Michał Dworczyk do Mateusza Morawieckiego.
https://wiadomosci.wp.pl/minister-dworcz...445986848a
Przyznał się że omawia z prezes TK Julią Przyłębską podejmowane decyzje przez Trybunał Konstytucyjny.
Sama Julia Przyłębska zapytana o mail i sprawy tam poruszane mówi że taki mail to jest skandal i próba destabilizacji państwa polskiego. Dziennikarze według niej nie powinni pytać o to, uważa to za niestosowne i żenujące. Źródło ma być niewiarygodne.
Trybunału Konstytucyjnego nie wolno nazywać trybunałem Konstytucyjnym Julii Przyłębskiej mimo że to ona jest prezesem TK i nawet obecni sędziowie w TK podkreślali że w nim Julia Przyłębska pełni wyjątkową role. Z wywiadów można się było dowiedzieć że Julia Przyłębska dowolnie manipuluje składami decydując czy TK orzeka w pełnym 15 osobowym składzie, czy ma orzekać 10 czy na przykład 5 osób.
Wedle też własnego uznania nie konsultując z całym składem orzekającym czyli 15 osobami decyduje o jawności orzecznictwa, czyli między innymi tym czy posiedzenia TK w ogóle są nagrywane, czy posiedzenie odbywa się przy świadkach zwykle uprawnionych do obserwowania posiedzeń TK.
Nalezy też dodać że w przeszłości, za poprzedniego prezesa Trybunał Konstytucyjny był nazywany Trybunałem Konstytucyjnym Andrzeja Rzeplińskiego i nie wzbudzało to takich kontrowersji jak obecnie. Nikt z środowiska szeroko rozumianego PIS w tym też sędziów wybranych przez PIS przeciwko temu nie protestował.
Oczywiście prawdą jest to że obecne TK orzeka w rekordowo małej ilości spraw licząc wyniki z ostatnich 27 lat i rekordowo mało spraw wpływa do samego TK.
Obecny TK nie jest ani bardziej przejrzysty od TK z Rzeplińskim i Gerdorf a wręcz przeciwnie, ani też nie jest bardziej pracowity, tutaj ponownie należy dodać że jest odwrotnie.
Dla mnie te maile to zero zaskoczenia, bo właściwie od samego początku czyli od 2016 roku i tych wszystkich przepychanek było wiadomo w jakim kierunku to zmierza i jak jest zorganizowane to państwo.
https://wiadomosci.wp.pl/minister-dworcz...445986848a
Przyznał się że omawia z prezes TK Julią Przyłębską podejmowane decyzje przez Trybunał Konstytucyjny.
Sama Julia Przyłębska zapytana o mail i sprawy tam poruszane mówi że taki mail to jest skandal i próba destabilizacji państwa polskiego. Dziennikarze według niej nie powinni pytać o to, uważa to za niestosowne i żenujące. Źródło ma być niewiarygodne.
Trybunału Konstytucyjnego nie wolno nazywać trybunałem Konstytucyjnym Julii Przyłębskiej mimo że to ona jest prezesem TK i nawet obecni sędziowie w TK podkreślali że w nim Julia Przyłębska pełni wyjątkową role. Z wywiadów można się było dowiedzieć że Julia Przyłębska dowolnie manipuluje składami decydując czy TK orzeka w pełnym 15 osobowym składzie, czy ma orzekać 10 czy na przykład 5 osób.
Wedle też własnego uznania nie konsultując z całym składem orzekającym czyli 15 osobami decyduje o jawności orzecznictwa, czyli między innymi tym czy posiedzenia TK w ogóle są nagrywane, czy posiedzenie odbywa się przy świadkach zwykle uprawnionych do obserwowania posiedzeń TK.
Nalezy też dodać że w przeszłości, za poprzedniego prezesa Trybunał Konstytucyjny był nazywany Trybunałem Konstytucyjnym Andrzeja Rzeplińskiego i nie wzbudzało to takich kontrowersji jak obecnie. Nikt z środowiska szeroko rozumianego PIS w tym też sędziów wybranych przez PIS przeciwko temu nie protestował.
Oczywiście prawdą jest to że obecne TK orzeka w rekordowo małej ilości spraw licząc wyniki z ostatnich 27 lat i rekordowo mało spraw wpływa do samego TK.
Obecny TK nie jest ani bardziej przejrzysty od TK z Rzeplińskim i Gerdorf a wręcz przeciwnie, ani też nie jest bardziej pracowity, tutaj ponownie należy dodać że jest odwrotnie.
Dla mnie te maile to zero zaskoczenia, bo właściwie od samego początku czyli od 2016 roku i tych wszystkich przepychanek było wiadomo w jakim kierunku to zmierza i jak jest zorganizowane to państwo.