DziedzicPruski, my się chyba raczej nie dogadamy w takich tematach.
Ale nic na siłę.
Jeżeli chodzi o rządy PiS i sytuację w Polsce, to każdy, kto popiera te rządy będzie żył w Polsce w biedzie i w wysokiej inflacji, bo ten rząd to zgotuje wyborcom.
I mogę tylko pogratulować takim, którzy wybierają drogę: biedy, życia na gorszym poziomie i "łykania" wszystkiego, jak leci, co pokazują w mediach.
To jest: błędna droga...
A teraz kwestia: wojny na Ukrainie, nie wierzcie ludzie we wszystko, co Wam pokazują w mediach na temat sytuacji na Ukrainie, bo są: przeinaczania i manipulacje.
Teraz, Rosja dla Europy Zachodniej będzie we wszystkim zła.
Ukraina i Polska nie mają sobie nic do zarzucenia, bo tylko Rosja jest: zła, zła i zła...
Bo cały czas teraz media puszczają taką narrację i tak "w kółko", iż: "Rosja napadła na Ukrainę i Rosja napadła na Ukrainę... ".
I teraz media w Polsce cały czas to puszczają, a niemal każdy dziennikarz informuje cały czas o tym samym.
Tylko z innych źródeł informacyjnych wiem, że ogromna ilość sprzętu wojskowego - ukraińskiego została zniszczona przez wojska rosyjskie, a i zginęło sporo żołnierzy ukraińskich i innych bojowników.
Nie chcieli dać sobie spokój z tym i nie chcieli odpuścić, to musieli zginąć i tyle.
Coś za coś...
Tak samo, jak Mariupol został "oczyszczony" z ukraińskich nacjonalistów i obcokrajowców, którzy tam zostali wysłani, jako jacyś: najemnicy, to tam jakoś się poddali i ponad dwa tysiące tych ludzi oddało broń i wyszli z zakładów Azowstal.
I według informacji, będą sądzeni za zabijanie cywili w Donbasie, a już jest przygotowywany proces w Donieckiej Republice Ludowej, że będą za to odpowiadali i trafią gdzieś do kolonii karnej, na wiele lat.
A niektórych pewnie wywieziono do Rosji.
Również ci, obcokrajowcy pójdą siedzieć albo w republice donieckiej, albo w Rosji i nikt nie będzie się, gdzieś w krajach martwił nawet o tych ludzi, których złapali separatyści.
No a jak: biją się dwie strony w jakichś walkach zbrojnych, to zawsze ktoś zginie w walce, po obu stronach.
Ileś też osób będzie rannych, w różnym stopniu, ale przeżyją.
Pytanie tylko czy więcej zginie ludzi, bojowników po jednej stronie, czy więcej zginie po drugiej stronie?
I ilu będzie więcej rannych, po jednej czy po drugiej stronie?
Już kilka razy widziałem na filmach, jak chowali zabitych, ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli w walkach, na pogrzebach.
Tak walczyli, ukraińscy bojownicy, że nie dali rady z Mariupolem, bo to miasto już jest pod kontrolą separatystów z Donieckiej Republiki Ludowej.
A i będą kolejne miasta w Donbasie pod kontrolą separatystów, które wcześniej były na Ukrainie i pod kontrolą Kijowa.
Poza tym przez 8 lat walk w samym tylko Donbasie zginęło wielu żołnierzy, po jednej i po drugiej stronie.
Ale więcej mogło zginąć po stronie ukraińskiej, bo wtedy jakoś media informowały, a to pamiętam, ilu zgineło ukraińskich żołnierzy po ostrzałach i w walkach, na linii frontu.
Ubywało tych żołnierzy.
Ilu tak w ogóle zginęło również cywilnych ludzi przez 8 lat walk w samym tylko Donbasie, czego można było uniknąć, gdyby rząd ukraiński chciał się porozumieć i dogadać z przywódcami separatystów?
Komu to było potrzebne?
Ale nic na siłę.
Jeżeli chodzi o rządy PiS i sytuację w Polsce, to każdy, kto popiera te rządy będzie żył w Polsce w biedzie i w wysokiej inflacji, bo ten rząd to zgotuje wyborcom.
I mogę tylko pogratulować takim, którzy wybierają drogę: biedy, życia na gorszym poziomie i "łykania" wszystkiego, jak leci, co pokazują w mediach.
To jest: błędna droga...
A teraz kwestia: wojny na Ukrainie, nie wierzcie ludzie we wszystko, co Wam pokazują w mediach na temat sytuacji na Ukrainie, bo są: przeinaczania i manipulacje.
Teraz, Rosja dla Europy Zachodniej będzie we wszystkim zła.
Ukraina i Polska nie mają sobie nic do zarzucenia, bo tylko Rosja jest: zła, zła i zła...
Bo cały czas teraz media puszczają taką narrację i tak "w kółko", iż: "Rosja napadła na Ukrainę i Rosja napadła na Ukrainę... ".
I teraz media w Polsce cały czas to puszczają, a niemal każdy dziennikarz informuje cały czas o tym samym.
Tylko z innych źródeł informacyjnych wiem, że ogromna ilość sprzętu wojskowego - ukraińskiego została zniszczona przez wojska rosyjskie, a i zginęło sporo żołnierzy ukraińskich i innych bojowników.
Nie chcieli dać sobie spokój z tym i nie chcieli odpuścić, to musieli zginąć i tyle.
Coś za coś...
Tak samo, jak Mariupol został "oczyszczony" z ukraińskich nacjonalistów i obcokrajowców, którzy tam zostali wysłani, jako jacyś: najemnicy, to tam jakoś się poddali i ponad dwa tysiące tych ludzi oddało broń i wyszli z zakładów Azowstal.
I według informacji, będą sądzeni za zabijanie cywili w Donbasie, a już jest przygotowywany proces w Donieckiej Republice Ludowej, że będą za to odpowiadali i trafią gdzieś do kolonii karnej, na wiele lat.
A niektórych pewnie wywieziono do Rosji.
Również ci, obcokrajowcy pójdą siedzieć albo w republice donieckiej, albo w Rosji i nikt nie będzie się, gdzieś w krajach martwił nawet o tych ludzi, których złapali separatyści.
No a jak: biją się dwie strony w jakichś walkach zbrojnych, to zawsze ktoś zginie w walce, po obu stronach.
Ileś też osób będzie rannych, w różnym stopniu, ale przeżyją.
Pytanie tylko czy więcej zginie ludzi, bojowników po jednej stronie, czy więcej zginie po drugiej stronie?
I ilu będzie więcej rannych, po jednej czy po drugiej stronie?
Już kilka razy widziałem na filmach, jak chowali zabitych, ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli w walkach, na pogrzebach.
Tak walczyli, ukraińscy bojownicy, że nie dali rady z Mariupolem, bo to miasto już jest pod kontrolą separatystów z Donieckiej Republiki Ludowej.
A i będą kolejne miasta w Donbasie pod kontrolą separatystów, które wcześniej były na Ukrainie i pod kontrolą Kijowa.
Poza tym przez 8 lat walk w samym tylko Donbasie zginęło wielu żołnierzy, po jednej i po drugiej stronie.
Ale więcej mogło zginąć po stronie ukraińskiej, bo wtedy jakoś media informowały, a to pamiętam, ilu zgineło ukraińskich żołnierzy po ostrzałach i w walkach, na linii frontu.
Ubywało tych żołnierzy.
Ilu tak w ogóle zginęło również cywilnych ludzi przez 8 lat walk w samym tylko Donbasie, czego można było uniknąć, gdyby rząd ukraiński chciał się porozumieć i dogadać z przywódcami separatystów?
Komu to było potrzebne?
Jestem sobie.