Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rowerowo :)
#41
Kolejny raz sprawdza sie powiedzienie "Mądry Polak po szkodzie"...
https://i.ebayimg.com/images/g/GTQAAOSwM...-l1600.jpg
Co za straszne gówno przyszlo...bałbym sie stać kolo roweru z tym szajsem a co dopiero jeździć... trzeba wyłożyc teraz minimum 50-70 euro zeby kupic cos co bedzie bezpieczne i praktyczne...
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#42
https://i.imgur.com/zEXp8KI.jpg

Jest Satan muszą być i rogi... Big Grin

Tu link do tego co kupiłem...
https://www.sigmasports.com/item/Profile...robar/3FYH
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#43

Opieradla na łokcie to jeden z lepszych zakupów jakie dokonalem jeśli chodzi o rower Smile

Dużo kasy dzisiaj wywalilem. Kupilem bagażnik, torby na bagażnik, dwie bluzy rowerowe z dlugimi rekawami, dwie termy bliskie ciala i kurtke przeciwdeszczowa.

Opieradla na łokcie to jeden z lepszych zakupów jakie dokonalem jeśli chodzi o rower Smile
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#44
Po takich zakupach to jeszcze spiwor, krzesiwo i mozna na daleka wycieczke jechac Wink
Odpowiedz
#45
Eee nie... spanie to tylko w cieplym łóżeczku Big Grin Zadne lasy zadne łąki...
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#46
https://youtu.be/RiJMuSBLxzg?t=27
kupuje... Big Grin
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#47
Jestem wykończony, ale zanim udam sie na spoczynek to musze opisać to co sie dzisiaj ku...a działo...
Zaczęło się koło 7 rano jak jechalem do szkoly...przebilem kolo a moja samoklejaca opona nie podołała i niestety musialem stanac i naprawiac...mialem butle z plynem do napelniania (z tym samoklejącym glutem) napelnilem przednie kolo napompowalem, ale w trakcie roboty rower mi spadl i rozjebalem lusterko (bez niego jazda to samobójstwo) ale dobra napompowalem spakowalem narzedzia i jade dalej mam jakies 10km do szkoly...nie ujechalem 100 m kurła przebilem tyl i znowu nie zakleilo zeszlo calkiem powietrze... stanalem napompowalem i odwrocilem kolo tak zeby dziura byla do dolu to glut splywajac zalepi...udalo sie napompowalem i jade dalej...ale czuje ze powietrze z tylu jednak uchodzi...3 km od szkoly znowu musialem zatrzymac i dopompowac...juz zakleilo bo nie zeszlo powietrze do konca zajec...
Po zajeciach podkusilo mnie zeby spuscic powietrze i dolac tego gluta jakby co w drodze powrotnej sie mialo zdazyc...jak pomyslalem tak zrobilem spuscilem powietrze dolalem gluta zakrecilem wentyl i pompuje...dupa nic nie wchodzi nie wiem co jest grane...doszedlem do wniosku ze wentyl sie zalepil tym gownem czy co...sklep jakies 500m od szkoly to biore rower na plecy i ide ( nie da sie prowadzic bo opona spada jak nie ma powietrza)... dziadek taki co pracuje w szkole prawie wyjezdzal i trabi na mnie widzac ze rower na plecach niose...wola chodź podwioze Cie mówi...ale ja patrze na niego jak na idiote bo mowi laduj rower do bagaznika... koles ma Kie jakąś wielkosci VV polo i kaze ladowac rower do bagaznika... mowie dziadku daj spokój nie wejdzie nie ma szans ale dziadek nalega i nalega wlozylem ledwo tylne kolo wlazlo i jeden pedal...dobrze jest dziadek mowi niedaleko ten sklep damy rade...rusza zaraz zaczyna cos drapac o aswalt kurła auto trabi z tylu mowie dziadek stój ja pierdole... wychodze patrze dziadek ciagnie mi rower po aswalcie cala kierownice odrapal...wyciagam rower mowie dziadku dzieki doceniam wysilem ale nic z tego nie bedzie pojde sobie do tego sklepu...dziadek widzac ze nic sie nie da zrobic pozegnal sie i pojechal...
Wiec biore rower na plecy i ide...ale to nie przelewki co 50m trzeba rower z plecow zdjac i odpoczac...dotachalem w koncu grata do tego sklepu i wale po wentle...kupilem...dupa dalej nie pompuje cos z detka sie stala z tym gdzie wkreca sie wentle...poszedlem kupilem detke wymieniam rower spadl ujebalem mocowanie do latarki...juz sie ciemno robilo po 18 mysle sobie zeby tylko dojechac do domu...i caly czas cale 22km jadac bez tego lusterka i bez prawidlowo zamocowanej latarki jade do domu ciagle z ta mysla zeby tylko dojechac do domu...zeby tylko dojechac do domu...dojechalem...kupilem od razu nowe opony na necie... doszedlem do wniosku ze moja waga powoduje ze zadna opona nie ochroni mnie przed szklami...wchodza w opony wzmacniane kewlarem jak w maslo...postanowilem ze oszukam system i zrobie to co dawniej sie robilo jak byl kryzys z oponami...obetne brzegi starych opon i wsadze w nowe i tak zaloze bedzie podwojna warstwa ochronna...moze to wytrzyma moja wage... zobaczymy...
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#48
https://youtu.be/3s4uMvp-W5Q
taki wynalazek strzelil mi pod dupa ze az strach...malo nie zaliczylem gleby... :/

https://p.gg.pl/thumb/p/d/jiCn72w_PW6Njy..._version=6
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#49
[Obrazek: Mavic-Crossride-FTS-X-6-bolt-Disc-26-Whe...56976.jpeg]

nowy nabytek Smile
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#50
Panowie czy ktoś moze jeździ rowerem elektrycznym? Pytam się bo zastanawiam się czy sobie nie kupić. Biorę pod uwagę dojeżdżanie samochodem do pracy, jednak potrzebuję wspomagania bo droga ma bardzo wiele pagórków i zjazdów, tak więc jazda standardowym rowerem jest problematyczna na takim dystansie Wink

Czy możecie polecić jakieś konkretne firmy? https://www.fischer-ebike.pl/produkty/e-...tb,2,15418

Podobają mi się modele rowerów elektrycznych od Fischer.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości