01-06-2022, 14:15
A warto by też zauważyć, jak już tak teraz każdy w Polsce o tej: wojnie ukraińskiej i to był jeden z najważniejszych tematów medialnych w Polsce, choć Polski w ogóle to nie dotyczy, co się dzieje na Ukrainie, to np. Chiny z kolei zamierzają zająć Tajwan, i to nawet, w ostateczności, zbrojnie.
Można o tym przeczytać na temat Chin, na stronach internetowych.
Więc, nie tylko Rosja "niby zaatakowała Ukrainę", ale mogą to też zrobić Chiny z Tajwanem.
Tajwan, to jest wyspa, z oddzielnym rządem, ale władze Chin uważają tę "wyspę" za swoje terytorium.
Więc teraz proszę się przerzucić w Polsce na oskarżanie i potępianie przywódcy chińskiego i Chin za to, że planują zajęcie Tajwanu. Nawet zbrojnie, bo tak informuje rząd chiński.
A jeżeli spróbują Amerykanie interweniować w sprawie Tajwanu, to Chiny odpowiedzą zdecydowanie, a mieliby się czego bać Amerykanie.
I to byłaby zbrojna wojna, jakby było starcie: USA-Chiny.
Tylko media w Polsce tak "rozdmuchały" tą Ukrainę i za bardzo to, od początku wojny ukraińskie: koloryzują, żeby to trochę inaczej przedstawiać.
Wcześniej się jakoś nie interesowali Ukrainą, a była już wojna w Donbasie, w 2014 roku.
I jakoś wtedy, jak się wojna zaczęła tylko w Donbasie, to nikt do Polski nie przyjął ponad trzy milionowej grupy ludzi z Ukrainy i nikt nie dał przywilejów tym ludziom.
Teraz taka "wrzawa" się z tego zrobiła.
Przecież to jest też "nakręcanie medialne... ". Tylko naiwny i ślepy tego nie dostrzega...
Ale to jest moje, prywatne i osobiste zdanie i tego się będę trzymał.
Można o tym przeczytać na temat Chin, na stronach internetowych.
Więc, nie tylko Rosja "niby zaatakowała Ukrainę", ale mogą to też zrobić Chiny z Tajwanem.
Tajwan, to jest wyspa, z oddzielnym rządem, ale władze Chin uważają tę "wyspę" za swoje terytorium.
Więc teraz proszę się przerzucić w Polsce na oskarżanie i potępianie przywódcy chińskiego i Chin za to, że planują zajęcie Tajwanu. Nawet zbrojnie, bo tak informuje rząd chiński.
A jeżeli spróbują Amerykanie interweniować w sprawie Tajwanu, to Chiny odpowiedzą zdecydowanie, a mieliby się czego bać Amerykanie.
I to byłaby zbrojna wojna, jakby było starcie: USA-Chiny.
Tylko media w Polsce tak "rozdmuchały" tą Ukrainę i za bardzo to, od początku wojny ukraińskie: koloryzują, żeby to trochę inaczej przedstawiać.
Wcześniej się jakoś nie interesowali Ukrainą, a była już wojna w Donbasie, w 2014 roku.
I jakoś wtedy, jak się wojna zaczęła tylko w Donbasie, to nikt do Polski nie przyjął ponad trzy milionowej grupy ludzi z Ukrainy i nikt nie dał przywilejów tym ludziom.
Teraz taka "wrzawa" się z tego zrobiła.
Przecież to jest też "nakręcanie medialne... ". Tylko naiwny i ślepy tego nie dostrzega...
Ale to jest moje, prywatne i osobiste zdanie i tego się będę trzymał.
Jestem sobie.