20-01-2022, 23:12
Zaskakująca szczerość Marka Suskiego w sprawie Pegazusa.
https://tvn24.pl/polska/pegasus-marek-su...ku-5567278
Inwigilowanych miało być po kilkaset osób rocznie według słów Marka Suskiego. Chodzi o inwigilacje systemem Pegazus co ważne.
System Pegazus ma służyć tylko do użycia w kwestii terrorystów, na to pozwala prawo.
Polskie służby nadzorowane i obsadzone przez PIS dopiero co mówiły zapytane o tę sprawę o 10 działaniach operacyjnych w ciągu roku za zgodę sądu lub prokuratury w kwestii tego systemu.
Czyli najprawdopodobniej na całą resztę działań inwigilacyjnych Pegazusem nie mieli zgody jeśli to było kilkaset osób rocznie. Bez zgody sądu czy prokuratury tego typu działania inwigilacyjne to jest łamanie polskiego prawa i to nie takie znowu błahe zarzuty.
Recydywa w takim przypadku to może być spokojnie kara więzienia.
Mniej więcej od 2016 roku albo niewiele później oglądając TVP miałem przeświadczenie że tam są pokazywane informacje z jakiegoś systemu inwigilacyjnego. Nie od informatora, nie z jakiegokolwiek innego źródła.
Oczywiście nie chodzi mi o żadne nagrania z Sowy i Przyjaciół tylko świeże tematy, po objęciu władzy przez obóz Zjednoczonej Prawicy.
Całkiem możliwe że Marek Suski będzie się wycofywał z tej wypowiedzi. Chyba nie do końca wie co powiedział.
Mówił to podczas komisji senackiej w sprawie Pegazusa a więc powinno to być nagrywane i protokołowane.
https://tvn24.pl/polska/pegasus-marek-su...ku-5567278
Inwigilowanych miało być po kilkaset osób rocznie według słów Marka Suskiego. Chodzi o inwigilacje systemem Pegazus co ważne.
System Pegazus ma służyć tylko do użycia w kwestii terrorystów, na to pozwala prawo.
Polskie służby nadzorowane i obsadzone przez PIS dopiero co mówiły zapytane o tę sprawę o 10 działaniach operacyjnych w ciągu roku za zgodę sądu lub prokuratury w kwestii tego systemu.
Czyli najprawdopodobniej na całą resztę działań inwigilacyjnych Pegazusem nie mieli zgody jeśli to było kilkaset osób rocznie. Bez zgody sądu czy prokuratury tego typu działania inwigilacyjne to jest łamanie polskiego prawa i to nie takie znowu błahe zarzuty.
Recydywa w takim przypadku to może być spokojnie kara więzienia.
Mniej więcej od 2016 roku albo niewiele później oglądając TVP miałem przeświadczenie że tam są pokazywane informacje z jakiegoś systemu inwigilacyjnego. Nie od informatora, nie z jakiegokolwiek innego źródła.
Oczywiście nie chodzi mi o żadne nagrania z Sowy i Przyjaciół tylko świeże tematy, po objęciu władzy przez obóz Zjednoczonej Prawicy.
Całkiem możliwe że Marek Suski będzie się wycofywał z tej wypowiedzi. Chyba nie do końca wie co powiedział.
Mówił to podczas komisji senackiej w sprawie Pegazusa a więc powinno to być nagrywane i protokołowane.