20-06-2022, 21:47
Ciekawe, że w Gruzji, jak była wojna, to Rosja nie zajęła Gruzji...
Chodziło tam tylko o Osetię Południową i tyle.
A tez i w Polsce tak mówili i informowali, że: "Rosja zajmuje Gruzję", co było gówno prawda!
Żadnej Gruzji nie zajęła, a tylko Osetia Południowa się odłączyła od Gruzji i to tyle.
Dlaczego na Ukrainie nie miałoby być tak samo? Różnica jest tylko taka, że Ukraina jest znacznie większym krajem od Gruzji, terytorialnie.
A separatyści za nic nie pozwolą na odebranie dwóch republik i Krymu.
Jeżeli się posuną do tego, to poniosą poważne konsekwencję, na własne życzenie.
I oni będą temu winni, a nie separatyści i Rosja.
A to, co się dzieje na Ukrainie, to gówno Polski obchodzi i gówno to obchodzi Zachodu i tak uważam.
Trochę "ostro", ale nie mogłem inaczej.
Chodziło tam tylko o Osetię Południową i tyle.
A tez i w Polsce tak mówili i informowali, że: "Rosja zajmuje Gruzję", co było gówno prawda!
Żadnej Gruzji nie zajęła, a tylko Osetia Południowa się odłączyła od Gruzji i to tyle.
Dlaczego na Ukrainie nie miałoby być tak samo? Różnica jest tylko taka, że Ukraina jest znacznie większym krajem od Gruzji, terytorialnie.
A separatyści za nic nie pozwolą na odebranie dwóch republik i Krymu.
Jeżeli się posuną do tego, to poniosą poważne konsekwencję, na własne życzenie.
I oni będą temu winni, a nie separatyści i Rosja.
A to, co się dzieje na Ukrainie, to gówno Polski obchodzi i gówno to obchodzi Zachodu i tak uważam.
Trochę "ostro", ale nie mogłem inaczej.
Jestem sobie.