Polityczny miszmasz

[DziedzicPruski]

A innym takim zbrodniarzem ukraińskim to był Roman Szuchewycz. Który był też w wojsku polskim, a potem był przywódcą Ukraińskich Nacjonalistów.
Szacuje się, że UPA i cała ta, BANDERA wymordowała na Wołyniu, ok. 100 tysięcy ludzi. Samych Polaków wymordowali, ok 60 tysięcy.
Ale też mordowali Rosjan i inne narodowości na tamtych terenach.

Trzeba być kompletnym ignorantem, aby zaszłości historycznych używać jako argumentu na podstawie którego daje się przyzwolenie Rosji do pozbawienia Ukraińców niepodległości, bo tym samym na podstawie tego samego argumentu daje się prawo Rosji do ataku na Polskę.  Wystarczy znać historię oraz to co Polacy wyrabiali kiedyś i to co robią teraz. Na TT jakiś czas temu pojawiła się informacja, że TVN pracuje nad reportażem dotyczącym Młodzieży  Wszechpolskiej, a motywem przewodnim ma być fakt mierzenia czaszek przez młodych adeptów celem potwierdzenia aryjskiego pochodzenia.
   Ukraińcy z Banderą nie wejdą do UE, a więc jeżeli marzą o UE, to przed nimi sporo pracy, ale zanim zaczną pracować nad sobą to najpierw muszą wygrać wojnę.

JAle też mordowali Rosjan i inne narodowości na tamtych terenach.
Dlatego, w Rosji nie uznają Bandery i nienawidzą Ukraińskich Nacjonalistów.
Jak Juszczenko, były prezydent Ukrainy nadał tytuł, nie tylko zresztą Stephanowi Banderze: Bohatera Ukrainy, to Donieck, w Donbasie był temu przeciwny. Tak samo w Rosji.

Rosja nie uznała Bandery, ale nie miała już takich problemów w przypadku Stalina.  Rosja nie ma żadnych problemów, aby z oprawcy i kata zrobić bohatera narodowego i gdyby Bandera był ruskiem, to byłby bohaterem, a że jest Ukraińcem to nie został uznany, gdyż Rosja nie uznaje  Ukrainy. Logiczne czy nadal nie?