Rowerowo :) - Wersja do druku +- Fobia społeczna i depresja (https://fsid.pl) +-- Dział: Luźne dyskusje (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=40) +--- Dział: Zainteresowania i styl życia (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=43) +---- Dział: Sport (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=44) +---- Wątek: Rowerowo :) (/showthread.php?tid=42) |
RE: Rowerowo :) - Odporny - 11-08-2018 Ja już od młodych lat zasuwam na rowerze, ale nigdy nie miałem jakiegoś, "wypasionego" roweru, z żadnymi przerzutkami, tylko normalny, MIEJSKI rower, z jedną zębatką tylną, z firmy ROMET, ale to już stary rower, choć wygląda, jakby był prawie nowy, ponieważ o niego jak najlepiej dbałem. Przejeździłem na nim kilka tysięcy kilometrów, a może i więcej i w przeciągu kilkunastu lat, wytrzymywał, poza oczywiście "mechanizmem korbowym", z którym potem miałem problemy, bo KORBY miałem już kilka razy wymieniane, i to z łańcuchem dwa razy, sporo razy były wymieniane koronki z kulkami i co najmniej kilka razy suport. Niestety, to napędza rowery, łącznie z łańcuchem, więc, po przejeżdżeniu tysięcy kilometrów, musiało się coś tam zużyć, przetrzeć. Ale tak ma praktycznie każdy rowerzysta, który, wyczynowo jeździ setki, tysiące kilometrów, a cały MECHANIZM KORBOWY jest ciągle w ruchu i to się też ma prawo zużywać. Nie jest problem to wymieniać co kilka lat, bo jest dużo takich części na rynku, ale w moim przypadku, to było trochę "do przesady", gdyż ja, ledwo co wymieniłem ( oczywiście, mechanik mi to wszystko wymieniał ) nowe koronki, suporty, to po paru miesiącach potrafiło to padać... Przyczyną tego jest to, że na polski i europejski rynek, producenci sprowadzają to części z Azji, ale jest to, gorszej jakości, wytwarzane jak najtaniej, co się odbija na słabej jakości w użytkowaniu. Producentów takich to nie interesuje, a powinno. Są też pewnie, producenci części rowerowych, którzy uczciwie i jakościowo wytwarzają takie rzeczy, ale to też chyba nie są tanie części i nie wszędzie je można dostać. Może tylko na zamówienie? RE: Rowerowo :) - Knife - 11-08-2018 @Odporny, szacun Chyba sporo i regularnie śmigasz, skoro w takim tempie idą części W moim przypadku jazda to takie "zrywy" raz na jakiś czas, najczęściej trudno mi się zmusić do wyjścia, ale to chyba ze względu na ogólny bałagan w głowie. RE: Rowerowo :) - Odporny - 11-08-2018 Ja jeżdżę sporo na rowerze, również dojeżdżam do roboty jak akurat mam robotę w innej miejscowości. Nie miałem nigdy licznika rowerowego, ale orientacyjnie wiem, że przejechałem kilka tysięcy kilometrów na tym rowerze, z obrazka, w ciągu kilkunastu lat od jego kupna. Rower kupiłem jakoś w 2003 roku, na bazarze, nowiutki, prosto z państwowej fabryki ROMET. Wtedy jeszcze była to firma państwowa, ale już była właściwie na upadłości i wysprzedawała ta firma ostatnie rowery, jakie tam mieli. Zaletą tamtych rowerów ( w tym i mojego roweru ) było to, że to były rowery dobre jakościowo i nie drogie. Wystarczyło kupić normalny rower miejski, taki jak ten, który widać na obrazku ( trochę za mały obrazek, no ale takie miałem tylko zdjęcie roweru ) i taki rower służył latami. Praktycznie nic się nie psuło w tych rowerach i wszystkie części w nich służyły sporo lat, przy częstym jeżdżeniu. Myślę, że dziś takich rowerów się często nie docenia, bo teraz są na rynku rowery "wypasione", często też zagraniczne, ale z aluminium i niektóre potrafią się szybko sypać i kosztować do dwóch tysięcy złotych. Nie oceniam tak całkiem, bo pewnie i są teraz rowery porządne, jakościowe, ale to zależy u jakich producentów. Ja miałem przykład innego roweru, który kupiłem za parę złotych i wcale tutaj nie chodziło o niską cenę, czy wysoką, tylko o jakość tego roweru. Był to rower prawdopodobnie z jakiegoś MARKETU, chińszczyzna i w tym rowerze trzeba było coś po dokręcać, dokupić jakieś części, bo czegoś tam brakowało, więc dałem go do mechanika, on coś wymienił, poprawił, zapłaciłem i niewiele z tego potem miałem, bo i tak, rower się sypał, w tylnym kole poszła piasta wraz z koronkami. Trochę na nim pojeździłem, ale nie długo, bo już potem do jazdy się nie nadawał i wszystko w nim rozkręciłem w piwnicy. To duży rower, koła 28, z ramą i tylko sama "rama" z niego została, która jest dobra i można to wykorzystać. Trzeba uważać na kupowanie rowerów w marketach, bo są niby tańsze niż w normalnych sklepach rowerowych, ale mogą być uszkodzone, niedokładnie skręcone. Natomiast, rowery z dawnego ROMETA, to były najlepsze rowery, jakościowe i nie drogie. Zresztą, były też zagraniczne rowery, jak niemieckie chociażby, czy czeskie, które były tak samo dobre jakościowo, jak i polskie rowery. Obecnie nie ma już typowo polskich rowerów, bo ROMET jest spółką prywatną, i pewnie też nie całkiem polską firmą. No ale nie wiem tego dokładnie. Przypuszczam tylko. RE: Rowerowo :) - JoyOfSatan - 11-08-2018 https://d1hbm078fhnj3b.cloudfront.net/product.php?image_id=59091&w=760&h=570 kupilem narzędzie do doweru od dawna mnie meczylo, że nie dokrecam śrub jak potrzeba...jak przyjdzie nowa kierownica i mostek to skrece przynajmniej pożądnie z odpowiednia siłą... do tego kupilem tylne światło po promocji żeby podnieść cene zakupu i dostać darmowa przesylke... https://www.youtube.com/watch?v=SmQAfEhSy9A RE: Rowerowo :) - Knife - 12-08-2018 Dzisiaj miało być 100 km, nie do końca wyszło (nie chciałem się zgubić w dziczy z rozładowanym telefonem), ale niewiele zabrakło. Statystyki wyglądają następująco: -91,5 przejechanych kilometrów -2,25 l wypitych napojów -2 zwiedzone wieże na zamku (lub ruinach) w Czersku -2 pożarte kanapki -2 hot-dogi wciągnięte na stacji benzynowej -1 banan zjedzony chyba w 5 sekund -1 podniesiony z drogi staruszek po operacji kolana ("bo ja miałem o kulach chodzić ale wyszedłem na rower...") - upadek na moich oczach praktycznie płasko z chodnika na jezdnię; gdyby coś jechało, to mogłoby mu śmiało zmiażdżyć głowę - tu pozdrawiam serdecznie wszystkich przejeżdżających oszołomów, którzy stwierdzili, że pijany i pojechali dalej, mojkrajtakipiekny.jpg -1 czerwony od słońca ryj, podobnie jak ręce i nogi; bez koszulki wyglądam teraz komicznie (tzn. bardziej niż zwykle ) -1% baterii, który dziwnym trafem wytrzymuje połowę drogi z Czerska do domu RE: Rowerowo :) - Szop - 12-08-2018 Nono, Knife... Dałeś po bandzie, szacun RE: Rowerowo :) - JoyOfSatan - 12-08-2018 Piekny wynik Knife RE: Rowerowo :) - Dale Cooper - 13-08-2018 https://www.endomondo.com/users/27969134/workouts/1176385692 na endomondo jest niecałe 95 bo wyłączyłem to z troską że padnie mi telefon i nie zaliczy czasu . Przejechałem w rzeczywistości 120 km 60 w jedną stronę i z powrotem. RE: Rowerowo :) - JoyOfSatan - 15-08-2018 Cholera kupilem zły mostek ostatnio i znowu poszly 3 dychy na nowy... :/ RE: Rowerowo :) - Rezorlight - 15-08-2018 To niezłą Joy maszynę tam składasz, będziesz śmigał do pracy aż miło. |