28-02-2019, 3:14
było zimno ,typowa pogoda jesienna i śniło mi się że Dzika z 4rt w środku nocy byli w deszczu nad jeziorem , była letnio ubrana a kiedy było oberwanie chmury strasznie lało, bardzo drżała co art szybko dostrzegł i dał Jej okrycie co mało Jej pomagało więc żeby nie uciekło ciepło zaczął Ją przytulać swym ciepłem żeby bardziej nie zmarzła . Byli na otwartej przestrzeni i szukali schronienia, Dzika strasznie się trzęsła z zimna i była już tak wychłodzona że biedny art robił co mógł żeby nie zamarzła i znaleźli jakieś opuszczone miejsce w chatce drewnianej gdzie art zapalił w kominku i Ją ogrzał i tulił a Ona spokojnie przy nim zasnęła i czuła się przy nim bezpieczna i usnęli razem przytuleni do siebie