Dalsze echa wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie gdzie spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem.
https://opinie.wp.pl/duda-i-jego-otoczen...088778369a
https://www.youtube.com/watch?v=2oEHpXHRPZc
Oczywiście zdjęcie o którym się mówi od 3 dni nie było najważniejsze w temacie tej wizyty no ale to była wpadka.
Mi się wydaje że Donald Trump traktuje nasz kraj dość instrumentalnie. Raz że można zarobić, przesył drogiego gazu z USA, zakup amerykańskiego sprzętu bojowego, budowa w przyszłości ewentualnej bazy a dwa że za pomocą prezydenta, jego gabinetu, partii rządowej może sobie pograć na nosie UE ze szczególnym uwzględnieniem Niemiec. Gdzieś tam pewnie jeszcze dobry pr w Polsce którzy robią mu polscy politycy razem ze swoimi zaprzyjaźnionymi mediami. Chociaż to ostanie to akurat najmniejsza zaleta i taki raczej dodatek do wszystkiego.
Z ważniejszych rzeczy, Trump potępił Nord Stream 2 ale sankcji z tego powodu na kraje które się na niego zgodziły nie przewiduje.
Politycy zgromadzeni wokół prezydenta Dudy i PISu chwalą się mocnym jak nigdy sojuszem na linii Polska- USA, coś tam nawet przebąkują że mamy mieć w Europie tak duży status jak Wielka Brytania. Jednak kiedy lata temu czy jeszcze do niedawna PO i PSL chwalili się pozytywnym wizerunkiem Polski na świecie, przyjacielskimi relacjami z UE czy z samymi Niemcami, że nas wszyscy komplementują i są pod wrażeniem progresu licząc od końca lat 80-tych zeszłego wieku to politycy PISu na to że "mówią to co chcemy usłyszeć, PO wykonuje ich wszystkie dyspozycje, nie dbają o polskie interesy, a wykorzystywany na wszystkie strony zawsze jest poklepywany po plecach" no i do tego słynne " Polska na kolanach. Państwo teoretyczne. Polska w roli sługusa" itp.
Przypominam sobie także że praktycznie przez większość z 8 lat różni politycy PISu, media tzw " niepokorne i niezależne" przy każdej możliwej okazji zwracały uwagę na problem braku wizy dla Polski czy gdzie inne kraje Europy Wschodniej mają już zniesione a właściwie to większość sojuszników USA nawet te kraje średno zamożne na poziomie Polski czy niewiele lepiej. To miał być kolejny symbol braku szacunku dla Polski, naszego upokorzenia, wykorzystywania. Teraz a właściwie od początku prezydentury Trumpa wizy już rzecz jasna się nie liczą. Mniej więcej do końca prezydentury Obamy Polacy chcieli latać do USA nawet w dobie kryzysu światowego kiedy sytuacja gospodarcza tam była mocno nieciekawa i sami Amerykanie mieli problemy ze znalezieniem pracy ale odkąd nastał Trump Polacy już nie chcą jechać do USA mimo że pod tym kątem okoliczności w USA się poprawiły, światowy kryzys gospodarczy się skończył a gospodarka ustabilizowała.
Z tego co pamiętam podczas kampanii prezydenckiej w USA niektórzy politycy PISu czy komentatorzy mówili że lepiej popierać Trumpa bo on rzekomo w ramach NATO przewiduje inwestycje w infrastrukturę niektórych biedniejszych członków a w szczególności Polski. Miało by to działać w zbliżony sposób jak dotacje z UE. Trump miał nam finansować drogi, tory, mosty itp. Jak na razie to słyszę że Polska ma sobie wszystko finansować włącznie z bazami NATO. Mówili tak mimo tego że Trump już wtedy głośno i publicznie mówił jak to USA są wykorzystywani przez wszystkich, wszystko muszą sponsorować, tracą na tym a on zamierza postawić na politykę stricte amerykańską i koniec tego typu rozrzutności. Z tego co słyszałem podczas wizyty z Dudą właściwie powtórzył to samo więc nic nie wskazuje żeby coś się w tym względzie zmieniło a bardzo wątpię że się kiedykolwiek zmieni.