DziedzicPruski, dodruk pieniędzy zwiększa inflację.
Im więcej pieniędzy w obiegu, tym wyższa inflacja, co jest już szkodliwe dla rynku i gospodarki.
Każdy ekonomista to powie.
Bo to już zaczyna zastępować podatki, jeżeli jest deficyt budżetowy i brakuje z podatków na wydawanie.
Normalne rządy nie robią czegoś takiego w kraju.
To jest nieodpowiedzialne.
Dodruk pieniędzy, owszem jest wskazany, ale tylko, chwilowy, by wspomóc trochę gospodarkę, która jest w gorszym stanie i słabszy rynek pracy.
We wszystkich krajach na świecie można trochę "nadrukować" kasy, ale w małych ilościach.
Jeżeli jest to "dodruk" masowy, który ma, po części zastępować wydatki, zamiast wydatki z podatków, to robi podwyższa to inflację.
Pozornie, komuś się może wydawać, że "fajnie, bo jest jak najwięcej kasy na rynku i kasy nie zabraknie".
Ale to tak nie wygląda.
Bo co z tego, że w obiegu jest masa kasy i to mogą być nawet biliony złotych, jak pieniądze tracą na wartości i mniej można kupić za te pieniądze?
To jest proste porównanie: ile można było kiedyś, np. 15-20 lat temu kupić za 100 zł. a ile można kupić obecnie za te samą kwotę?
Jeżeli w Polsce wartość 100 zł. spadnie do wartości 10 zł. ( bo niestety, do tego rządy PiS-owskie prowadzą, nieudolną polityką i głupią polityką. A przez rok czasu, do wyborów mogą oni jeszcze dużo rzeczy zepsuć w kraju i pewnie tak zrobią, pomyleńcy! ), to wtedy będzie płacz społeczeństwa i samych wyborców.
Ileś ludzie najmniej zarabiający musieliby mieć tych "stówek", żeby im wystarczyło na normalne, w miarę życie? A nawet ci, lepiej zarabiający, bo niska wartość pieniądza dotyka i dotknie prawdopodobnie każdego?
Oni zmarnowali przez 7 lat tyle środków miliardowych, że w każdym, normalnym kraju za co coś takiego już by karnie odpowiadali i już by nie rządzili.
Im by to bezkarnie nie uszło.
Natomiast, rodziny ukraińskie to się tylko z tego cieszą, że w nie swoim kraju, inny, obcy rząd im płaci za nic pieniądze, na które oni nie muszą płacić żadnych podatków.
Bo to polscy podatnicy oddają i będą oddawali swoje podatki na zasiłki nie tylko dla rodzin polskich, ale i dla rodzin ukraińskich.
Chociaż, jeżeli dalej Bank Centralny będzie drukował pieniądze ( to rząd zleca bankowi drukowanie pieniędzy ) i z tych pieniędzy będą rozdawali na społeczeństwo, to inflacja będzie coraz wyższa w Polsce i "zasiłki" te będą traciły na wartości.
Już kwota: 500 zł. straciła na wartości i obecnie to już nie jest 500 zł. a 300 zł.
A nawet poniżej 300 zł.
Więc, rodziny zarówno polskie, jak i ukraińskie będą kupowały mniej za te kwoty, niż mogłyby kupować bez wysokiej inflacji.
I to będzie rodziny polskie i ukraińskie dotykało i sami to odczują.
Inna kwestia to brak praworządności w Polsce powoduje, że Polska nie do dostaje żadnych środków unijnych od Unii Europejskiej.
Przy rządach nieodpowiedzialnych nie będzie dla Polski ani jednego euro.
Bo to co to jest: praworządność w kraju?
To jest proste wytłumaczenie i prosta odpowiedź.
To są normalne sądy, z normalnymi wyrokami, w różnych sprawach, karnych i cywilnych.
Sprawiedliwe wyroki.
Normalny Trybunał Konstytucyjny. Normalny Trybunał Stanu.
Dlaczego, ani jeden w PiS nie został ukarany za swoje, złe i bezprawne rządy? Bo mają nielegalnego i nieuczciwego prokuratora generalnego, który, nielegalnie połączył: ministra sprawiedliwości, z prokuraturą generalną, gdzie za rządów poprzednich czegoś takiego nie było.
I ten typ chroni swoich w rządzie i wybroni ich od każdego przestępstwa.
To typowy brak brak praworządności w Polsce i nie bez powodu, Komisja Europejska ma o to zarzuty do rządów PiS.
Dlatego, że w normalnych krajach takich rzeczy nie ma i one nie mają miejsca.
A tym bardziej w krajach unijnych.
W Polsce jest "atrapa" zarówno Trybunału Konstytucyjnego, jak i Trybunału Stanu, dlatego te instytucje nie działają tak, jak powinny działać.
A dlaczego nie działają i jaka jest tego przyczyna? Bo to się z czegoś wzięło.
Bo wyborcy wybrali nieuczciwe i złe rządy, które do tego doprowadziły i o to odpowiedź.
A takie rzeczy nie mogą być akceptowane w Komisji Europejskiej.
Zresztą, kraj "( nie ) praworządny" nie może wstąpić do Unii Europejskiej.
Dlatego są kraje, jak: Ukraina, Turcja, które "niby aspirują" do przystąpienia do Unii, ale w praktyce nie mogą wejść w struktury unijne, bo nie spełniają praworządności i innych, ważnych spraw.
I takich krajów na świecie jest wiele.
Im więcej pieniędzy w obiegu, tym wyższa inflacja, co jest już szkodliwe dla rynku i gospodarki.
Każdy ekonomista to powie.
Bo to już zaczyna zastępować podatki, jeżeli jest deficyt budżetowy i brakuje z podatków na wydawanie.
Normalne rządy nie robią czegoś takiego w kraju.
To jest nieodpowiedzialne.
Dodruk pieniędzy, owszem jest wskazany, ale tylko, chwilowy, by wspomóc trochę gospodarkę, która jest w gorszym stanie i słabszy rynek pracy.
We wszystkich krajach na świecie można trochę "nadrukować" kasy, ale w małych ilościach.
Jeżeli jest to "dodruk" masowy, który ma, po części zastępować wydatki, zamiast wydatki z podatków, to robi podwyższa to inflację.
Pozornie, komuś się może wydawać, że "fajnie, bo jest jak najwięcej kasy na rynku i kasy nie zabraknie".
Ale to tak nie wygląda.
Bo co z tego, że w obiegu jest masa kasy i to mogą być nawet biliony złotych, jak pieniądze tracą na wartości i mniej można kupić za te pieniądze?
To jest proste porównanie: ile można było kiedyś, np. 15-20 lat temu kupić za 100 zł. a ile można kupić obecnie za te samą kwotę?
Jeżeli w Polsce wartość 100 zł. spadnie do wartości 10 zł. ( bo niestety, do tego rządy PiS-owskie prowadzą, nieudolną polityką i głupią polityką. A przez rok czasu, do wyborów mogą oni jeszcze dużo rzeczy zepsuć w kraju i pewnie tak zrobią, pomyleńcy! ), to wtedy będzie płacz społeczeństwa i samych wyborców.
Ileś ludzie najmniej zarabiający musieliby mieć tych "stówek", żeby im wystarczyło na normalne, w miarę życie? A nawet ci, lepiej zarabiający, bo niska wartość pieniądza dotyka i dotknie prawdopodobnie każdego?
Oni zmarnowali przez 7 lat tyle środków miliardowych, że w każdym, normalnym kraju za co coś takiego już by karnie odpowiadali i już by nie rządzili.
Im by to bezkarnie nie uszło.
Natomiast, rodziny ukraińskie to się tylko z tego cieszą, że w nie swoim kraju, inny, obcy rząd im płaci za nic pieniądze, na które oni nie muszą płacić żadnych podatków.
Bo to polscy podatnicy oddają i będą oddawali swoje podatki na zasiłki nie tylko dla rodzin polskich, ale i dla rodzin ukraińskich.
Chociaż, jeżeli dalej Bank Centralny będzie drukował pieniądze ( to rząd zleca bankowi drukowanie pieniędzy ) i z tych pieniędzy będą rozdawali na społeczeństwo, to inflacja będzie coraz wyższa w Polsce i "zasiłki" te będą traciły na wartości.
Już kwota: 500 zł. straciła na wartości i obecnie to już nie jest 500 zł. a 300 zł.
A nawet poniżej 300 zł.
Więc, rodziny zarówno polskie, jak i ukraińskie będą kupowały mniej za te kwoty, niż mogłyby kupować bez wysokiej inflacji.
I to będzie rodziny polskie i ukraińskie dotykało i sami to odczują.
Inna kwestia to brak praworządności w Polsce powoduje, że Polska nie do dostaje żadnych środków unijnych od Unii Europejskiej.
Przy rządach nieodpowiedzialnych nie będzie dla Polski ani jednego euro.
Bo to co to jest: praworządność w kraju?
To jest proste wytłumaczenie i prosta odpowiedź.
To są normalne sądy, z normalnymi wyrokami, w różnych sprawach, karnych i cywilnych.
Sprawiedliwe wyroki.
Normalny Trybunał Konstytucyjny. Normalny Trybunał Stanu.
Dlaczego, ani jeden w PiS nie został ukarany za swoje, złe i bezprawne rządy? Bo mają nielegalnego i nieuczciwego prokuratora generalnego, który, nielegalnie połączył: ministra sprawiedliwości, z prokuraturą generalną, gdzie za rządów poprzednich czegoś takiego nie było.
I ten typ chroni swoich w rządzie i wybroni ich od każdego przestępstwa.
To typowy brak brak praworządności w Polsce i nie bez powodu, Komisja Europejska ma o to zarzuty do rządów PiS.
Dlatego, że w normalnych krajach takich rzeczy nie ma i one nie mają miejsca.
A tym bardziej w krajach unijnych.
W Polsce jest "atrapa" zarówno Trybunału Konstytucyjnego, jak i Trybunału Stanu, dlatego te instytucje nie działają tak, jak powinny działać.
A dlaczego nie działają i jaka jest tego przyczyna? Bo to się z czegoś wzięło.
Bo wyborcy wybrali nieuczciwe i złe rządy, które do tego doprowadziły i o to odpowiedź.
A takie rzeczy nie mogą być akceptowane w Komisji Europejskiej.
Zresztą, kraj "( nie ) praworządny" nie może wstąpić do Unii Europejskiej.
Dlatego są kraje, jak: Ukraina, Turcja, które "niby aspirują" do przystąpienia do Unii, ale w praktyce nie mogą wejść w struktury unijne, bo nie spełniają praworządności i innych, ważnych spraw.
I takich krajów na świecie jest wiele.
Jestem sobie.