https://twitter.com/tvp_info/status/1562144521319849984
Nie stać !
50 lat zajmujecie się komuną, tropicie w drugim człowieku komuniste tylko dlatego że się z Wami nie zgadza, siedzicie z ryjem w teczkach i aktach a jeszcze do dzisiaj nie zrozumieliście że robicie gospodarczo to samo co oni. Na prawdę dalej nie wiecie dlaczego skończyły się im pieniądze?
Wtedy drukowali, wypłacali dodatki, rewaloryzowali, sztucznie podnosili wypłaty/świadczenia a waluta coraz bardziej słabła. Do tego uprawiali propagande i to nie raz dokładnie taką samą jak ta obecna u Was. Czasami nawet słowo w słowo.
Kłamali za każdym razem że na wszystko nas stać, socjalizm jest bardziej odporny na kryzysy niż kapitalizm, nad wszystkim mają kontrolę.
Problem miał być jedynie w pesymistach, defetystach, wywrotowcach ideologicznych, imperialistach itd.
W kulminacyjnym i najgorszym punkcie okazało się że w PRLu jeden dolar był wart 70 złotych, mało co opłacało się produkować i ludzie milionami wtedy zaczęli wyjeżdżać za granice.
Nic nie zrozumieliście z PRLu.
To jest właśnie efekt retoryki " Na wszystko mamy, na wszystko nas stać", " Są pieniądze, pomożemy".
https://wiadomosci.radiozet.pl/Biznes/No...zamiast-50
Do tego puszczanie po 137 razy Rostowskiego sprzed 7 lat i jego koronnego tekstu " Piniędzy nie ma i nie będzie" z komentarzem redaktora TVP najczęściej Sawickiego bądź Tulickiego, że PIS ma pieniądze.
Kiedy wreszcie skumacie?
Nigdy Wam tego w TVP za tego prezesa i tej władzy nie powiedzą.
Jak długo można łączyć ze sobą te dwie kropki?
Dzieci szybciej łącz kropki , a tych kropek na karteczce mają czasami po 50 czy nawet 100.
Czy wam dopiero ksiądz z ambony musi to powiedzieć czy dalej będzie mało?
Kim jest Wojciech Roszkowski?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Roszkowski
Jak było w PRLu?
Najbardziej walczono z jazzem. Później znajdował się na liście blues, country, folk.
Okresowo walczono z hard rockiem, rockiem brytyjskim i amerykańskim, punkiem ( w każdej postaci) a nawet z disco, przede wszystkim z zagranicznym tekstem, najczęściej po angielsku.
PRL ugiął się dopiero w latach 80-tych i zaczął zapraszać zagraniczne gwiazdy zza kurty w tym z Zachodu uprawiające tego typu gatunki, niektóre z tych gatunków.
Ugiął się bo społeczeństwo protestowało a PZPRowcy chcieli się przypodobać.
Polacy do tego momentu na ogół mieli słuchać głównie muzyki polskiej ( wybrane gatunki), muzyki zagranicznej ale z Bloku Wschodniego.
Przez większość PRLu przekonywano że np. jazz jest zdradziecki, imperialny, kapitalistyczny, budzi w człowieku negatywny rezonans.
Jazz miał być muzyką niewolników, więc wmawiano że ktoś kto słucha jazzu jest niewolnikiem z własnego wyboru.
Poza tym jazz miał być dekadencki, ellitarny, anty ludowy, zmieniający jażń
Przekonywany że jazz jest jak flet fakira który hipnotyzuje żmije.
Czyli że Polacy słuchający jazzu bedą zahipnotyzowani przez wrogów Polski ludowej.
Punk to miała być muzyka wyłącznie degeneratów, narkomanów, buntowników, która odpowiada za rozpad rodzin, rozpad komórek społecznych a nawet w końcowym efekcie rozpad samego państwa.
Jeśli miał ktoś problemy w szkole, władza proponowała żeby rodzice zainteresowali się jakiej muzyki słucha i że ona jest problemem.
Stosowano przez kilkadziesiąt lat w PRlu mechanizm odruchów Pawłowa.
Amerykanie, mieli przez tą muzykę rozsyłać na cały świat, tajne komunikaty, nazywano to przekazem podprogowym.
Według władz, ich ośrodków uniwersytecko-naukowych i ówczesnych mediów.
Za organizowanie koncertów z zakazaną muzyką można było trafić do aresztu.
Za granie takiej muzyki można było trafić do aresztu.
Za nawet słuchanie takiej muzyki można było trafić do aresztu.
Ówczesna wladza zachęcała żeby donosić na osoby słuchające takiej muzyki a nawet rozmawiające o niej.
Sytuacja wyglądała tak jakby chodziło o handel twardymi narkotykami czy przynajmniej marihuaną.
Oczywiście cała ta dydaktyka przeszła przez podręczniki, szkoły i wymagano takiej wiedzy. Dawano za to oceny.
Wojciech Roszkowski ps. " Andrzej Albert" wtedy jako młody człowiek się temu sprzeciwiał.
Teraz?
Nie stać !
50 lat zajmujecie się komuną, tropicie w drugim człowieku komuniste tylko dlatego że się z Wami nie zgadza, siedzicie z ryjem w teczkach i aktach a jeszcze do dzisiaj nie zrozumieliście że robicie gospodarczo to samo co oni. Na prawdę dalej nie wiecie dlaczego skończyły się im pieniądze?
Wtedy drukowali, wypłacali dodatki, rewaloryzowali, sztucznie podnosili wypłaty/świadczenia a waluta coraz bardziej słabła. Do tego uprawiali propagande i to nie raz dokładnie taką samą jak ta obecna u Was. Czasami nawet słowo w słowo.
Kłamali za każdym razem że na wszystko nas stać, socjalizm jest bardziej odporny na kryzysy niż kapitalizm, nad wszystkim mają kontrolę.
Problem miał być jedynie w pesymistach, defetystach, wywrotowcach ideologicznych, imperialistach itd.
W kulminacyjnym i najgorszym punkcie okazało się że w PRLu jeden dolar był wart 70 złotych, mało co opłacało się produkować i ludzie milionami wtedy zaczęli wyjeżdżać za granice.
Nic nie zrozumieliście z PRLu.
To jest właśnie efekt retoryki " Na wszystko mamy, na wszystko nas stać", " Są pieniądze, pomożemy".
https://wiadomosci.radiozet.pl/Biznes/No...zamiast-50
Do tego puszczanie po 137 razy Rostowskiego sprzed 7 lat i jego koronnego tekstu " Piniędzy nie ma i nie będzie" z komentarzem redaktora TVP najczęściej Sawickiego bądź Tulickiego, że PIS ma pieniądze.
Kiedy wreszcie skumacie?
Nigdy Wam tego w TVP za tego prezesa i tej władzy nie powiedzą.
Jak długo można łączyć ze sobą te dwie kropki?
Dzieci szybciej łącz kropki , a tych kropek na karteczce mają czasami po 50 czy nawet 100.
Czy wam dopiero ksiądz z ambony musi to powiedzieć czy dalej będzie mało?
Kim jest Wojciech Roszkowski?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Roszkowski
Jak było w PRLu?
Najbardziej walczono z jazzem. Później znajdował się na liście blues, country, folk.
Okresowo walczono z hard rockiem, rockiem brytyjskim i amerykańskim, punkiem ( w każdej postaci) a nawet z disco, przede wszystkim z zagranicznym tekstem, najczęściej po angielsku.
PRL ugiął się dopiero w latach 80-tych i zaczął zapraszać zagraniczne gwiazdy zza kurty w tym z Zachodu uprawiające tego typu gatunki, niektóre z tych gatunków.
Ugiął się bo społeczeństwo protestowało a PZPRowcy chcieli się przypodobać.
Polacy do tego momentu na ogół mieli słuchać głównie muzyki polskiej ( wybrane gatunki), muzyki zagranicznej ale z Bloku Wschodniego.
Przez większość PRLu przekonywano że np. jazz jest zdradziecki, imperialny, kapitalistyczny, budzi w człowieku negatywny rezonans.
Jazz miał być muzyką niewolników, więc wmawiano że ktoś kto słucha jazzu jest niewolnikiem z własnego wyboru.
Poza tym jazz miał być dekadencki, ellitarny, anty ludowy, zmieniający jażń
Przekonywany że jazz jest jak flet fakira który hipnotyzuje żmije.
Czyli że Polacy słuchający jazzu bedą zahipnotyzowani przez wrogów Polski ludowej.
Punk to miała być muzyka wyłącznie degeneratów, narkomanów, buntowników, która odpowiada za rozpad rodzin, rozpad komórek społecznych a nawet w końcowym efekcie rozpad samego państwa.
Jeśli miał ktoś problemy w szkole, władza proponowała żeby rodzice zainteresowali się jakiej muzyki słucha i że ona jest problemem.
Stosowano przez kilkadziesiąt lat w PRlu mechanizm odruchów Pawłowa.
Amerykanie, mieli przez tą muzykę rozsyłać na cały świat, tajne komunikaty, nazywano to przekazem podprogowym.
Według władz, ich ośrodków uniwersytecko-naukowych i ówczesnych mediów.
Za organizowanie koncertów z zakazaną muzyką można było trafić do aresztu.
Za granie takiej muzyki można było trafić do aresztu.
Za nawet słuchanie takiej muzyki można było trafić do aresztu.
Ówczesna wladza zachęcała żeby donosić na osoby słuchające takiej muzyki a nawet rozmawiające o niej.
Sytuacja wyglądała tak jakby chodziło o handel twardymi narkotykami czy przynajmniej marihuaną.
Oczywiście cała ta dydaktyka przeszła przez podręczniki, szkoły i wymagano takiej wiedzy. Dawano za to oceny.
Wojciech Roszkowski ps. " Andrzej Albert" wtedy jako młody człowiek się temu sprzeciwiał.
Teraz?