23-03-2021, 14:42
A ja powiem tak i jest to moje zdanie, że tego Lewandowskiego za bardzo przeceniają zarówno eksperci sportowi, dziennikarze, jak i zwykli kibice.
Bo fakt w klubie w którym gra w Niemczech jest bardzo dobry w piłce nożnej i tam odnosi sukcesy.
Ale już nie w reprezentacji narodowej i to jest różnica.
Piłka klubowa, a piłka reprezentacyjna to są trochę dwie różne sprawy.
Dla mnie, Lewandowski nie jest wcale, jak to go oceniają najlepszym piłkarzem na świecie.
W klubie piłkarskim nie tylko on jest "gwiazdą", bo jest tam też wielu innych, którzy też zasługują na uwagę.
W reprezentacji ( będą za kilka dni teraz mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata i w czasie tych eliminacji również Mistrzostwa Europy w dwunastu krajach Europy i to będą bardzo trudne mecze, bo tak to się ułożyło w czasie, również z powodu pandemii ), Lewandowski nie zawsze grał dobrze.
Pokazało to ostatnie spotkania z Włochami i Holandią, gdzie reprezentacja cała, wraz z Lewandowskim nie grała dobrze.
Bo jak się reprezentacja Polski spotyka już z silnymi i silniejszymi od siebie, to wtedy jest już ciężko wygrywać, czy też zdobywać bramki.
Będzie spotkanie w "eliminacjach" z Anglią ( a to już jest bardzo silny zespół, z jakością i techniką w grze ) i tutaj będzie nawet trudno zdobywać bramki, o ile zespół angielski na to pozwoli polskiej drużynie.
Już nie mówiąc o tym, że na EURO, na bardzo ważnej imprezie zespół polski będzie miał bardzo silne drużyny, w tym Hiszpanię znakomitą.
Piłka w klubie to jest trochę inna rzecz, bo tam grają ze sobą reprezentanci z różnych krajów, którzy mają różne umiejętności, różny styl gry i oni to pokazują w meczach klubowych.
Natomiast, piłka w reprezentacji, to jest tylko jedna reprezentacja krajowa i spotkań reprezentacyjnych jest mniej niż spotkań klubowych.
Ja bym nie przeceniał tak bardzo Pana Lewandowskiego i nie zachwycał się nim aż tak bardzo, bo wcale nie jest żadnym najlepszym piłkarzem na świecie, jak to go chętnie dziennikarze sportowi i sam prezes POLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI oceniają.
To, Ronaldo jest uważany za jednego z najlepszych na świecie, i to nie tylko w klubie, ale i w reprezentacji Portugalii, z którą zdobył MISTRZOSTWO EUROPY. Są też inni, jak angielscy piłkarze i inni, z różnych krajów.
Obecnie np. to Belgia jest najlepszą drużyną w Europie, która prawie nigdy nie przegrywa spotkań, a utrzymuje się na pierwszym miejscu w FIFA, gdyż tak dużo wygrywa spotkań, w eliminacjach i na wielkich imprezach.
Tam mają samych utalentowanych piłkarzy.
Natomiast, tylko dlatego, że Lewandowski zdobywa ostatnio bramki w klubie w którym gra ( a zaznaczę, że piłka klubowa różni się od piłki reprezentacyjnej ), to od razu jest uważany za najlepszego piłkarza na świecie.
Ale cały czas nie będzie miał "dobrej passy" i też nie będzie zdobywał bramek i wygrywał spotkań klubowych.
Zresztą w klubie to nie jest tylko jego zasługa, że jego drużyna wygrywa, tylko też innych piłkarzy i całego zespołu.
Sam by nie wygrał żadnego spotkania w klubie.
Nie można tak przeceniać i się przesadnie zachwycać Lewandowskim, bo to jest już przesada moim zdaniem.
Nigdy go nie uważałem za bardzo wybitnego piłkarza, bo w reprezentacji nie pokazywał się z dobrej strony zawsze, a może i często.
Bo fakt w klubie w którym gra w Niemczech jest bardzo dobry w piłce nożnej i tam odnosi sukcesy.
Ale już nie w reprezentacji narodowej i to jest różnica.
Piłka klubowa, a piłka reprezentacyjna to są trochę dwie różne sprawy.
Dla mnie, Lewandowski nie jest wcale, jak to go oceniają najlepszym piłkarzem na świecie.
W klubie piłkarskim nie tylko on jest "gwiazdą", bo jest tam też wielu innych, którzy też zasługują na uwagę.
W reprezentacji ( będą za kilka dni teraz mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata i w czasie tych eliminacji również Mistrzostwa Europy w dwunastu krajach Europy i to będą bardzo trudne mecze, bo tak to się ułożyło w czasie, również z powodu pandemii ), Lewandowski nie zawsze grał dobrze.
Pokazało to ostatnie spotkania z Włochami i Holandią, gdzie reprezentacja cała, wraz z Lewandowskim nie grała dobrze.
Bo jak się reprezentacja Polski spotyka już z silnymi i silniejszymi od siebie, to wtedy jest już ciężko wygrywać, czy też zdobywać bramki.
Będzie spotkanie w "eliminacjach" z Anglią ( a to już jest bardzo silny zespół, z jakością i techniką w grze ) i tutaj będzie nawet trudno zdobywać bramki, o ile zespół angielski na to pozwoli polskiej drużynie.
Już nie mówiąc o tym, że na EURO, na bardzo ważnej imprezie zespół polski będzie miał bardzo silne drużyny, w tym Hiszpanię znakomitą.
Piłka w klubie to jest trochę inna rzecz, bo tam grają ze sobą reprezentanci z różnych krajów, którzy mają różne umiejętności, różny styl gry i oni to pokazują w meczach klubowych.
Natomiast, piłka w reprezentacji, to jest tylko jedna reprezentacja krajowa i spotkań reprezentacyjnych jest mniej niż spotkań klubowych.
Ja bym nie przeceniał tak bardzo Pana Lewandowskiego i nie zachwycał się nim aż tak bardzo, bo wcale nie jest żadnym najlepszym piłkarzem na świecie, jak to go chętnie dziennikarze sportowi i sam prezes POLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI oceniają.
To, Ronaldo jest uważany za jednego z najlepszych na świecie, i to nie tylko w klubie, ale i w reprezentacji Portugalii, z którą zdobył MISTRZOSTWO EUROPY. Są też inni, jak angielscy piłkarze i inni, z różnych krajów.
Obecnie np. to Belgia jest najlepszą drużyną w Europie, która prawie nigdy nie przegrywa spotkań, a utrzymuje się na pierwszym miejscu w FIFA, gdyż tak dużo wygrywa spotkań, w eliminacjach i na wielkich imprezach.
Tam mają samych utalentowanych piłkarzy.
Natomiast, tylko dlatego, że Lewandowski zdobywa ostatnio bramki w klubie w którym gra ( a zaznaczę, że piłka klubowa różni się od piłki reprezentacyjnej ), to od razu jest uważany za najlepszego piłkarza na świecie.
Ale cały czas nie będzie miał "dobrej passy" i też nie będzie zdobywał bramek i wygrywał spotkań klubowych.
Zresztą w klubie to nie jest tylko jego zasługa, że jego drużyna wygrywa, tylko też innych piłkarzy i całego zespołu.
Sam by nie wygrał żadnego spotkania w klubie.
Nie można tak przeceniać i się przesadnie zachwycać Lewandowskim, bo to jest już przesada moim zdaniem.
Nigdy go nie uważałem za bardzo wybitnego piłkarza, bo w reprezentacji nie pokazywał się z dobrej strony zawsze, a może i często.
Jestem sobie.