DziedzicPruski, czasy komuny już się skończyły w Polsce i teraz mamy demokrację i kapitalizm.
To są całkiem inne czasy.
Ten rząd musi się dostosować do współczesnych czasów, które są już inne.
To, że tego nie robi, to jest inna sprawa.
Natomiast, komu najbardziej PiS daje kasę w programach? Najbardziej niepracującym i nie takim, którzy na ten rząd nie głosują.
Oczywiście, po 500 plus mogą sięgać też ci, którzy PiS nie popierają, ale PiS już na takich niechętnie patrzy.
Bo ci, którzy nie popierają i nie głosują na "PiS-owców", mają być gorsi i takim się nic nie należy.
Przecież oni chętnie płacą "swoim" dobrą kasę? Każdy, telewizyjny dziennikarz, który pracuje w mediach państwowych i popiera PiS, ma za to płacone bardzo dużo.
Na normalnym rynku dziennikarskim, dziennikarze nie dostaliby tak dobrych pensji, jakie mają od PiS.
Co najwyżej siedem tysięcy złotych miesięcznie.
Popierając PiS i godząc się na to, co taki rząd wyczynia, oni mają i trzydzieści tysięcy pensji miesięcznie, gdzie nigdzie indziej żaden z dziennikarzy od nikogo by tyle nie otrzymał.
To nie są ceny rynkowe - dziennikarskie.
A przecież wiadomo, że nikt takiego rządu nie popiera z miłości i sympatii. Taki rząd jest popierany dla korzyści finansowych, tylko i wyłącznie i nic poza tym.
Gdyby PiS nie płacił dobrej kasy "swoim", to mieliby głęboko gdzieś taki rząd.
Bo tu nie liczą się żadne sentymenty, tylko liczą się dobre pieniądze.
A czym najlepiej do siebie innych przyciągać? Tylko dobrą kasą i dobrymi korzyściami. I to najbardziej ludzi kusi i będzie kusiło.
Nic tak nie podnieca, jak: szybka, łatwa i dobra kasa.
To jest nawet ważniejsze od ludzkiej miłości do człowieka.
A często ludzie są i potrafią być... sprzedajni... To jest sprawa tylko dobrej ceny.
I nie jest tak tylko w Polsce, ale w wielu krajach na świecie.
Co do podatków w Polsce, to ani Pan Kaczyński, ani Pan Morawiecki, ani Pan Duda nigdy nie prowadzili żadnej działalności i dlatego ci ludzie nie rozumieją ludzi ciężko pracujących, którzy prowadzą jakieś działalności i muszą utrzymać całą działalność.
Muszą mieć wszystko na głowie.
Natomiast ci ludzi przez połowę swojego życia siedzieli w rządzie i brali za "lekkie siedzenie" duże pieniądze.
Nie oddawali od tego podatków, ani żadnych opłat, bo nie musieli.
I ci ludzie mają gdzieś ludzi, prowadzących ciężko działalności.
Niech teraz ludzie w Polsce się zastanowią, a przede wszystkim wyborcy i ci, którym się PiS podoba czy chcą żyć z takim rządem i czy chcą żyć w patologii i sami sobie pogarszać jakość życia?
Czy chcą żyć w kraju, który nie będzie otrzymywał środków unijnych i zabraknie na wiele, ważnych inwestycji publicznych?
Jeżeli ten rząd będzie rządził dalej. Ale jeszcze przez rok czasu to oni zepsują dużo rzeczy.
To są takie "dranie", że oni nie robią sobie nic kompletnie z tego, co psują.
Gdyby w Polsce było inne społeczeństwo, wyborcy inni i mieliby inne myślenie, to nie przyjmowaliby żadnych pieniędzy.
Oni mogliby sobie wprowadzić i sto, różnych programów z kasą, ale ludzie by nie przyjmowali tego.
Jakby nie przyjmowali, ani jedna osoba, a jeżeli nawet, to większość ludzi by nie skusiło się po pieniądze, to oni by zobaczyli, że nie byłoby chętnych, więc by się wycofali ze wszystkich programów, bo nie byłoby sensu ich trzymać.
Ale, jak widać, wyborcy też łatwo dali się kupić... I to tylko za parę złotych, które już straciły na wartości przez wyższą inflację.
Nawet ta podwyżka do 700 zł. nie pomoże wiele rodzinom, bo będzie coraz wyższa inflacja i będą ceny rosły i to będzie i tak za mało.
Za to oni na to będą "wywalali" kolejne ileś miliardów i to nie będzie z podatków, ale z "dodruku" pieniędzy i z pożyczania.
To wszystko jest zła droga, bo to będzie pogłębiało problem.
Tylko kto się tym w PiS i w całej tej "bandzie" przejmuje?
Teraz zależy wszystko od partii politycznych i niech coś zrobią, by pozbyć się szkodników z rządu.
Bo społeczeństwo tego nie zrobi.
To jest wybór społeczeństwa i wyborców, jak będą chcieli w kraju żyć.
Nie muszą tak wybierać i mogą żyć lepiej, normalnie. Wystarczy już nie popierać PiS i nie głosować na te rządy.
Gdyby nawet próbowali "mieszać" i fałszować w sondażach, to byłoby wiadomo, że by tak robili, przy praktycznie poparciu zerowym.
PiS-owi nikt nie kazał rządzić przez 7 lat, nieudolnie i złodziejsko.
Gdyby rządzili normalnie i uczciwie, to nikt nie miałby o to pretensji.
Sami, wyborcy tak chcieli i sam PiS tak wybrał.
Więc, ludzie mają to, co mają i potem niech nie płaczą, nie narzekają, że: drogo żyć. Że wysoka inflacja, że złe i podłe prawo.
Bo wiadomo, że to wszystko też dotyka wyborców, a nie tylko tych, którzy na taki rząd nie głosują.
To są całkiem inne czasy.
Ten rząd musi się dostosować do współczesnych czasów, które są już inne.
To, że tego nie robi, to jest inna sprawa.
Natomiast, komu najbardziej PiS daje kasę w programach? Najbardziej niepracującym i nie takim, którzy na ten rząd nie głosują.
Oczywiście, po 500 plus mogą sięgać też ci, którzy PiS nie popierają, ale PiS już na takich niechętnie patrzy.
Bo ci, którzy nie popierają i nie głosują na "PiS-owców", mają być gorsi i takim się nic nie należy.
Przecież oni chętnie płacą "swoim" dobrą kasę? Każdy, telewizyjny dziennikarz, który pracuje w mediach państwowych i popiera PiS, ma za to płacone bardzo dużo.
Na normalnym rynku dziennikarskim, dziennikarze nie dostaliby tak dobrych pensji, jakie mają od PiS.
Co najwyżej siedem tysięcy złotych miesięcznie.
Popierając PiS i godząc się na to, co taki rząd wyczynia, oni mają i trzydzieści tysięcy pensji miesięcznie, gdzie nigdzie indziej żaden z dziennikarzy od nikogo by tyle nie otrzymał.
To nie są ceny rynkowe - dziennikarskie.
A przecież wiadomo, że nikt takiego rządu nie popiera z miłości i sympatii. Taki rząd jest popierany dla korzyści finansowych, tylko i wyłącznie i nic poza tym.
Gdyby PiS nie płacił dobrej kasy "swoim", to mieliby głęboko gdzieś taki rząd.
Bo tu nie liczą się żadne sentymenty, tylko liczą się dobre pieniądze.
A czym najlepiej do siebie innych przyciągać? Tylko dobrą kasą i dobrymi korzyściami. I to najbardziej ludzi kusi i będzie kusiło.
Nic tak nie podnieca, jak: szybka, łatwa i dobra kasa.
To jest nawet ważniejsze od ludzkiej miłości do człowieka.
A często ludzie są i potrafią być... sprzedajni... To jest sprawa tylko dobrej ceny.
I nie jest tak tylko w Polsce, ale w wielu krajach na świecie.
Co do podatków w Polsce, to ani Pan Kaczyński, ani Pan Morawiecki, ani Pan Duda nigdy nie prowadzili żadnej działalności i dlatego ci ludzie nie rozumieją ludzi ciężko pracujących, którzy prowadzą jakieś działalności i muszą utrzymać całą działalność.
Muszą mieć wszystko na głowie.
Natomiast ci ludzi przez połowę swojego życia siedzieli w rządzie i brali za "lekkie siedzenie" duże pieniądze.
Nie oddawali od tego podatków, ani żadnych opłat, bo nie musieli.
I ci ludzie mają gdzieś ludzi, prowadzących ciężko działalności.
Niech teraz ludzie w Polsce się zastanowią, a przede wszystkim wyborcy i ci, którym się PiS podoba czy chcą żyć z takim rządem i czy chcą żyć w patologii i sami sobie pogarszać jakość życia?
Czy chcą żyć w kraju, który nie będzie otrzymywał środków unijnych i zabraknie na wiele, ważnych inwestycji publicznych?
Jeżeli ten rząd będzie rządził dalej. Ale jeszcze przez rok czasu to oni zepsują dużo rzeczy.
To są takie "dranie", że oni nie robią sobie nic kompletnie z tego, co psują.
Gdyby w Polsce było inne społeczeństwo, wyborcy inni i mieliby inne myślenie, to nie przyjmowaliby żadnych pieniędzy.
Oni mogliby sobie wprowadzić i sto, różnych programów z kasą, ale ludzie by nie przyjmowali tego.
Jakby nie przyjmowali, ani jedna osoba, a jeżeli nawet, to większość ludzi by nie skusiło się po pieniądze, to oni by zobaczyli, że nie byłoby chętnych, więc by się wycofali ze wszystkich programów, bo nie byłoby sensu ich trzymać.
Ale, jak widać, wyborcy też łatwo dali się kupić... I to tylko za parę złotych, które już straciły na wartości przez wyższą inflację.
Nawet ta podwyżka do 700 zł. nie pomoże wiele rodzinom, bo będzie coraz wyższa inflacja i będą ceny rosły i to będzie i tak za mało.
Za to oni na to będą "wywalali" kolejne ileś miliardów i to nie będzie z podatków, ale z "dodruku" pieniędzy i z pożyczania.
To wszystko jest zła droga, bo to będzie pogłębiało problem.
Tylko kto się tym w PiS i w całej tej "bandzie" przejmuje?
Teraz zależy wszystko od partii politycznych i niech coś zrobią, by pozbyć się szkodników z rządu.
Bo społeczeństwo tego nie zrobi.
To jest wybór społeczeństwa i wyborców, jak będą chcieli w kraju żyć.
Nie muszą tak wybierać i mogą żyć lepiej, normalnie. Wystarczy już nie popierać PiS i nie głosować na te rządy.
Gdyby nawet próbowali "mieszać" i fałszować w sondażach, to byłoby wiadomo, że by tak robili, przy praktycznie poparciu zerowym.
PiS-owi nikt nie kazał rządzić przez 7 lat, nieudolnie i złodziejsko.
Gdyby rządzili normalnie i uczciwie, to nikt nie miałby o to pretensji.
Sami, wyborcy tak chcieli i sam PiS tak wybrał.
Więc, ludzie mają to, co mają i potem niech nie płaczą, nie narzekają, że: drogo żyć. Że wysoka inflacja, że złe i podłe prawo.
Bo wiadomo, że to wszystko też dotyka wyborców, a nie tylko tych, którzy na taki rząd nie głosują.
Jestem sobie.