? Poza tym uważam że jeśli te zarzuty są prawdziwe, mają twarde dowody to te osoby powinny zwyczajnie siedzieć. Powinien odbyć się jakiś proces sądowy. Dlaczego nic na razie nie zmierza w tym kierunku? Ile już minęło od tego słynnego zamachu stanu wedle tej wersji? Jak na tak poważne zarzuty to zaskakuje brak poważnych działań.
Jak na razie to mamy jedno zdaniowy komunikat ABW, uzupełniony wypowiedziami że ABW nie może nic powiedzieć bo to tajemnica państwowa ale poza tym to muszą mieć racje bo to ABW, ciągłe wojenki medialne, przekrzykiwanie się że to my mamy racje a my jesteśmy niewinni. Większość osób przecież tego nie zweryfikuje bo nie ma takiej możliwości i albo uwierzy albo nie. Chyba trochę więcej wymaga się od państwa.
Tutaj o tzw "aferze radomskiej".
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/a...a-pis.html
Mnie dziwi że według tych informacji do korupcji miało dochodzić od 2007 r. w dodatku z udziałem polityków PISu. CBA wpadła na trop dopiero w 2013 r. i przez 2 lata do utraty rządów przez PO nic nie udowodnili i nikogo nie wsadzili mimo że prace trwały w trybie przyśpieszonym. Teraz jakoś próbują tą aferę przerzucić na CBA za rządów PISu sugerując że kryją swoich. Coś się ta historia raczej nie klei.