Cały czas będę to powtarzał, że ja swoje mam prawo wypowiadać, jak mi się podoba i co mi się podoba, na forum, w temacie.
Oczywiście, rozmowa na temat, ale mam prawo do swoich poglądów i własnego zdania.
I każdy ma prawo.
Ja tego nigdy nikomu nie zabraniałem i nie będę zabraniał. Krzywdy tym nikomu nie robię i nie robiłem.
A teraz, znowu kolejne rozdawanie kasy...
Mają być te dopłaty do węgla, a tak naprawdę to są pełne kwoty do zakupu węgla, kosztem budżetu.
Fajnie wymyślili i tylko pogratulować takiemu rządowi!
A okazuje się, że tona węgla nadal kosztuje tysiąc złotych, np. jakby kupić, bezpośrednio od kopalni.
Ale przecież na tym zarabiają więcej POŚREDNICY... To jest po prostu wyzysk, kolejny w Polsce i nic więcej.
Wywalą kolejne kilkanaście miliardów z budżetu ( a prawdopodobnie znowu z jakichś pożyczek, z drukowania pieniędzy ) dla rodzin, które mają domy z piecami na węgiel i to będzie znowu wzrost inflacji.
Przecież lepiej można byłoby drewno zakupić dla tych rodzin i byłoby taniej.
Bardzo dużo ludzi w domach, na wsiach opala drewnem w zimie.
Ja sam lubię rąbać drewno na opał i przez lata rąbałem w miejscowości, w której kiedyś mieszkałem.
Ale co jest w tym najciekawsze i smutne zarazem, to te trzy tysiące złotych dla rodzin, które domy opalają węglem wcale nie będzie trzeba przeznaczyć na zakup węgla.
To nie będzie prawdopodobnie kontrolowane, tak jak 500 plus nie jest często kontrolowane i rodzic moze sobie nawet alkohol za te pieniądze kupować, a dziecku nie kupi nic.
Tak samo będzie w tym przypadku. Rodziny dostaną te kwoty i nie każda rodzina zakupi za to tonę węgla.
Będą mogli sobie wydawać te pieniądze, na co będą chcieli.
I to, jak w 500 plus, bez kryteriów dochodowych dostaną rodziny po 3000 zł.
Czyli nawet bogate rodziny.
To jest po prostu, paranoja, w jakim ja kraju żyję...
Oczywiście, rozmowa na temat, ale mam prawo do swoich poglądów i własnego zdania.
I każdy ma prawo.
Ja tego nigdy nikomu nie zabraniałem i nie będę zabraniał. Krzywdy tym nikomu nie robię i nie robiłem.
A teraz, znowu kolejne rozdawanie kasy...
Mają być te dopłaty do węgla, a tak naprawdę to są pełne kwoty do zakupu węgla, kosztem budżetu.
Fajnie wymyślili i tylko pogratulować takiemu rządowi!
A okazuje się, że tona węgla nadal kosztuje tysiąc złotych, np. jakby kupić, bezpośrednio od kopalni.
Ale przecież na tym zarabiają więcej POŚREDNICY... To jest po prostu wyzysk, kolejny w Polsce i nic więcej.
Wywalą kolejne kilkanaście miliardów z budżetu ( a prawdopodobnie znowu z jakichś pożyczek, z drukowania pieniędzy ) dla rodzin, które mają domy z piecami na węgiel i to będzie znowu wzrost inflacji.
Przecież lepiej można byłoby drewno zakupić dla tych rodzin i byłoby taniej.
Bardzo dużo ludzi w domach, na wsiach opala drewnem w zimie.
Ja sam lubię rąbać drewno na opał i przez lata rąbałem w miejscowości, w której kiedyś mieszkałem.
Ale co jest w tym najciekawsze i smutne zarazem, to te trzy tysiące złotych dla rodzin, które domy opalają węglem wcale nie będzie trzeba przeznaczyć na zakup węgla.
To nie będzie prawdopodobnie kontrolowane, tak jak 500 plus nie jest często kontrolowane i rodzic moze sobie nawet alkohol za te pieniądze kupować, a dziecku nie kupi nic.
Tak samo będzie w tym przypadku. Rodziny dostaną te kwoty i nie każda rodzina zakupi za to tonę węgla.
Będą mogli sobie wydawać te pieniądze, na co będą chcieli.
I to, jak w 500 plus, bez kryteriów dochodowych dostaną rodziny po 3000 zł.
Czyli nawet bogate rodziny.
To jest po prostu, paranoja, w jakim ja kraju żyję...
Jestem sobie.