Plany na przyszłość? - Wersja do druku +- Fobia społeczna i depresja (https://fsid.pl) +-- Dział: Luźne dyskusje (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=40) +--- Dział: Na każdy temat (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=41) +--- Wątek: Plany na przyszłość? (/showthread.php?tid=136) |
RE: Plany na przyszłość? - guiding_light - 30-10-2018 Ja sie przeprowadziłam 300 km od rodzinnego domu i moim planem na przyszłość jest... zostać tu jak najdłużej. Nie chodzi o to, że w rodzinnym domu jakieś problemy, tylko próbuje sobie udowodnić, że dam radę sama w nowym miejscu RE: Plany na przyszłość? - Szop - 30-10-2018 Powodzenia @guiding_light Ja także planuję przeprowadzkę z początkiem 2019 roku, 180 km od domu rodzinnego z powodów osobistych I z związku z tym także zmianę pracy. RE: Plany na przyszłość? - Tissol - 02-12-2018 Chcę zrobić kurs księgowego, aczkolwiek nie wiem, czy tak bardzo poprawi to moje możliwości w stosunku do tych, którzy idą jedynie z językiem i całej księgowości uczą się już w pracy, klasyfikując faktury itp. RE: Plany na przyszłość? - Monia - 23-12-2018 Ja bym chciała wyjechać do słonecznej Hiszpanii gdzie są cudownej urody bruneci a nie siedzieć w zimnej Polsce. RE: Plany na przyszłość? - Bella - 08-08-2019 Zwalczyć w sobie fobię społeczną. RE: Plany na przyszłość? - wkurzony - 09-08-2019 zwalczyć takich gimbusów ja tutaj co nic nie rozumieją, krytykują i bronią nie tych co trzeba RE: Plany na przyszłość? - demcienistyczny92 - 10-08-2019 Hmm może i jakieś tam są ale ciężko powiedzieć co z nimi, skoro los nieprzewidywalny jest i zdarzyć się wiele może po drodze, do moich małych celów pozostaje oczekiwać na "lepszy czas" RE: Plany na przyszłość? - żagiel - 30-09-2019 życzył bym sobie aby w niedalekiej przyszłości udało mi się rzucić papierosy (których rzucania boję się okrutnie i nawet nie mam odwagi zacząć), następnie rzucić cukier(który wku.rwia mnie niesamowicie ponieważ jest dosłownie wszędzie). Następnie zabrałbym się za rzucanie mięsa( żeby zobaczyć czy moje ciało ma się lepiej z tego powodu). Ogólnie dużo rzucania jest w moich planach ale myślę, że jeśli by mi się to wszytko udało zrobić to moje ciało i umysł miały by się dużo lepiej. RE: Plany na przyszłość? - Odporny - 02-10-2019 A ja praktycznie planów konkretnych nie mam i nie miałem na przyszłość. Jakoś zawsze było mi z tym trudno, ale akceptowałem to. Nie każdy lubi planować coś, bo z tego niektórym nic potem nie wychodzi i okazuje się: niewypałem. U mnie też tak bywało, nie raz, jak coś zaplanowałem i, ostatecznie praktycznie nic z tego nie wychodziło, a chęci miałem. Trzeba mieć jakąś pewność, że jakieś plany będą powodzeniem, bo, z przyczyn losowych, "plany" nie wypalą. Czasem to są drobne rzeczy, nie jakieś duże, wielkie, a i tak nie wychodzą. U mnie nawet, małe, drobne plany nie wychodziły, więc godziłem się z tym. Oczywiście nie poddawałem się, ale brakowało mi do tego możliwości. Z pozoru, proste plany mogą się okazać, niepowodzeniem. RE: Plany na przyszłość? - pocek - 03-10-2019 Też bym chciał Turcję zwiedzić, zobaczyć Pałac Topkapi, meczety, i inne miasta typu Manisa, itd. |