Mimo wszystko ja swoje powiedziałem w tym temacie.
Chcieli, to tak zrobili i tyle.
Poza tym, ani ja, ani Ty na to nie poradzimy nic. Nie poradzisz nic na to, DziedzicPruski, że są i będą konflikty na świecie, że są i będą wojny domowe.
Tego świat nie zmieni, bo nie ma na to rady.
Ja nigdy nie byłem za: wojną i konfliktami i zawsze popierałem spokój i ugodę.
Ja nie chciałem, żeby się bili ze sobą w Donbasie i teraz na Ukrainie. Ale ja na to wpływu nie miałem i nie mam.
Zawsze najlepiej się dogadać i ugodowo porozumieć, ale nie zawsze się tak da.
A cóż, separatyzm ma też formę: terroryzmu i tak też było w Donbasie, tak było w Gruzji.
Ale co można na to poradzić?
Jak ludzie będą chcieli, to będą: kradli, zabijali, oszukiwali i inne złe czyny i świat nie zbawi takich czynów. Nigdy.
Chcieli, to tak zrobili i tyle.
Poza tym, ani ja, ani Ty na to nie poradzimy nic. Nie poradzisz nic na to, DziedzicPruski, że są i będą konflikty na świecie, że są i będą wojny domowe.
Tego świat nie zmieni, bo nie ma na to rady.
Ja nigdy nie byłem za: wojną i konfliktami i zawsze popierałem spokój i ugodę.
Ja nie chciałem, żeby się bili ze sobą w Donbasie i teraz na Ukrainie. Ale ja na to wpływu nie miałem i nie mam.
Zawsze najlepiej się dogadać i ugodowo porozumieć, ale nie zawsze się tak da.
A cóż, separatyzm ma też formę: terroryzmu i tak też było w Donbasie, tak było w Gruzji.
Ale co można na to poradzić?
Jak ludzie będą chcieli, to będą: kradli, zabijali, oszukiwali i inne złe czyny i świat nie zbawi takich czynów. Nigdy.
Jestem sobie.