Supa, rozumiem.
Wydatki polskiego budżetu są ogromne, bo od 7 lat PiS tyle wydaje z budżetu, że nie da się, żeby nie było deficytu w budżecie.
Po prostu, wydatki budżetowe przewyższają i to nawet znacznie, wpływy do budżetu.
Z tego też się robi jakaś inflacja.
A jak jest za dużo wydatków z budżetu i to na rzeczy zbędne, niepotrzebne ( a rządy PiS tak robią i mają to za nic ), to wtedy zaczyna brakować w budżecie na rzeczy naprawdę ważne i potrzebne.
To jest typowa niegospodarność budżetem w kraju. Niegospodarność środkami publicznymi.
No bo jak to się dzieje, że na wszystkie, polityczne programy, które taki PiS sobie wymyślił są ogromne miliardy złotych i mają takie środki na społeczeństwo?
A na podwyżki dla zawodów państwowych ( budżetówka ), nie mają środków?
Przecież są zawody państwowe w Polsce, które zarabiają marnie od lat, za ciężką i wyczerpującą pracę i to nie jest adekwatne do wykonywanej pracy i do wysiłku.
To jest kpina, żeby w kraju unijnym, gdzie Polska powinna doganiać i dorównywać większością krajów unijnych, w płacach, ale i w innych sprawach, Polska jest na takim samym poziomie, a nawet się cofa, bo do tego PiS doprowadza.
Gdzie ja żyję?
Można wymienić kilka, państwowych zawodów w Polsce które mają marne płace, a ludzie tam pracują ciężko, psychicznie i też w stresie.
W większości krajów unijnych i Zachodniej Europy, w Skandynawii płace dla zawodów państwowych są czterokrotnie wyższe niż w Polsce.
To jest kpina dla Polski, że taka sytuacja ma miejsce, a szczególnie za rządów PiS.
To jest rząd, moralnie "zjechany", a do tego ma idiotycznych polityków.
Są miliardy na zwykłe rozdawnictwo, dla utrzymania przez PiS głosów i poparcia, a nie ma MILIARDÓW na ważne podwyżki, znaczne podwyżki dla zawodów państwowych.
I taki rząd się podoba cały czas wyborcom?
Wyborcy wybrali i cały czas popierają głąbów ( nie chciałbym już tak obrażać, ale nie da się inaczej tego powiedzieć, o takich rządach ), idiotów i ludzi, którzy mają za nic własny kraj i własne społeczeństwo.
Wiadomo, że tacy ludzie głośno się do tego nie przyznają, tak jak złodziej się nie przyzna często, że kradnie, ale tacy są.
Nie szanują własnych wyborców i całego społeczenstwa.
A WYBORCY jeszcze lubią za to taki rząd.
Chore...
Gdzie i z kim ja żyje?
Jeżeli ktoś sam daje się komuś oszukiwać i na to pozwala sobie, to jak to można ocenić?
To jest tak samo głupi, jak i ludzie w rządzie, których popiera.
I takich nie brakuje w polskim społeczeństwie. To nie jest wesołe, ale w takiej rzeczywistości żyjemy.
Jeżeli, wyborców nie rusza to, ani trochę, że PiS przez 7 lat rządzi nieudolnie, że rzadzą niegospodarnie, że są nieudolni, że robią takie rzeczy, z których można by długą listę zrobić, to jak można to ocenić?
Po prostu, wyborcy są głupi i dają się takim idiotom?
Poza tym, jeżeli ktoś, kto popiera taki rząd tylko za programy w z kasą, bo dostaje te pieniądze bez wysiłku, to nie jest to normalny wyborca, taki jaki powinien być, w normalnym kraju.
W normalnym kraju, z innym społeczeństwem taki rząd jak PiS nie miałby w ogóle racji bytu w rządzie, bo tam by sobie, społeczeństwo na rządy takie nie pozwoliło.
A w Polsce, wyborcy głupi sobie pozwalają i mają to na swoje życzenie.
A rząd taki to wykorzystuje na swoją korzyść i tak to działa.
Wydatki polskiego budżetu są ogromne, bo od 7 lat PiS tyle wydaje z budżetu, że nie da się, żeby nie było deficytu w budżecie.
Po prostu, wydatki budżetowe przewyższają i to nawet znacznie, wpływy do budżetu.
Z tego też się robi jakaś inflacja.
A jak jest za dużo wydatków z budżetu i to na rzeczy zbędne, niepotrzebne ( a rządy PiS tak robią i mają to za nic ), to wtedy zaczyna brakować w budżecie na rzeczy naprawdę ważne i potrzebne.
To jest typowa niegospodarność budżetem w kraju. Niegospodarność środkami publicznymi.
No bo jak to się dzieje, że na wszystkie, polityczne programy, które taki PiS sobie wymyślił są ogromne miliardy złotych i mają takie środki na społeczeństwo?
A na podwyżki dla zawodów państwowych ( budżetówka ), nie mają środków?
Przecież są zawody państwowe w Polsce, które zarabiają marnie od lat, za ciężką i wyczerpującą pracę i to nie jest adekwatne do wykonywanej pracy i do wysiłku.
To jest kpina, żeby w kraju unijnym, gdzie Polska powinna doganiać i dorównywać większością krajów unijnych, w płacach, ale i w innych sprawach, Polska jest na takim samym poziomie, a nawet się cofa, bo do tego PiS doprowadza.
Gdzie ja żyję?
Można wymienić kilka, państwowych zawodów w Polsce które mają marne płace, a ludzie tam pracują ciężko, psychicznie i też w stresie.
W większości krajów unijnych i Zachodniej Europy, w Skandynawii płace dla zawodów państwowych są czterokrotnie wyższe niż w Polsce.
To jest kpina dla Polski, że taka sytuacja ma miejsce, a szczególnie za rządów PiS.
To jest rząd, moralnie "zjechany", a do tego ma idiotycznych polityków.
Są miliardy na zwykłe rozdawnictwo, dla utrzymania przez PiS głosów i poparcia, a nie ma MILIARDÓW na ważne podwyżki, znaczne podwyżki dla zawodów państwowych.
I taki rząd się podoba cały czas wyborcom?
Wyborcy wybrali i cały czas popierają głąbów ( nie chciałbym już tak obrażać, ale nie da się inaczej tego powiedzieć, o takich rządach ), idiotów i ludzi, którzy mają za nic własny kraj i własne społeczeństwo.
Wiadomo, że tacy ludzie głośno się do tego nie przyznają, tak jak złodziej się nie przyzna często, że kradnie, ale tacy są.
Nie szanują własnych wyborców i całego społeczenstwa.
A WYBORCY jeszcze lubią za to taki rząd.
Chore...
Gdzie i z kim ja żyje?
Jeżeli ktoś sam daje się komuś oszukiwać i na to pozwala sobie, to jak to można ocenić?
To jest tak samo głupi, jak i ludzie w rządzie, których popiera.
I takich nie brakuje w polskim społeczeństwie. To nie jest wesołe, ale w takiej rzeczywistości żyjemy.
Jeżeli, wyborców nie rusza to, ani trochę, że PiS przez 7 lat rządzi nieudolnie, że rzadzą niegospodarnie, że są nieudolni, że robią takie rzeczy, z których można by długą listę zrobić, to jak można to ocenić?
Po prostu, wyborcy są głupi i dają się takim idiotom?
Poza tym, jeżeli ktoś, kto popiera taki rząd tylko za programy w z kasą, bo dostaje te pieniądze bez wysiłku, to nie jest to normalny wyborca, taki jaki powinien być, w normalnym kraju.
W normalnym kraju, z innym społeczeństwem taki rząd jak PiS nie miałby w ogóle racji bytu w rządzie, bo tam by sobie, społeczeństwo na rządy takie nie pozwoliło.
A w Polsce, wyborcy głupi sobie pozwalają i mają to na swoje życzenie.
A rząd taki to wykorzystuje na swoją korzyść i tak to działa.
Jestem sobie.