27-07-2022, 19:26
Sala tortur w Buczy prowadzona przez Rosjan
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/...=BoxOpImg3
Rosjanie nigdy nie przyznają się do takich zbrodni czy innych tortur, niech przykładem będzie nasz Katyń.
Zawsze oskarżają wtedy drugą stronę o kłamstwo, obrażanie całej Rosji i Rosjan i we własnym kraju jak zwykle robią jedno wielkie " pranie mózgu".
Każde państwo przez które przeszła Armia Czerwona i NKWD podczas II wojny światowej i po niej ma właśnie taki Katyń, cała Europa środkowo-wschodnia, także wschodnie Niemcy. Różnica głównie polega na liczbie ofiar.
Po prostu Polacy zwykle się tym nie interesują i o tym nie wiedzą, w sensie o innych krajach.
Rosjanie przyznali się dopiero w 1991 r., po ok. 50 latach, tylko dlatego że przegrali Zimną wojne, upadło ZSRR, oni sami zbiednieli i chcieli jak najwięcej zachować z dawnej swojej strefy wpływów w tym m.in w Polsce.
Niemniej jednak już nie raz i nie dwa w ciągu tych 30 lat z tego się wycofywali np. niektórzy rosyjscy deputowani, niektóre rosyjskie media, niektórzy oficjalnie rosyjscy przedstawiciele dalej twierdząc że to Niemcy.
Na Ukrainie Sowieci wtedy też mordowali w tamtym czasie, tak że nawet do dzisiaj ciężko się doliczyć choćby nawet szacunkowej liczby ofiar po stronie ukraińskiej.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/...=BoxOpImg3
Rosjanie nigdy nie przyznają się do takich zbrodni czy innych tortur, niech przykładem będzie nasz Katyń.
Zawsze oskarżają wtedy drugą stronę o kłamstwo, obrażanie całej Rosji i Rosjan i we własnym kraju jak zwykle robią jedno wielkie " pranie mózgu".
Każde państwo przez które przeszła Armia Czerwona i NKWD podczas II wojny światowej i po niej ma właśnie taki Katyń, cała Europa środkowo-wschodnia, także wschodnie Niemcy. Różnica głównie polega na liczbie ofiar.
Po prostu Polacy zwykle się tym nie interesują i o tym nie wiedzą, w sensie o innych krajach.
Rosjanie przyznali się dopiero w 1991 r., po ok. 50 latach, tylko dlatego że przegrali Zimną wojne, upadło ZSRR, oni sami zbiednieli i chcieli jak najwięcej zachować z dawnej swojej strefy wpływów w tym m.in w Polsce.
Niemniej jednak już nie raz i nie dwa w ciągu tych 30 lat z tego się wycofywali np. niektórzy rosyjscy deputowani, niektóre rosyjskie media, niektórzy oficjalnie rosyjscy przedstawiciele dalej twierdząc że to Niemcy.
Na Ukrainie Sowieci wtedy też mordowali w tamtym czasie, tak że nawet do dzisiaj ciężko się doliczyć choćby nawet szacunkowej liczby ofiar po stronie ukraińskiej.