Generał Polko o sytuacji na Ukrainie
https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/art...walty.html
Co tam może wiedzieć taki generał Polko, prawda?
Przecież wszystko wie lepiej taki Korwin Mikke, Braun, Bosak, twiterowa " loża ekspertów" i reszta tej żałosnej agentury.
Oni są mnie więcej taki samymi "ekspertami" na inne tematy, tylko na przykładzie wojny bardziej widać ich manipulacje, kłamstwa, w co grają i trudniej im oszukiwać ludzi.
Zwykle też bardziej na innych tematach ich " wesoła twórczość" jest tolerowana czy nawet pożądana w zależności kto czego tam chce.
Generalnie jednak to jest na ogół zbieranina cynicznego tałatajstwa wykorzystującego hasło " Bóg Honor, ojczyzna", sentencje wolnościowe, program prawicowy, w różnych dziedzinach za które się zabierają.
Za PISem nie jestem ale tak poza tym uważam że nie ma na kogo głosować, jak zwykle i tradycyjnie dla mnie nie zamierzam ani głosować na mniejsze zło, ani na złość komuś, jakiejś danej partii.
Tak w ogóle już dawno mi obrzydły te bon moty o " Polsce i Polakach", te niby patriotyczne nadęcia i zadęcia, pseudo uniesienia, które są tak na prawdę sposobem na urobienie jak największej ilości społeczeństwa i ukrycia swojej niegodziwości, przekrętu czy wpadek i pograniem na nerwach części społeczeństwa które jest u nas na to podatna. Już mi je obrzydził PIS, a nie wiem czy Konfederacja nie robi tego w bardziej instrumentalnej i karykaturalnej formie niż nawet PIS.
PIS ma hopla na punkcie Niemców, i właściwie u nich jak i w TVP każdy praktycznie temat jest związany z Niemcami a Konfederacja na punkcie Zydów, co szczególnie będzie widoczne jakby tak czasem doszli do władzy. Na razie to moze aż tak nie kłuje w oczy.
Ja mam naturalnie swoją wersję patriotyzmu, zdala od polityków i zdala od tych ich klanów medialnych które bawią się społeczeństwem, z mojej perspektywy głównie jego najstarszą częścią którą najłatwiej sprowokować i bywa zwykle zbyt emocjonalna. Choć to delikatne określenie.
Uważam że już od tego zbyt instrumentalnego wykorzystania patriotyzmu, zaprzęgnięcia go w wojny polityczno-ideologiczne, skrajnego nadużywania i eksploatowania tej metody, w Polsce od mniej więcej 2015 roku jest wręcz nieznośnie.
Ogólnie jak dla mnie Polakom zbyt łatwo się robi polityczną lobotomie. O czym taki Jacuś Kurski doskonale wie.
Marzy mi się jakaś w miarę spokojna partia u władzy która w polskim społeczeństwie nie będzie budziła tego co najgorsze i nie będziemy aż tak rozwibrowani, skłóceni, skonfliktowani, jakby na progu szaleństwa.
To się jednak jak zwykle nie stanie.
https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/art...walty.html
Co tam może wiedzieć taki generał Polko, prawda?
Przecież wszystko wie lepiej taki Korwin Mikke, Braun, Bosak, twiterowa " loża ekspertów" i reszta tej żałosnej agentury.
Oni są mnie więcej taki samymi "ekspertami" na inne tematy, tylko na przykładzie wojny bardziej widać ich manipulacje, kłamstwa, w co grają i trudniej im oszukiwać ludzi.
Zwykle też bardziej na innych tematach ich " wesoła twórczość" jest tolerowana czy nawet pożądana w zależności kto czego tam chce.
Generalnie jednak to jest na ogół zbieranina cynicznego tałatajstwa wykorzystującego hasło " Bóg Honor, ojczyzna", sentencje wolnościowe, program prawicowy, w różnych dziedzinach za które się zabierają.
Za PISem nie jestem ale tak poza tym uważam że nie ma na kogo głosować, jak zwykle i tradycyjnie dla mnie nie zamierzam ani głosować na mniejsze zło, ani na złość komuś, jakiejś danej partii.
Tak w ogóle już dawno mi obrzydły te bon moty o " Polsce i Polakach", te niby patriotyczne nadęcia i zadęcia, pseudo uniesienia, które są tak na prawdę sposobem na urobienie jak największej ilości społeczeństwa i ukrycia swojej niegodziwości, przekrętu czy wpadek i pograniem na nerwach części społeczeństwa które jest u nas na to podatna. Już mi je obrzydził PIS, a nie wiem czy Konfederacja nie robi tego w bardziej instrumentalnej i karykaturalnej formie niż nawet PIS.
PIS ma hopla na punkcie Niemców, i właściwie u nich jak i w TVP każdy praktycznie temat jest związany z Niemcami a Konfederacja na punkcie Zydów, co szczególnie będzie widoczne jakby tak czasem doszli do władzy. Na razie to moze aż tak nie kłuje w oczy.
Ja mam naturalnie swoją wersję patriotyzmu, zdala od polityków i zdala od tych ich klanów medialnych które bawią się społeczeństwem, z mojej perspektywy głównie jego najstarszą częścią którą najłatwiej sprowokować i bywa zwykle zbyt emocjonalna. Choć to delikatne określenie.
Uważam że już od tego zbyt instrumentalnego wykorzystania patriotyzmu, zaprzęgnięcia go w wojny polityczno-ideologiczne, skrajnego nadużywania i eksploatowania tej metody, w Polsce od mniej więcej 2015 roku jest wręcz nieznośnie.
Ogólnie jak dla mnie Polakom zbyt łatwo się robi polityczną lobotomie. O czym taki Jacuś Kurski doskonale wie.
Marzy mi się jakaś w miarę spokojna partia u władzy która w polskim społeczeństwie nie będzie budziła tego co najgorsze i nie będziemy aż tak rozwibrowani, skłóceni, skonfliktowani, jakby na progu szaleństwa.
To się jednak jak zwykle nie stanie.