03-11-2019, 13:42
Witam Was.
No cóż palenie jest dzisiaj drogie. Mnie teraz nie byłoby stać na palenie, bo musiałbym na papierosy wydawać więcej kasy.
Poza tym, palenie jest kompletną głupotą i zbędną rzeczą. Producenci tytoniu i sprzedawcy tytoniu liczą na to, żeby dużo ludzi paliło, bo na tym zarabiają.
A jak wiemy: w interesach nie ma żadnych sentymentów i nigdy nie będzie.
Tam, gdzie jest zysk i, zarabianie, człowiek się już prawie nie liczy. Z drugiej strony, gdyby i w Polsce, i w innych krajach większość ludzi przestało palić tytoń, to i cały zysk z produkcji i sprzedaży tytoniu, upadłby.
To byłyby straty dla przede wszystkim producentów tytoniu.
Osoby, które nie palą i nigdy nie paliły, uważają ( i mają racje ), iż: to jest wyrzucanie kasy w błoto.
Ale osoby, które paliły i palą latami nie przejmują się tym, ponieważ, nałóg tytoniowy jest silniejszy. Chociaż po rzuceniu palenia, na dobre niektórzy zaczynają żałować, że stracili tyle kasy na palenie.
No cóż palenie jest dzisiaj drogie. Mnie teraz nie byłoby stać na palenie, bo musiałbym na papierosy wydawać więcej kasy.
Poza tym, palenie jest kompletną głupotą i zbędną rzeczą. Producenci tytoniu i sprzedawcy tytoniu liczą na to, żeby dużo ludzi paliło, bo na tym zarabiają.
A jak wiemy: w interesach nie ma żadnych sentymentów i nigdy nie będzie.
Tam, gdzie jest zysk i, zarabianie, człowiek się już prawie nie liczy. Z drugiej strony, gdyby i w Polsce, i w innych krajach większość ludzi przestało palić tytoń, to i cały zysk z produkcji i sprzedaży tytoniu, upadłby.
To byłyby straty dla przede wszystkim producentów tytoniu.
Osoby, które nie palą i nigdy nie paliły, uważają ( i mają racje ), iż: to jest wyrzucanie kasy w błoto.
Ale osoby, które paliły i palą latami nie przejmują się tym, ponieważ, nałóg tytoniowy jest silniejszy. Chociaż po rzuceniu palenia, na dobre niektórzy zaczynają żałować, że stracili tyle kasy na palenie.
Jestem sobie.