09-06-2022, 22:00
Czy w tym kraju już wszystko musi dosłownie zostać upartyjnione?
https://www.press.pl/tresc/71153,_polsko...przedmiotu
Nawet autorem podręcznika do szkół w ramach nowego przedmiotu PIC, znaczy przepraszam, HIT ( Historia i Teraźniejszość) musiał być polityk PISu.
Bracia Karnowscy pewnie byli za bardzo zajęci.
Podręcznik sobie napisał europoseł PICu znaczy PISu, kolejna pomyłka.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Roszkowski
TVP przenieśli na łamy podręcznika, dosłownie.
15 latkowie będą z tego odpytywani i mają mówić Kurskim, Kłeczkiem, Sawickim, Tulickim, Karnowskim.
Jeszcze ( przynajmniej na razie) w podręczniku nic nie ma że wyższe ceny na Orlenie to wina Donalda Tuska.
Podobnie ( przynajmniej na razie) podręcznik nic nie mówi o nowym zamachu politycznym dokonanym na Orlenie.
Nic przynajmniej nie ma też że Jacuś Kurski dostał Biało Czerwoną róże" za walkę z kłamstwem.
No chyba że po " dobrej zmianie" ktoś postanowi zrobić " jeszcze lepsza dobrą zmianę".
Oczywiście legenda Solidarności, jest jeszcze bardziej legendarna niż jej podstawowa wersja napisana po 1989 roku. Już ta pierwsza wersja to jest wersja nieco polityczna, pod nowe czasy ale jeszcze to jest w miarę umiarkowane, można powiedzieć że stało to obok obiektywizmu.
Jednak oczywiście PIS nie jest ukontentowany tylko musi napisać wersje już całkowicie zmitologizowaną, jakby wyjęta z filmu klasy C a może D.
Taki podręcznik nie spowoduje nic innego że Polacy będą się kłócić znowu o historie. Po jednej stronie będą osoby wychowane na podręczniku europosła PISu a po drugiej osoby które korzystały z innych źródeł i mają generalnie inne podejście ho historii. Nie traktują jej jako gotowca, stworzonego na zamówienie bo to jak różnica jak między beletrystyką a literaturą faktu.
Oczywiście, mogę się założyć o to już dziś że partia PICu tych korzystających z podręcznika zleconego przez Czarnka będzie nazywać patriotami, prawdziwymi Polakami a tych pozostałych nazwie pewnie komunistami, kolejnym pokoleniem PZPRu, zdrajcami czy ignorantami. Tego samego nauczy nowe, młode pokolenie.
Bo to jest typowo PISowskie stawianie sprawy, jak zwykle jakiś prymitywny dyskurs, dziecinna czy nawet bardziej niż dziecinna dychotomia świata, ludzi i historii.
Mi się wydaje że musimy się w końcu zastanowić czy w tym kraju uczymy historii czy wersji historii a różnica jest zasadnicza oraz diametralna. Coś mniej więcej jak różnica między prawdą a kłamstwem czy tez prawdą a pół prawdą.
Szkoła nie jest miejscem na propagowanie laurek czy już totalne konfabulacje. To niech sobie uprawiają poza szkołą a takich miejsc nie brakuje. Widzą doskonale że przez swoje media nie mogą trafić do młodych bo oni mówiąc kolokwialnie gardzą ich mediami ( w znakomitej większości) to teraz idą przez szkoły.
Jak czymś nieodpowiednim, niemoralnym było pisanie historii do szkół w biurach KC PZPR czy podobnych jednostkach publicznych tak czymś nieodpowiednim, niemoralnym jest pisanie tego współcześnie w innym biurze, nawet jak to jest biuro postsolidarnościowe. Nawet jak to jest biuro partii która ma być solidarnością solidarności.
PIS tego nie rozumie. Logika ich świata to logika Kalego. Jak PZPR tak robił to był zły PZPR ale jak PIS to robi to jest dobre, wychowywanie młodych pokoleń, oni muszą myśleć tak jak my.
Politycy PISu, nawet Ci z tytułami, nawet Ci którzy pełnili jakieś wysokie funkcje, czy choćby byli w europarlamencie to osoby z ograniczonym myśleniem a przynajmniej chcą usilnie poczynić takie przekonanie. Ciężko jednoznacznie powiedzieć czy tacy są czy chcą być.
Wiadomo za to na pewno że chcą wychować sobie wyborce, człowieka partyjnego, już mogę powiedzieć że będzie to człowiek kłótliwy.
PIC oczywiście nawet nie po wszystkim ale już niedługo na tyle na ile ich znam powinien się zacząć wynagradzać za tę reformę, za ten podręcznik bo wedle siebie wypełniają misję, niosą nowy kaganek oświaty, nikt w III Rp tak nie myślał jak oni, dokonali czegoś epokowego. Mile widziany splendor.
Także wszelkie nagrody Gazety Polskiej, W Polityce można powiedzieć że już są rozdane.
Jeszcze trochę i TVP wysadzi swojego operatora.
https://natemat.pl/418414,widzowie-zaskoczeni-tym-w-jaki...
Po fakcie, wyjdzie im że to by kolejny zamach. Zapewne Putina lub Tuska albo wielkie combo Putina i Tuska. Pasowało by do ogólnej narracji stacji.
Będzie to kolejny zamach, po ostatnim tzw " zamachu orlenowskim".
Jedyne co może tłumaczyć taką sytuację to że być może to był jedynie pokaz jak to się robi a nie chodzenie po terenie zaminowanym.
Na terenie zaminowanym dziennikarki nie powinno być nawet z tyłu, za saperem.
Być może to samo tłumaczy reportera RIA Nowosti.
Wątpię żeby jakiś wojskowy, pod którego podlega ten saper pozwolił mu chodzić z przypadkowymi osobami.
https://www.press.pl/tresc/71153,_polsko...przedmiotu
Nawet autorem podręcznika do szkół w ramach nowego przedmiotu PIC, znaczy przepraszam, HIT ( Historia i Teraźniejszość) musiał być polityk PISu.
Bracia Karnowscy pewnie byli za bardzo zajęci.
Podręcznik sobie napisał europoseł PICu znaczy PISu, kolejna pomyłka.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Roszkowski
TVP przenieśli na łamy podręcznika, dosłownie.
15 latkowie będą z tego odpytywani i mają mówić Kurskim, Kłeczkiem, Sawickim, Tulickim, Karnowskim.
Jeszcze ( przynajmniej na razie) w podręczniku nic nie ma że wyższe ceny na Orlenie to wina Donalda Tuska.
Podobnie ( przynajmniej na razie) podręcznik nic nie mówi o nowym zamachu politycznym dokonanym na Orlenie.
Nic przynajmniej nie ma też że Jacuś Kurski dostał Biało Czerwoną róże" za walkę z kłamstwem.
No chyba że po " dobrej zmianie" ktoś postanowi zrobić " jeszcze lepsza dobrą zmianę".
Oczywiście legenda Solidarności, jest jeszcze bardziej legendarna niż jej podstawowa wersja napisana po 1989 roku. Już ta pierwsza wersja to jest wersja nieco polityczna, pod nowe czasy ale jeszcze to jest w miarę umiarkowane, można powiedzieć że stało to obok obiektywizmu.
Jednak oczywiście PIS nie jest ukontentowany tylko musi napisać wersje już całkowicie zmitologizowaną, jakby wyjęta z filmu klasy C a może D.
Taki podręcznik nie spowoduje nic innego że Polacy będą się kłócić znowu o historie. Po jednej stronie będą osoby wychowane na podręczniku europosła PISu a po drugiej osoby które korzystały z innych źródeł i mają generalnie inne podejście ho historii. Nie traktują jej jako gotowca, stworzonego na zamówienie bo to jak różnica jak między beletrystyką a literaturą faktu.
Oczywiście, mogę się założyć o to już dziś że partia PICu tych korzystających z podręcznika zleconego przez Czarnka będzie nazywać patriotami, prawdziwymi Polakami a tych pozostałych nazwie pewnie komunistami, kolejnym pokoleniem PZPRu, zdrajcami czy ignorantami. Tego samego nauczy nowe, młode pokolenie.
Bo to jest typowo PISowskie stawianie sprawy, jak zwykle jakiś prymitywny dyskurs, dziecinna czy nawet bardziej niż dziecinna dychotomia świata, ludzi i historii.
Mi się wydaje że musimy się w końcu zastanowić czy w tym kraju uczymy historii czy wersji historii a różnica jest zasadnicza oraz diametralna. Coś mniej więcej jak różnica między prawdą a kłamstwem czy tez prawdą a pół prawdą.
Szkoła nie jest miejscem na propagowanie laurek czy już totalne konfabulacje. To niech sobie uprawiają poza szkołą a takich miejsc nie brakuje. Widzą doskonale że przez swoje media nie mogą trafić do młodych bo oni mówiąc kolokwialnie gardzą ich mediami ( w znakomitej większości) to teraz idą przez szkoły.
Jak czymś nieodpowiednim, niemoralnym było pisanie historii do szkół w biurach KC PZPR czy podobnych jednostkach publicznych tak czymś nieodpowiednim, niemoralnym jest pisanie tego współcześnie w innym biurze, nawet jak to jest biuro postsolidarnościowe. Nawet jak to jest biuro partii która ma być solidarnością solidarności.
PIS tego nie rozumie. Logika ich świata to logika Kalego. Jak PZPR tak robił to był zły PZPR ale jak PIS to robi to jest dobre, wychowywanie młodych pokoleń, oni muszą myśleć tak jak my.
Politycy PISu, nawet Ci z tytułami, nawet Ci którzy pełnili jakieś wysokie funkcje, czy choćby byli w europarlamencie to osoby z ograniczonym myśleniem a przynajmniej chcą usilnie poczynić takie przekonanie. Ciężko jednoznacznie powiedzieć czy tacy są czy chcą być.
Wiadomo za to na pewno że chcą wychować sobie wyborce, człowieka partyjnego, już mogę powiedzieć że będzie to człowiek kłótliwy.
PIC oczywiście nawet nie po wszystkim ale już niedługo na tyle na ile ich znam powinien się zacząć wynagradzać za tę reformę, za ten podręcznik bo wedle siebie wypełniają misję, niosą nowy kaganek oświaty, nikt w III Rp tak nie myślał jak oni, dokonali czegoś epokowego. Mile widziany splendor.
Także wszelkie nagrody Gazety Polskiej, W Polityce można powiedzieć że już są rozdane.
Jeszcze trochę i TVP wysadzi swojego operatora.
https://natemat.pl/418414,widzowie-zaskoczeni-tym-w-jaki...
Po fakcie, wyjdzie im że to by kolejny zamach. Zapewne Putina lub Tuska albo wielkie combo Putina i Tuska. Pasowało by do ogólnej narracji stacji.
Będzie to kolejny zamach, po ostatnim tzw " zamachu orlenowskim".
Jedyne co może tłumaczyć taką sytuację to że być może to był jedynie pokaz jak to się robi a nie chodzenie po terenie zaminowanym.
Na terenie zaminowanym dziennikarki nie powinno być nawet z tyłu, za saperem.
Być może to samo tłumaczy reportera RIA Nowosti.
Wątpię żeby jakiś wojskowy, pod którego podlega ten saper pozwolił mu chodzić z przypadkowymi osobami.