Tusk nie był też zawsze dobrym politykiem i premierem, ale na pewno nie był taki, jak premier obecny, z PiS.
PO od PiS się różni polityką w Polsce.
PO nie robiło takich draństw, pomimo że tam też mieli jakieś "afery", co robił PiS.
Ale AFERY PO jeszcze można wybaczyć, bo one nie były takie, szkodliwe dla Polski.
Natomiast to, co PiS robi od 7 lat, to już jest: przekroczenie granic, których nie wolno przekraczać żadnemu rządowi.
Ciekawe, dlaczego za rządów PO nie było problemów ze środkami unijnymi dla Polski, które były przekazywane, w całości?
To sobie można odpowiedzieć na to pytanie.
Nawet PO jest za tym i sam Tusk, aby w Polsce oddzielić Kościół od państwa i zaprzestać finansowania, z pieniędzy podatników kościół i Rydzyka.
Bo, parafie mają swoje pieniądze i mają się z czego utrzymywać. Nie potrzebują żadnych środków z budżetu.
A jeśli nawet, to tylko jakieś, małe środki z budżetu, ale nie takie, jakie PiS im przekazuje.
Ponadto, parafie w Polsce odzyskały większość utraconych majątków i gruntów w czasie PRL.
A te parafie, które nie mogły odzyskać majątków w mieniu, ponieważ są takie parafię, niektóre to mają za to płacone pieniędzmi.
Bo to są niepotrzebne koszty i zbędne, a przynajmniej jest za dużo tych kosztów na parafię, na Rydzyka i budżet państwa miałby z czego sporo zaoszczędzić.
No a PiS rządem nie gospodarnym i nie dbającym o środki publiczne i robią tak od 7 lat.
Jak się wydaje duże środki na bzdury z budżetu, które nie są potrzebne i nie są na pierwszym miejscu, to jest to: niegospodarność budżetem i marnotrawienie.
No ale jak się marnuje nie swoje, to co to kogoś interesuje?
Dla mnie to każdy jeden w PiS i Solidarnej Polski powinien za wszystko, moralnie odpowiedzieć, żeby cierpieli...
Tacy ludzie na to zasługują.
Może to by ruszyło ich sumienie...
I zostanie, moralnie ukarani, jak już skończą się ich rządy.
Myślę, że gdyby PiS stracił poparcie niemal całkowicie, do zera... bo ich wyborcy by zrozumieli, jaki popierali rząd, to oni już by nie prowadzili w sondażach.
A jeżeli by fałszowali ( co zresztą prawdopodobnie robią, poprzez media państwowe ), w sondażach, przy poparciu zerowym, to by od razu było wiadomo, że by fałszowali i za to by karnie mogli odpowiadać.
Gdyby, wyborcy się nie dawali sami "robić w konia" i siebie okłamywać, to by już nie popierali takiego rządu.
To da się zrobić, tylko musi być wola wyborców w społeczeństwie.
A żeby była taka WOLA, to każdy z tych wyborców musiałby zmądrzeć i przestawić swoje myślenie na inne.
Ale tak się nie dzieje, bo takie jest myślenie większości wyborców, którzy do tego dają się "kupować" za parę, marnych złotych.
No to co tu jeszcze można do tego dodać?
PO od PiS się różni polityką w Polsce.
PO nie robiło takich draństw, pomimo że tam też mieli jakieś "afery", co robił PiS.
Ale AFERY PO jeszcze można wybaczyć, bo one nie były takie, szkodliwe dla Polski.
Natomiast to, co PiS robi od 7 lat, to już jest: przekroczenie granic, których nie wolno przekraczać żadnemu rządowi.
Ciekawe, dlaczego za rządów PO nie było problemów ze środkami unijnymi dla Polski, które były przekazywane, w całości?
To sobie można odpowiedzieć na to pytanie.
Nawet PO jest za tym i sam Tusk, aby w Polsce oddzielić Kościół od państwa i zaprzestać finansowania, z pieniędzy podatników kościół i Rydzyka.
Bo, parafie mają swoje pieniądze i mają się z czego utrzymywać. Nie potrzebują żadnych środków z budżetu.
A jeśli nawet, to tylko jakieś, małe środki z budżetu, ale nie takie, jakie PiS im przekazuje.
Ponadto, parafie w Polsce odzyskały większość utraconych majątków i gruntów w czasie PRL.
A te parafie, które nie mogły odzyskać majątków w mieniu, ponieważ są takie parafię, niektóre to mają za to płacone pieniędzmi.
Bo to są niepotrzebne koszty i zbędne, a przynajmniej jest za dużo tych kosztów na parafię, na Rydzyka i budżet państwa miałby z czego sporo zaoszczędzić.
No a PiS rządem nie gospodarnym i nie dbającym o środki publiczne i robią tak od 7 lat.
Jak się wydaje duże środki na bzdury z budżetu, które nie są potrzebne i nie są na pierwszym miejscu, to jest to: niegospodarność budżetem i marnotrawienie.
No ale jak się marnuje nie swoje, to co to kogoś interesuje?
Dla mnie to każdy jeden w PiS i Solidarnej Polski powinien za wszystko, moralnie odpowiedzieć, żeby cierpieli...
Tacy ludzie na to zasługują.
Może to by ruszyło ich sumienie...
I zostanie, moralnie ukarani, jak już skończą się ich rządy.
Myślę, że gdyby PiS stracił poparcie niemal całkowicie, do zera... bo ich wyborcy by zrozumieli, jaki popierali rząd, to oni już by nie prowadzili w sondażach.
A jeżeli by fałszowali ( co zresztą prawdopodobnie robią, poprzez media państwowe ), w sondażach, przy poparciu zerowym, to by od razu było wiadomo, że by fałszowali i za to by karnie mogli odpowiadać.
Gdyby, wyborcy się nie dawali sami "robić w konia" i siebie okłamywać, to by już nie popierali takiego rządu.
To da się zrobić, tylko musi być wola wyborców w społeczeństwie.
A żeby była taka WOLA, to każdy z tych wyborców musiałby zmądrzeć i przestawić swoje myślenie na inne.
Ale tak się nie dzieje, bo takie jest myślenie większości wyborców, którzy do tego dają się "kupować" za parę, marnych złotych.
No to co tu jeszcze można do tego dodać?
Jestem sobie.