(30-06-2022, 19:04 )Odporny napisał(a): No a prawda jest taka, że dwie republiki w Donbasie są nie tylko chronione przez Rosję, po uznaniu niepodległości, ale też mają pełną pomoc, gospodarczą i ekonomiczną ze strony Rosji.
Każde miasto, miejscowość, które zostało zniszczone przez naloty i ostrzały w dwóch republikach, będzie odbudowane, dzięki pomocy Rosji.
Nawet Syria teraz taką pomoc zaoferuje, po uznaniu, po Rosji, niepodległości dwóch republik.
Prawda jest taka że to jest tylko wersja rosyjska.
Bliżej prawdy jest to że Rosjanie zajęli dany teren który w ramach wcześniejszych walk zniszczyli, teraz eksploatują, jest tam mnóstwo zasobów a tzw ochrona to jest nic innego jak rodzaj okupacji zabezpieczający stan posiadania.
To zupełnie podobnie jak było z Polską po II wojnie światowej.
Oficjalnie wojska rosyjskie stacjonowały u nas na mocy Układu Warszawskiego niby bronić nas przed zagrożeniem idącym z Zachodu a każdy Polak który tego nie chciał miał być z miejsca terrorysta/dywersantem/faszysta/bandytą/złym człowiekiem czy przynajmniej jednostką która nie docenia całego "braterskiego" wysiłku i poświęcenia płynącego z ZSRR. No bo przecież oni postanowili właściwie sami z siebie nas bronić, wedle oficjalnej wersji przyjętej do wierzenia.
Tak jak wtedy Sowieci na czele z ruskimi rabowali nam żywność oraz wszystko co miało jakąkolwiek minimalną wartość, do tego niszcząc nie raz bezsensu i beznadziejnie większość po drodze tak teraz Rosjanie zabierają żywność na wschodniej Ukrainie i nią handlują, oraz demolują co im się tam zachce.
Wtedy Rosjanie wysłali też nam żywność tylko że się później okazało że to była ta sama żywność którą nam trochę wcześniej zrabowali.
Znając ich teraz pewnie odstawią taki sam numer.
Później jak skończyli ten etap, wykończyli wszystkich niechętnych Polaków a resztę zastraszyli uzależnili nas gospodarczo od siebie przedstawiając to jako właściwie akt dobrej woli, czy jak to nazywasz współprace.
Tak na prawdę to kontrakty wtedy były pisane pod Moskwe właściwie do 1970 r. przez 26 lat PRLu, po sztucznie zaniżonych cenach a my mieliśmy obowiązek odbioru towarów i usług płynących z ZSRR po cenach również ustalonych przez nich, tutaj już nie zaniżonych.
To z kolei było przedstawione że Polska czy inne państwa bloku wschodniego rozwijają się dzięki ZSRR.
To samo się dzieje teraz w tych republikach.
To jest opowiadanie właściwie tej samej legendy. Najpierw o wielkim ratunku który jest udzielany a później o wielkim długu wdzięczności który dany region/państwo mam mieć rzekomo wobec Rosji/ZSRR jak i o wielkiej obronie przed strasznym Zachodem........
W to miejsce można wpisać szereg obelg, wyzwisk, koniecznie z egzaltacją
W ich oczach nigdy tego "długu" im nie spłacą.
Ograniczasz się do kolportowania wybranych stanowisk Ławrowa i Putina, udając chyba że w nie wierzysz i uzupełniasz je jedynie różnymi wyzwiskami i zapowiedziami kolejnej przemocy.
Jakbyś był jednym z tych tzw separatystów czy bojowników z republiki albo siedział w Russia Today.
Odstawiają praktycznie jeden i ten sam stary i zgrany teatrzyk wystawiany przez wujka Stalina i jego następców aż do końca ZSRR.
Tylko widownia się zmieniła.
Ukraina ani żadna jej poszczególna, nawet najmniejsza część, nie ma żadnego obowiązku wypełniania luk budżetowych i określonych deficytów gospodarczych ani Rosji ani Syrii, ani Białorusi ani kogokolwiek innego.